Ja bym też tak ciasno nie przywiązywała, łodyga będzie grubsza z czasem:-)
Najlepiej wiązać w ósemkę. Widzę tez, że masz śliskie paliki, z takimi jest problem, że sznurek się zsuwa - ja najpierw kilkakrotnie obwijam sznurek wokół palika, żeby się mocno trzymał, a dopiero potem wiąże pomidora, wtedy się nie zsuwa.
To prawda. Do bambusowych najpierw trzeba na odpowiedniej wysokości, gdzie chce sie podwiązkami łodygę, mocno zawiązać tasiemkę i dopiero rozwiązać łodygę pomidora. Zawsze podwiazujemy łodygę nad gronem, najlepiej pomiędzy liściem i gronem. Kasiaaa proponowałbym, jeżeli na tej łysej łodydze pojawią sie wilki, zostawić ze dwa, trzy i je ogłowić po trzecim liściu.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Oczywiście, że liście będę już zostawiać;)
Najlepiej jak ile liści będzie na krzaczku? Ten, ktorego zdjęcie wrzuciłam to jest największy, ale są też inne, z tym, że tak samo ogołocone i teraz zastanawiam się ile liści zostawić? Może ktoś wrzuci fotke swojego krzaczka na wzór?
Słuchajcie, nie jestem pewien czy moim problemem było przekarmienie pomidorów, ponieważ już trochę nie dokarmiałem pomidorów a zwijanie się liści w rulon przenosi się także na górę krzaka. Jako że niestety nie mogę wstawić zdjęć spróbuje opisać problem: a więc tak jak mówiłem liście się skracają do góry w rulon, przed wczoraj opryskałem je siarczanem magnezu ponieważ już wskazywały już jego brak, brak azotu bym wykluczył. Może to brak konkretnego składnika, może tak mają mieć ( są generatywne ) ale na początku wyglądały prawidłowo. Wiem że bez zdjęcia ciężko ale spróbujcie wyjaśnić ze mną tę zagadkę.