Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.4

[Pelasia]

Ania do kiedy czekasz z tymi kapustkami?
I po czym je siejesz, w sensie co wcześniej rosło na grządkach?
Asia

[anulab]

Asiu , pierwszy rzut pekinki wysiałam przeszło 2 tygodnie temu , dzisiaj wysieję
drugi . Sprawdzę , który termin lepszy . Odmiana wczesna . Pak choi za tydzień wysieję .
Siane wprost do gruntu , bez przesadzania .

[calka]

Aniu
Przypomniałaś o roszponce, dziękuję. Wysiewasz wprost do gruntu?

[anulab]

Ewa , tak wysiewam wprost do gruntu , w pewnym sensie traktuję jak poplon . Jesienią
część przesadzam pod osłony .
W tym roku kupiłam nasiona profesjonalnej odmiany , sprawdzę czy warto .

[vivien333]

Chciałam wysiać resztę nasion, które nie chcą mi kiełkować (wysiewam małymi porcjami), ale trochę bez sensu wydaje mi się stawiać kolejne doniczki przy moim braku miejsca. Jak nie wykiełkują, to znów będą stały nie wiadomo jak długo i zajmowały cenne miejsce (bo ja litościwa jestem i daję im długą szansę ).
Może sensowniej będzie wysypać te nasiona na mokry papier toaletowy (lepszy moim zdaniem od ręcznika papierowego) i jak coś się zazieleni, to wtedy wsadzić w ziemię?
Ktoś tak robi np z sałatami, da się?
Pewnie powinnam wywalić te nasiona i kupić nowe, ale mam tyle odmian, że trochę szkoda tak wszystko wyrzucić do kosza. Może tli się w nich jeszcze jakieś życie... Jak sprawdzę, że nie, to łatwiej będzie pozbyć się ich bez żalu.
Szkoda, że nie można kupić jakiejś sensownej mieszanki odmian. Te, które widuję, to mix najbardziej popularnych i łatwo dostępnych.
Musztardowiec też słabo mi wschodzi. Posiałam trochę za dużo, jak mi się zdawało, a wyszło tylko 9. Nasiona dobre z Franchi, ale leżą od zeszłego roku, więc można im wybaczyć.

[Pelasia]

Wczoraj do ciepłej ziemi, w pocie ciała (masakra jak gorąco_), posiałam rzodkiewkę ,pak choi, kapustę pekińską
Asia

[karool]

Vivien,ja wysiewam na mokro prawie wszystkie warzywka z których robię rozsadę.Sałatę oczywiście też.
Jako podłoże mam sprawdzoną ligninę,która pozwala idealnie rozdzielić nawet przerośnięte kiełki do sadzenie.
Nie sieję bezpośrednio do pojemników, bo nie mam cierpliwości do oczekiwania czy wyjdą czy też nie

[Pelasia]

Sałaty to raczej nie ma sensu już siać?

[anulab]

Już za póżno ? Dzisiaj wysiałam między innymi odmianę Sprinter , za kilka dni a może
nawet wcześniej wysieję odmianę Agora . Nie miałam jej jeszcze . Z opisu , wczesna , szybko rosnąca ,
polecana na zbiór jesienny , zimowy i wczesnowiosenny .

[Pelasia]

Czyli siać? Deszcze padają , nie będzie trzeba podlewać, ziemia wilgotna , to coś pewnie urośnie.
Dosieje resztę rzodkiewki i posieje ta sałatę.
Asia

[kania]

Wczoraj posiałam sałatę i rzodkiewkę w miejsce po kalarepie. A co mi tam! Paczka nasion jest tania, nie zastanawiałam się długo, tylko posiałam.

[jagusia111]

Ja sałatę i rzodkiewkę sieję na bieżąco w miejscach, które zwalniają się po innych warzywach i zamierzam tak do późnej jesieni. Tyle, że sałata zazwyczaj nie doczekuje u mnie zawiązania główek bo zostaje zjedzona w stanie większych liści, ale ważne żeby było zielone do obiadu . Czego nie zdążymy zjeść, zjadają dziobate. Ale ile się nachodzę z konewkami przy tej mojej patelni to moje.

[vivien333]

Trochę mam tych paczek z nasionami sałat i na kilku widnieje/jest zaznaczony cały sierpień jako termin siewu na jesienne zbiory. Wysiewam więc dalej, najwyżej będę tylko listki wcinać.
Kiełkowanie na papierze toaletowym się sprawdza. Wreszcie widzę, które nasiona kiełkują, a które nie. I wreszcie coś mi w tych doniczkach rośnie, bo wsadzam tylko skiełkowane nasiona. Cała paczka Red Salad Bowl jest do wywalenia. Nic nie wykiełkowało, choć leżą na papierze ponad tydzień i nawet wodą utlenioną je pryskałam. Chyba już nie ma nadziei.
Ja używam do kiełkowania papieru toaletowego i to szarego, zamiast ligniny, czy ręczników papierowych, bo wydaje mi się, że jest bardziej naturalny, niż te białe, wybielane środkami, które kiełkowaniu nie sprzyjają.
Moje sadzonki sałat zakupione na portalu aukcyjnym zostały dosłownie wypłukane z doniczek przez ulewne deszcze, które od piątku zalewały okolicę. Dziś dosypałam im ziemi i pewnie coś z nich jeszcze będzie, ale te, które sama wysiewałam niedawno, utopiły się kompletnie, a to, co nie utonęło, zostało pożarte przez ślimaki, których jest wszędzie pełno po tych deszczach. Nawet trzymanie sadzonek na półkach z siatki nie powstrzymało tych żarłocznych potworów.

[anulab]

Ja kiełkuję na ręcznikach papierowych . Wczoraj wysadzałam już całkiem duże .
Pierwsze wyniosłam do tynelu i wstawiłam do wiszącej doniczki .
Na ślimaki trzeba być czujnym . Wczoraj złapałam jednego przy siewce kapusty pekińskiej .
Muszę im coś sypnąć do jedzenia .
W skrzynce gdzie wysiałam roszponkę coś pod spodem łazi , codziennie ziemia pęknięta .
Podlewanie gnojówkami nie pomaga . Dzisiaj jeszcze raz podleję .
Pytanie , czy wszystkie nasiona da się tak kiełkować , chodzi mi w szczególności np. o pietruszkę ,
cebulę , bratki ?

[bioy]

Cebulę kiełkuję na ręczniku i sadzę do wielodoniczek, polecam.
Bratków i pietruszki nie sprawdzałem