Od pewnego czasu śledzę Wasze poczynania z mrówkami i w dalszym ciągu nic nie wyśledziłam (no może tylko mrówki w moim ogrodzie ;-))
Mam pytanie do "bardziej wtajemniczonych" ;-)
Jak to jest z mrówkami i mszycami?
Mam piękny kopczyk (mrowisko) pod czereśnią... te mrówki wszystko już przeżyły i chyba nawet zaczynam ja podziwiać za wytrwałość i wole życia

Już w zeszłym roku miałam im odpuścić, gdy dowiedziałam się, że przez mrówki mam mszyce na tej własne czereśni.
Podobno mrówki pielęgnują i doją mszyce!! Z tego by wynikało, że nie mogę się pozbyć mrówek bo mam mszyce a mszyc nie mogę się pozbyć bo mam mrówki.
Ktoś słyszał o takiej gospodarce mszycowej uprawianej przez mrówki?
Już nie mam pojęcia czym psikać by nie doprowadzic do zagłady wszystkich "żyjątek" (robaczków, chodzi tu o te dobre robaczki) w okolicy
