Jak w temacie

- dziś był dobry dzień na wysiewy, a jutro bardzo dobry (wg kalendarza Przybylaków), więc jutro wysiewam selera, pora, i po jednym pomidorku odmian uzyskanych od Przemka, a także papryki "profi" z PNOSa. Jeśli pomidory udadzą się tak wcześnie, to po odpowiednim czasie utnę wierzchołki, ukorzenię i pójdą do donic/tunelu, a z "wilków" wyprowadzi się nowy "przodownik". Zacieram rączki, bo ostatnie lata były bardzo ubogie w warzywne zabawy
