Ogród kocicy cz.2

agnieszka72 · Post » 11 kwie 2009, o 21:07

Lubię zaglądać do was bo wiele mogę się dowiedzieć

.
Myślałam że miodunki są tylko takie nakrapiane

a i rozchodnik-pierwszy raz takiego widzę

.
Ewciu a jak przezimowały twoje żurawki?
Pozdrówka dla wesołego Lwiska

.

kocica · Post » 11 kwie 2009, o 21:15

Wesołe Lwisko siedzi tu ze mną i zagląda w ekran

.

Ta miodunka to ma nawet swoją nazwę, pisałam gdzieś wcześniej, no i ma ładny kolor kwiatów, a i liście niczego sobie.
A żurawki trzymają się całkiem dobrze, wypuszczają młode listki, wydaje mi się, że żadna mi nie padła.

kocica · Post » 15 kwie 2009, o 15:14

Kocica nie chciała napisać więc ja muszę (kocicy_lwisko).

Lubimy wyjazdy do szkółek i szukanie dziwactw. Nawet jeśli wydaje nam się że już przecież nic nowego się nie znajdzie - zawsze coś przywiozą innego z pola. Z miodunkami właśnie tak było - kupiliśmy, bo były inne.
Gdyby hosty były gdzieś z czerwonymi liśćmi to pewnie też byśmy kupili.

Do szkółki mamy około 50 km w jedną stronę. Na szczęście jest w tamtym rejonie kilka szkółek o różnym profilu.

Zanim zaczęliśmy wyjeżdzać do szkółek wydawało nam się że krzewuszki są jedne. A już w tej chwili kupionych mamy ponad siedem odmian (a to nie są wszystkie które można kupić).
O hortensjach nie wspomnę.

Apetyt mamy duży, tylko pieniądze nie chcą iść w parze z apetytem.

Może kiedyś pokusimy się o przedstawienie serii hortensji, krzewuszek, czy nawet ... forsycji (5 rodzajów).

Ale chwilowo brak czasu....

Iwcia&Patyrek · Post » 15 kwie 2009, o 16:09

Fajne sobie wycieczki do szkółek robicie:) Swoją drogą trzeba też miec miejsce, żeby to wszystko pomieścic

Póki wszystko małe jest to mały problem, a jak się zaczyna rozrastac

. Czerwona miodunka piękna. Mnie się z ciekawszych odmian udało kupic tylko białą. w ogóle macie wiele cikawych odmian. Aż zazdrosc bierze. Podziwiam lwisko za nie przemijający zapał w sadzeniu i kopaniu, moje M już troszkę przeszło;)

Pozdrawiam

Iwona

Bogusia2 · Post » 15 kwie 2009, o 16:20

Witaj Kocico i Kocicy Lwisko. Wiosennie juz u Was

. Mój pieris też zakwitł, ale wygląda zupełnie inaczej, niż Wasz, bo ma kwiatki pod listkami. Może to dlatego, że to jego pierwsze kwitnienie w moim ogrodzie. sadzony był jesienia ub. roku. Mam nowego domownika, kotka Filipa, który u nas zawitał na Prima Aprilis. Najważniejsze, że żyją w przyjaźni z sunia Kaja. Zazdroszczę Wam magnolii gwieździstej. Zdecydowałam się, że ją kupię i posadze na miejscu jasminowca na brzegu trawnika, przed modrzewiem. Jasminowiec powędruje gdzieś na mniej eksponowane miejsce. Biedne te rosliny. Ciągłe przeprowadzki

.

kocica · Post » 15 kwie 2009, o 16:42

Magnolia pod modrzewiem?? Ja bym tego nie robił.

Jak jest mało miejsca to może zamiast gwiaździstej warto posadzić magnolie 'Galaxy'. Przy 5 metrach wysokości ma niecałe 2 m szerokości.

Bogusia2:
A ten pieris to ma kwiatki pod liściami, bo może go odwrotnie posadziłaś?

Trzeba zielonym do góry

Iwcia&Patyrek
"... a jak się zaczyna rozrastac..." to właśnie jest ciekawe. Jak już roślina jest duża, zahartowana,.... i kwitnie jak szalona. A młode, to trzeba ciągle doglądać, okrywać, chuchać dmuchać, okrywać przed słońcem, okrywać przed wiatrem,... I ciągle jest coś nie tak.

agnieszka72:
Dziękuję za pozdrowienia. Ja tu jestem tylko gościem. To wątek kocicy.

kocicy_lwisko

agnieszka72 · Post » 15 kwie 2009, o 18:29

Kocicy nie Kocicy ale Ty też do niego dużo wnosisz

.

EwkaEs · Post » 21 kwie 2009, o 18:49

Kocico i Kocicy-Lwisko-bardzo miło jest pobuszować po Waszym wątku.Zawsze coś interesującego się poczyta czy zobaczy.

kocica · Post » 21 kwie 2009, o 20:32

Lwisko mi nieco pomaga w tym wątku:-) jak widzę.

A dziś trochę wiosennych zdjęć bo i u nas w końcu widać wiosnę.

Od kilku dni kwitnie magnolia i różanecznik dahurski.
Kwitną też już odmianowe pigwowce, na zdjęciu pigwowiec Etna.
Barwinek zasypany jest fioletowymi kwiatami.

Jo37 · Post » 22 kwie 2009, o 13:27

Piękna magnolia .

tu.ja · Post » 22 kwie 2009, o 14:02

Ja bardzo proszę o te sesje tematyczne. To będzie pouczające i inspirujące.

kocica · Post » 24 kwie 2009, o 23:26

Wczoraj sąsiad zaorał nam to nasze pole. Nareszcie jakoś to zaczyna wyglądać. W końcu będziemy mogli coś posadzić, pomysleć. Pozbędziemy się zalegających w doniczkach roślin.
A dziś kilka małociekawych zdjęć - brak czasu na normalność niestety.

tu.ja · Post » 25 kwie 2009, o 00:17

A co to za kwiat na drugim zdjęciu? Chyba miałam coś podobnego, ale nie przezimowało poprzedniej zimy.

kocica · Post » 25 kwie 2009, o 22:36

tu.ja to jest omieg kaukaski, nie ma takiej siły aby wymarzł:-).

Trochę wiosny, nareszcie jest kolorowo.
migdałek, śliwa Pissardii, szafirki, trochę skalniaka

Kiciuś na spacerku, skalniak, porzeczka krwista

maakita · Post » 26 kwie 2009, o 09:34

Poruszyłyście temat omiegu, Faktycznie zgodnie z logiką i literaturą nie powinien zginąć od mrozu, a jednak u mnie też przepadł w tym roku. A jak nie mróz go zabił to co?

Zainteresowała mnie ta porzeczka krwista, czy ona jest jadalna, czy ma pokrój zwykłej porzeczki, jakie ma owoce, jak jest wysoka? Albo bardzo ładne zdjęcie albo bardzo ładny i ciekawy krzaczek.