
Dorotko, dziękuję.
Halszko dziękuję,
Lucynko już oswoiliśmy się z wirusami, dobrze że można się szczepić. Niech Was jak najdłużej omijają.
Twoje dobre życzenia pomogły siostrze, która po operacji poradziła sobie bez pomocy z wstaniem. Już powoli spaceruje po sali.Krysiu dziękuję za rady na temat pielęgnacji storczyków.
Latem pokażę zdjęcie tej pomyłkowej Bobo, może uda się ją nazwać.
Ewuś dziękuję,
Zbliża się ocieplenie, może nie będzie zimy do kwietnia, jak w ubiegłym roku.
Dorotko niestety życie pisze takie scenariusze, jakie chce. Na pewne zdarzenia nie mamy wpływu, jak w powiedzeniu; jak chcesz rozśmieszyć Opatrzność, to zaplanuj swoje życie.
Przez te nieszczęścia, które nas dotknęły, nawet nie bardzo myślałam o wiośnie. Dzisiaj pozaglądałam w garażu do donic z cebulami i w każdej widać zielony szczypior.













