Miłego dnia!
Ogródek Gosi cz.15
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi cz.15
No to Gosiu znów Twój ogródek wzbogaci się o kolejne pięknoty i będziesz miała co pokazywać a my będziemy oglądać z przyjemnością
...Wyobrażam sobie jaka jesteś zadowolona z wypadu...
Miłego dnia!

Miłego dnia!
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosia, jakie to róże i azalie kupiłaś? Chwal się zaraz odmianami
Widzę, że i naparstnic sporo dokupiłaś - muszę się rozejrzeć, może gdzieś obok mnie też sprzedają...
Widzę, że i naparstnic sporo dokupiłaś - muszę się rozejrzeć, może gdzieś obok mnie też sprzedają...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Lucynko, no niestety.
Ale jak się jest w takich szkółkach to nie można wyjść z pustymi rękami
Zresztą stwierdziłam, ze jeśli nie wyjeżdżam na wakacje, to należy mi się coś w zamian prawda?
U mnie też sucho, ale byłam bardzo zdziwiona, że ogród wytrzymał bardzo dobrze moją nieobecność
Szczególnie róże
Geniu, może większe ilościowo, ale nie jakościowo.
Twoich róż nic nie przebije.
Ja miałam mase drobnicy w postaci naparstnicy, zawilców gajowych, triarelii.
Pielić i ja muszę. Za tulipany wezmę się razem z pieleniem. Najważniejsze, że prawie wszystko mam posadzone. Zostały jeszcze 2 róże i azalia wielkokwiatowa
Soniu, polecam Ci go z całego serca. Na moich piaskach poradził sobie rewelacyjnie. Najważniejsze, że nie pokłąda się. No i te kwiatki
Dzisiaj miałam wolne, więc prawie wszystko posadziłam. Strategiczne posunięcie, bo wiedziałam, ze z pustymi rękami nie wrócę .
No niestety kociołek był pusty. Ale było co jeść
Maryniu, niestety nie mam takich fajnych ryneczków jak Ty i musze jeździć daleko po nowe pięknoty.
Jestem zadowolona. Zdobyłam to co chciałam.
Najważniejsze jednak, że spotkałam się z innymi wariatami na punkcie roślin. Na przykład z Genią.
Było super
Elwi, zakupiłam St. Swithun, Guerney, A Shropshire Lad i przez omyłkę Balerinę. Miałam kupić koleżance Sweet Pretty, a coś mi się mi się ubzdurało i wzięłam Balerinę. Mam o jedna różę więcej, chociaż nie mam pojęcia gdzie ja ją posadze.
Z azali kupiłam Fanny i soir de Paris. Podobno obie pachnące. Nazw japońskich nie pamiętam. Podobno mają być odporne na mróz. To moje ostatnie podejście do nich. Jeśli nie przetrwają już więcej ich nie kupię.
Jak już pisałam dziewczynom wszystkie zakupy już posadzone, ale zdjęć nie porobiłam.
więc musze pokazac stare
Dzisiaj pokażę Ghislaine de Feligonde. U mnie super róża, która znosi susze i półcień. Zdjęcia sprzed kilku dni. Teraz to jeden wielki kwiat




A tak poza tym








Ale jak się jest w takich szkółkach to nie można wyjść z pustymi rękami
Zresztą stwierdziłam, ze jeśli nie wyjeżdżam na wakacje, to należy mi się coś w zamian prawda?
U mnie też sucho, ale byłam bardzo zdziwiona, że ogród wytrzymał bardzo dobrze moją nieobecność
Szczególnie róże
Geniu, może większe ilościowo, ale nie jakościowo.
Twoich róż nic nie przebije.
Ja miałam mase drobnicy w postaci naparstnicy, zawilców gajowych, triarelii.
Pielić i ja muszę. Za tulipany wezmę się razem z pieleniem. Najważniejsze, że prawie wszystko mam posadzone. Zostały jeszcze 2 róże i azalia wielkokwiatowa
Soniu, polecam Ci go z całego serca. Na moich piaskach poradził sobie rewelacyjnie. Najważniejsze, że nie pokłąda się. No i te kwiatki
Dzisiaj miałam wolne, więc prawie wszystko posadziłam. Strategiczne posunięcie, bo wiedziałam, ze z pustymi rękami nie wrócę .
No niestety kociołek był pusty. Ale było co jeść
Maryniu, niestety nie mam takich fajnych ryneczków jak Ty i musze jeździć daleko po nowe pięknoty.
Jestem zadowolona. Zdobyłam to co chciałam.
Najważniejsze jednak, że spotkałam się z innymi wariatami na punkcie roślin. Na przykład z Genią.
Było super
Elwi, zakupiłam St. Swithun, Guerney, A Shropshire Lad i przez omyłkę Balerinę. Miałam kupić koleżance Sweet Pretty, a coś mi się mi się ubzdurało i wzięłam Balerinę. Mam o jedna różę więcej, chociaż nie mam pojęcia gdzie ja ją posadze.
Z azali kupiłam Fanny i soir de Paris. Podobno obie pachnące. Nazw japońskich nie pamiętam. Podobno mają być odporne na mróz. To moje ostatnie podejście do nich. Jeśli nie przetrwają już więcej ich nie kupię.
Jak już pisałam dziewczynom wszystkie zakupy już posadzone, ale zdjęć nie porobiłam.
więc musze pokazac stare
Dzisiaj pokażę Ghislaine de Feligonde. U mnie super róża, która znosi susze i półcień. Zdjęcia sprzed kilku dni. Teraz to jeden wielki kwiat




