Perukowiec - choroby

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 489
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

darla80 pisze:może mała propozycja okrycia na zimę:oops: :?:
Jeśli to jego pierwsza zima i sie martwisz,to po pierwszych,silniejszych
przymrozkach zrób niewielki kopczyk u nasady.W jego gałązki wsuń trochę
gałązek igliwia. Nie wcześniej! bo Ci się myszy pochowają w tym stroiszu
i poobgryzają przez zimę krzaczka :wink:
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Witam grono posiadaczy perukowców , właśnie tu dołączyłam ( Golden Spirit ) .
U KaRo i Tess na pewno są objawy fizjologiczne . Wygląda to na zbyt duże pobieranie jakiegoś składnika i może być spowodowane niewłaściwym odczynem gleby . Topsin łagodzi tego rodzaju uszkodzenia ale nie usunie ich przyczyny . Zobaczę czy będę mieć jakieś problemy ze swoim , jeśli tak powinno się udać bliżej ustalić przyczynę zasychania liści .

Pozdrawiam . kozula
milax1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 22 kwie 2009, o 13:26
Lokalizacja: spod Warszawy ale sercem zawsze z Wrocławia

Perukowiec ascot problem

Post »

Od zeszłego roku mam prześlicznego złotolistnego perukowca Ascot. Teraz jest jeszcze goluteńki (ale mam nadzieję, że to tylko póżny start a nie przemarznięcie) ale w zeszłym roku, mniej więcej w środku lata jego żółciutkie liście dostały jakiejś paskudy w postaci brązowych kropek, od których liście starciły całą swoją urodę. Stosowałam Previcur Energy (nazwa z pamięci więc przewiduję słowotwórstwo) Bayera, sądząc, że może to być jakaś choroba grzybowa. Niestety, mimo kilkukrotnego zastosowania, zmian na lepsze nie zuważyłam. Zastanawiam się więc czy to środek był nieskuteczny czy może mój Ascot został poparzony przez słońce? Podobny problem mam z innymi żółto/jasnolistnymi roślinami rosnącymi w pełnym słońcu: klonem Princeton Gold i źóltym berberysem.
Pomożecie? :(
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Rośliny o żółtych liściach nie znoszą pełnego nasłonecznienia, brązowieją wtedy brzegi liści i tworzą się plamy :?
milax1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 22 kwie 2009, o 13:26
Lokalizacja: spod Warszawy ale sercem zawsze z Wrocławia

Post »

Dzięki za błyskawiczną reakcję :D
No to paskudnie, tak jak podejrzewałam. Ogródek mam młody, wszystko niewielkie, a i sąsiedzi specjalnie mnie nie wysłaniają (z czego akurat bardzo się cieszę).
Cienia u mnie niewiele, a ten który pojawia się najszybciej, tj. przed domem skrzętnie już wykorzystałam. Mogę próbować przesadzić perukowca, ale tu spodziewam się pomocy ze strony drugiego, większego i purpurowego perukowca, który mam nadzieję ( jeśli sam nie przemarznie) niedługo ocieni mniejszego kumpla. Najgorzej z moim kochanym złotym klonem. Jego raczej nic nie ocieni, bo jest (jakieś 3metry, a to dopiero początek mam nadzieję) i pewnie pozostanie największym drzewem na mojej działce. Więc ciężko będzie dla niego znaleźć ocienione miejsce :cry: Gdybym jednak wymyśliła nową lokalizację sprzyjającą jego urodzie, to jak jest z przesadzaniem takiego 3 metrowego klona, nie zrobię mu krzywdy (oczywiście zaczekałabym z tym do jesieni, bo już się pięknie zażółcił)?

A tak a propos przesadzania: czy już za późno na przesadzenie mojej robinii (pseudoaccacia Tortuosa czy coś w tym stylu :)) ? Pąki są póki co widoczne tylko przez lupę.

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 991
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Zbyt mało słońca = zielone liście :)

Ale nadmiar słońca nie dotyczy wszystkich gatunków, u mnie tawuły nie mają problemu, ale pęcherznica już ma. Nie wiem jak jest z perukowcem bo ja mam Royal Purple.
Awatar użytkownika
janina1949
50p
50p
Posty: 82
Od: 30 kwie 2008, o 19:19
Lokalizacja: Jarocin

Post »

Obrazek

Moj perukowiec.jest krzewem około 10 letnim,dwa lata temu chorował,liście zaczły zasychać,już myślałam że nic z niego nie będzie ale zaczełam od obcięcia wszystkich chorych gałązek,została nie cała połowa krzewu,zesztę opryskałam topsinem i podlałam silniejszym roztworem.Zabieg przeprowadziłam co dwa tygodnie i rezultat widać.Teraz też podlewam roztworem topsinu tak profilaktycznie.Pozdrawiam Janina
Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Perukowiec podolski POMOCY

Post »

Witam wszystkich zielonozakręconych.
Blagam napiszcie co dopadło mojego perukowca?
Posadziłam go jakieś ze dwa miesiące temu, do tej pory jakoś sie trzymał, a tu dziś klęska.
Co mu jest?
Listki poskręcane, takie papierowe w dotyku, czy to jakaś choroba grzybowa?, czy on sie nie przyjął ( było tak mokro i zimno?).
Szalenie mi sie podoba to drzewko, nie chciałabym go stracić.
Jak i czy można go jeszcze uratować? Obrazek
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2316
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

Myślę, że tu znajdziesz poradę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 322ebdd189
Dodam jeszcze, że swego czasu mój młody perukowiec chorował z identycznymi objawami.
Pryskałam środkami na grzyba ale chyba niewiele to dawało bo następnego roku choroba sie odnawiała.
W akcie desperacji ścięłam go nisko nad ziemią i o dziwo następnej wiosny pięknie odbił a choroba ustąpiła.
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

Dzięki za tak szybką odpowiedź.
Czytałam to już wcześniej, w ogóle sie nie znam na chorobach roślin.
Mam tylko nadzieję że nie jets to ta werticilioza :( .

