Zastanawia mnie dlaczego sadzą po dwie sadzonki .Rozmawiałam niedawno z Ukrainką z Zaporoża i własnie też mi mówiła ,że pomidory sadzą zawsze po dwa Ktoś coś wie dlaczego ?
Tak jest ekonomicznie , innego uzasadnienia moim zdaniem nie ma .
W przypadku papryki dochodzi jeszcze argument , że opierają się o siebie dzięki
czemu są stabilne i mogą rosnąć bez podpórki lub przy jednym paliku .
A my , przynajmniej ja ,cackamy się z odległościami między sadzonkami , systemami korzeniowym , każda roślina (pomidor , papryka ) w osobnej doniczce , a tam papryki z gołymi korzeniami , sadzone jedne o bok drugich .... za pomocą pikownika
Super lekcja poglądowa Aniu
Skoro tak można i uprawa się udaje to ja chętnie skorzystam. Mam dużo sadzonek papryki a mało miejsca przeznaczone i miałam zamiar wyrzucić nadmiary. Zrobie też podobne doły, myślę że to dobre rozwiązanie żeby obficiej podlać i woda nie uciekała na boki a szła w korzenie.
Ciekawe czy ktoś się skusi tak sadzić .
Papryka lubi wilgoć i mikroklimat a takie zagłębienia sprzyjają .
Jacek , jak się domyślam Ciebie taki sposób uprawy nie przekonuje ?
Aniu uprawiają na tak zwanego dzikusa ,
jak ktoś się skusi to niech przemyśli , jak prawidłowo opryskać gęsto sadzone papryki przeciw szkodnikom, bo im gęściej tym np . mszycom w naszych warunkach przyjemnej .
Asiu pomidorki możesz sadzić na leżącego lub
pół płasko głową w stronę północny .
Słusznie się domyślasz Aniu.
Pan sadzi po 2 rośliny w rozstawie około 20 cm x 20 cm, czyli upchałby pewnie z 50 roślin na m2.
U mnie ta ilość rozsady zajęłaby 12,5m2.
W takim zagęszczeniu nie spodziewałbym się dobrej jakości i ilości owoców, oraz dobrej kondycji roślin.
Oczywiście piszę o papryce słodkiej. Może w Bułgarii, przy pewnych odmianach ma to więcej sensu.