A tak poza tym








-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi cz.15
Cudna ta róża! Gosiu.
A i te tak poza tym tyz pikne.
A i te tak poza tym tyz pikne.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz.15
http://www.fotosik.pl/zdjecie/e7e10ad0a3de4bc9 śliczne zdjęcie! No wiadomo w ślicznym ogrodzie
ile czasu rośnie u ciebie Ghislaine de Feligonde? Ja mam jeszcze maluszka i ciekawa jestem czy tak w trzecim sezonie będę się nią już zachwycała?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.15
Ghislaine de Feligonde piękna jest, ma takie delikatne kwiaty
Zakupy widać udane , masę roślin nabyłaś
Zakupy widać udane , masę roślin nabyłaś
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Lucynko, może uda Ci się ją zobaczyć. mam nadzieje, że dotrwa do soboty
Aga, miło było Cie poznać. Zupełnie inaczej się pisze i ogląda ogród kiedy się zna właścicielkę.
Feligonde rośnie u mnie około 6 lat. Ale z przygodami. Najpierw posadziłam go tam gdzie rośnie Eden, ale nie było jeszcze rabaty, biedaczek był samotny i przez to ciągle ulegał zniszczeniu. A to m. go skosił, a to majstrzy zdeptali. W końcu postanowiłam go przenieść, żeby bidak w ogóle przezył.
Dla mnie to najwytrzymalsza róża. Rosnie u mnie pod okapem, więc nie ma za dużo wody z deszczu. W dodatku bardzo blisko rosną tuje, nie dosyć, że zabierają wode to i słońce.
Łukaszu, Feligonde ma delikatne kwiatki, ale jest ich taka masa, że nie wygląda na słabowitą różę, a wręcz odwrotnie.









Jestem zadowolona z tej róży, Na razie. Ma śliczne delikatne kwiatki, bardzo długo je trzyma. Zobaczymy jak zbuduje krzaczek i jak często będzie powtarzała






Tradescant. Kolor obłedny. Nie potrafię go uchwycić


Aga, miło było Cie poznać. Zupełnie inaczej się pisze i ogląda ogród kiedy się zna właścicielkę.
Feligonde rośnie u mnie około 6 lat. Ale z przygodami. Najpierw posadziłam go tam gdzie rośnie Eden, ale nie było jeszcze rabaty, biedaczek był samotny i przez to ciągle ulegał zniszczeniu. A to m. go skosił, a to majstrzy zdeptali. W końcu postanowiłam go przenieść, żeby bidak w ogóle przezył.
Dla mnie to najwytrzymalsza róża. Rosnie u mnie pod okapem, więc nie ma za dużo wody z deszczu. W dodatku bardzo blisko rosną tuje, nie dosyć, że zabierają wode to i słońce.
Łukaszu, Feligonde ma delikatne kwiatki, ale jest ich taka masa, że nie wygląda na słabowitą różę, a wręcz odwrotnie.









Jestem zadowolona z tej róży, Na razie. Ma śliczne delikatne kwiatki, bardzo długo je trzyma. Zobaczymy jak zbuduje krzaczek i jak często będzie powtarzała






Tradescant. Kolor obłedny. Nie potrafię go uchwycić


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosiu, nie pamiętam czy już pytałam, więc pytam...
widzę że masz bukszpany na rabatach miedzy różami i bylinami... nie przeszkadza im to ?... nie spijają za dużo wody ?... nie tłamszą ich ?
Pierwsze zdjęcie super !!!
widzę że masz bukszpany na rabatach miedzy różami i bylinami... nie przeszkadza im to ?... nie spijają za dużo wody ?... nie tłamszą ich ?
Pierwsze zdjęcie super !!!
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi cz.15
Super kociołek
Zakupy imponujące. Zaszalałaś
Jazz cudny
Kiedy mój taki będzie?
Zakupy imponujące. Zaszalałaś
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogródek Gosi cz.15
Małgosiu wciąż mnie zaskakujesz
Ogród pełen ciekawych roślin ale widać, że wciąż masz miejsce skoro tyle nowości przytargałaś z wojaż.
Napisałaś
Ogród pełen ciekawych roślin ale widać, że wciąż masz miejsce skoro tyle nowości przytargałaś z wojaż.
Napisałaś
kwiaty ma białe i bardzo piękne. Dbaj o nią aby dała sporo nasion.Zdobyłam cudowną roślinkę jednoroczną Orsayę
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosiu ale u Ciebie pięknie różano
Pewnie i pachnąco 
Marusia.
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gabrysiu, na razie nie zauważyłam, żeby różom coś przeszkadzało. Zresztą ja co roku podcinam bukszpanom korzenie, może to pomaga?
Iwonko, zakupy to jedna z najfajniejszych rzeczy. Trudno się im oprzec.
Jazz bardzo szybko nabierze masy. Jest faktycznie niesamowity. Uwielbiam go
Krysiu, jakoś tak się dzieje, że co jakiś czas mam gdzie sadzić
Teraz w dużej mierze zakupy były na nową rabatę. Ale że wyleciały róże, więc uzupełniałam
A i miejsce na bylinki się zrobiło.
Orlaya jest cudowna. Szkoda, że mam tylko jedną sadzonkę. Pewnie, że będę o nią dbała i chuchała. Chcę mieć jej więcej.
Marusiu, na pewno jest kwieciście. Zapachów było więcej jak kwitły goździki, jaśminowiec i kalina. Mam więcej róż bezzapachowych niestety, ale za to pięknych
Jestem zła, bo mój aparat nie potrafi robić dobrych zdjęć z perspektywy.
Zupełnie inaczej wygląda ogród w rzeczywistości