Może dodam jeszcze jakieś inne zdjęcia, może będzie łatwiej coś stwierdzić.

Poza tym to dostrzegłam jakąś taką pajęczynę, tylko że też nie wiem czy jest to pędzorek, czy może o tak sobie jakiś pająk poplątał sieci?

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

Poza tym to jeszcze nie pokoi mnie stan zdrowia mojej magnoli "bety" i rododendrona :cry: .

Wszystko było sadzone jakieś ze dwa miesiące temu, rośliny mają odpowiednie kwaśne podłoże.

Było mokro i zimno, dodatkowo "żywot" moim roślinkom pewnie utrudnia dana argowłóknina, aż za dobrze trzyma wilgoć, magnolia i cała reszta mają mokro jak nie wiem co :cry: .
I nie wiem czy dlatego tak źle wyglądają bo mają za mokro, czy też i je dopadły jakieś choroby.

POMÓŻCIE.
Dopiero co tworze "cośtam" w ogrodzie i tak na dzień dobry nie zabardzo chce mi to wszystko pięknie rosnąć :cry:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Wychodzi na to , że jednak magnolia i różanecznik nie mają odpowiednio kwaśnego podłoża. Ponadto wydaje mi sie, że różanecznik ma zbyt słoneczne stanowisko. Magnolia - podlewana jest po liściach?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

różanecznik na pewno posadzony w zbyt dużym słońcu (wymaga cienia!) liście ma ewidentnie poparzone
magnolie bym spryskała na twoim miejscu POLYSECTem albo czymś takim (na przędziorka głównie)
dawno sadziłaś magnolie ?

a co do perukowca - przykro mi nie jestem w stanie pomoc :/ nie wiem co mu
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

witajcie kochani.

Dziękuje wszystkim za jakiekolwiek rady.

Aniawoj.

Magnolia i rózaneczniki i azalie są posadzone w kwaśnej ziemi.
Sadziłam w ten sposób: wykopałam wielki wielki bardzo wielki dół( coś w rodzaju wymienienia podłoża- bo u mnie jets ciężkie i gliniaste) i w ten dół nasypałam odrobinę przekompostowanego obornika końskiego i na to wszystko wsypałam ziemie kupioną w sklepie specjanie do roślin kwaśnolubnych. A potem zrobiłam kopczyk z szyszek pod magnolią i rożanecznikiem i azalami. To wszystko obłożone jest argowłokniną i wysyspane szyszkami dla dekoracji. Hmm nie wiem może i przedobrzyłam sprawe? :shock:
Aniu ja maglnoli w ogóle nie podlewam, i tak jest strasznie mokro, więc dolewanie wody to by była zbronia dla moich roślinek :cry: .

Dianek.
Magnolia była sadzona dwa miesiące temu.
Różanecznik- może troszke ma za dużo słońca, ale jets to niby odmiana która niby powinna rosnąć w słońcu lub półcieniu, jets to odmiana karłowata rośnie do 50 cm- no tak mówili w szkółce gdzie go kupowałam.
Tylko jaka to odmaiana to niepamiętam :oops:
Może dla różanecznika sprawię jakąs parasoleczkę przeciwsłoneczną. (kiedyś już coś takiego widziałam) Bo w planie miało być tak że to magnolia sie rozrośnie i akurat ma troche zacieniać rododenrona, ale magnolia stoi jak zaklęta i w dodoatku troche sie sypie- te liście z plamakami potem opadają. :cry:
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

ano właśnie

magnolie zazwyczaj muszą swoje odcierpieć po posadzeniu (u teściów posadziłam 'Susan' juz myślałam że padnie - wszystko zrzuciła, zostały jej 3 liście, później przez 3 miesiące stała i zaraz przed zimą trochę podrosła... a w tym roku już wszystko ok, daje rade :) ale nie kwitła)

na pewno spryskaj ją na przędziorka - raz, profilaktycznie bo jak jeszcze nie siadł to zaraz siądzie

nie wiem czy magnoli nie potraktować czymś przeciwgrzybicznym jeśli jest tak wilgotno a ona łapie jakieś plamki - ale na chorobach grzybowych się nie znam, poczekaj może na czyjąś opinie jeszcze

temu rh zrobiłabym faktycznie parasolkę - może parawan z bambusowy lub słomiany ? on mógł rosnąć całe życie w tunelu cieniującym i teraz jak trafił na ful słonko to go poparzyło - jeśli to jest odmiana która toleruje słońce to jak urośnie to da rady (chyba że szkółkarz sprzedał odmianę do półcienia wciskając że jest do słońca:/)
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”