Jestem zachwycona Clair Marshal. Szkoda, że to taki maleńki krzaczek z dwiema różyczkami. Mam nadzieję, że się rozbuduje

A to jest moja marketanka. Co to może być?


Heavenly Pink. Już mi się podoba ta drobnica








Iwonko, zakupy to jedna z najfajniejszych rzeczy. Trudno się im oprzec.
Jazz bardzo szybko nabierze masy. Jest faktycznie niesamowity. Uwielbiam go
Krysiu, jakoś tak się dzieje, że co jakiś czas mam gdzie sadzić
Teraz w dużej mierze zakupy były na nową rabatę. Ale że wyleciały róże, więc uzupełniałam
A i miejsce na bylinki się zrobiło.
Orlaya jest cudowna. Szkoda, że mam tylko jedną sadzonkę. Pewnie, że będę o nią dbała i chuchała. Chcę mieć jej więcej.
Marusiu, na pewno jest kwieciście. Zapachów było więcej jak kwitły goździki, jaśminowiec i kalina. Mam więcej róż bezzapachowych niestety, ale za to pięknych
Jestem zła, bo mój aparat nie potrafi robić dobrych zdjęć z perspektywy.
Zupełnie inaczej wygląda ogród w rzeczywistości

Jestem zachwycona Clair Marshal. Szkoda, że to taki maleńki krzaczek z dwiema różyczkami. Mam nadzieję, że się rozbuduje

A to jest moja marketanka. Co to może być?


Heavenly Pink. Już mi się podoba ta drobnica








- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12190
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosiu chciałabym być twoją sąsiadką, takie widoki na płocie. 
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz.15
Witaj Gosiu,ogród kwitnie u Ciebie pełną parą,nawet nie wiedziałam ,że masz tyle cudownych róż i takie obfite kwitnienia,u mnie tylko parę kwitnie ,reszta się przygotowuje ,a u Ciebie jakby wszystkie naraz ,pięknie to wygląda ,aż za płot wychodzą ,miejsce pod nowy trawniczek gotowe i pewnie już wysiane ,no i zakupy takie różnorodne,będzie sie u Ciebie działo 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Soniu, nie przypuszczałam, że taki widok będzie. Myslałam, że to będzie tylko widok dla mnie
Ale cieszę, ze inni też mogą się nim nacieszyć
Matruś, nie mam pojęcia co się stało moim różom, że już tak kwitną. Jak nigdy widok jest cudny. Rozkrzewiły mi się bardzo
Czyli zima dla jednych była super, dla innych gorzej, bo zgineły.
Róż mam faktyczbnie sporo i nie umiem przestać. A myślałam, że to już koniec.
Trawa jeszcze nie wysiana. Jakoś mam dołek ogrodowy pod tym względem./ Może jutro się uda
Szkoda, że mój aparat nie umie zrobić dobrych zdjęć.
Widok jest dużo lepszy niż na zdjęciach


Moje debiutantki
Garden of Roses

Lacre
Jeden kwiate, ale i tak się cieszę, bo w zeszłym roku nie kwitł w ogóle, a wiosną został zniszczony przez Flesza

Zaczął Jazz.






I jestem zachwycona Aphrodite


Ale cieszę, ze inni też mogą się nim nacieszyć
Matruś, nie mam pojęcia co się stało moim różom, że już tak kwitną. Jak nigdy widok jest cudny. Rozkrzewiły mi się bardzo
Czyli zima dla jednych była super, dla innych gorzej, bo zgineły.
Róż mam faktyczbnie sporo i nie umiem przestać. A myślałam, że to już koniec.
Trawa jeszcze nie wysiana. Jakoś mam dołek ogrodowy pod tym względem./ Może jutro się uda
Szkoda, że mój aparat nie umie zrobić dobrych zdjęć.
Widok jest dużo lepszy niż na zdjęciach


Moje debiutantki
Garden of Roses

Lacre
Jeden kwiate, ale i tak się cieszę, bo w zeszłym roku nie kwitł w ogóle, a wiosną został zniszczony przez Flesza

Zaczął Jazz.






I jestem zachwycona Aphrodite





