Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20

[Sosenki4]

Mnie też marzy się taki domowo-dresowy weekend, ale nici z tego, znów sadzenie będę mieć, jałowce i inne krzewy z ogrodu, tym razem przydomowego Eli.

[robaczek_Poznan]

Dobry Aguś!
Ja tez mam ochotę na domowe pielesze, spokojne spanko do 9 i drobne prace ogrodowe..praca mnie frustruje ostatnio, przydałby się urlop.
A co u Ciebie? Samopoczucie lepsze? Głowa nie boli?
Buziaki

[x-ag-a]

Dzień dobry! Dziś tylko ogólne - wybaczcie

Czwartek rozpoczęłam porannym interview, a teraz już po powrocie zagłębiam się w domowe pielesze, w dresie i z inwentarzem przy nodze. Powinnam skosić trawnik, ale czy mi się zechce w tą pogodę wychodzić, zobaczymy. Trawa już wysoka, a i liści nie brakuje. Może jakoś się zbiorę.
Głowa na szczęście nie boli i niech się tak utrzyma do weekendu, bo jutro mam kolejną rozmowę.

Dla Darii zostawiam przepis na tartę z grzybami.

Dobrego dnia wszystkim!

[AGNESS]

Aguniu trzymam kciuki za sukces na rozmowie

[x-ag-a]

Aguś

[aage]

Trzymam kciuki

[D-M]

Dzięki i tez trzymam kciuki

[x-ag-a]

Dzięki, dziewczyny!

Melduję, że - nie bez wysiłku - skosiłam trawnik... trawa była wysoka, trochę wilgotna, więc kosiło się ciężko. Cieszę się, że mam to z głowy

[agatka123]

Aga u nas wczoraj było koszenie , bo na trochę przestało padać .
Dzisiaj znowu siąpi i już pełno liści na trawniku , a było tak pięknie po
Pozdrawiam i oczywiście trzymam

[x-ag-a]

Aguś, liści na trawniku faktycznie było już mnóstwo... niestety jest dość wietrznie, więc zapewne za chwilę będę miała stan sprzed koszenia
Przydałoby się trochę słońca! Po tym deszczu wszystko zamiast szykować się do snu, rośnie jak szalone ;-)

[agatka123]

Wiesz, ze też to zauważyłam . Rośliny maja mnóstwo przyrostów

[ewamaj66]

Wreszcie zrobiło się zielono Przed tymi deszczami chwasty na rabatach mi więdły Takiej suszy jeszcze u siebie nie widziałam. Przydałoby się kilka dni ze słońcem Tylko boję się, że i przymrozki mogłyby się zacząć, a wcale ich nie pragnę.

[x-ag-a]

Ewa, tak - jest bardzo zielono mimo, że przyroda wkroczyła już i w fazę przebarwiania i gubienia liści... Rośliny wyraźnie potrzebowały deszczu i ruszyły do przodu. Jeszcze wczoraj przycinałam wierzbę, której włosy sięgały do ziemi.
Przymrozki? Póki co jest w miarę dobrze z temperaturą, więc liczę że ten stan jeszcze się utrzyma.
Aguś, ewidentnie to efekt padających deszczy, prawda?

Miłego piątku wsiem!

[ewamaj66]

Wcześniej nie było czego kosić, bo trawa w zasadzie nie istniała, a po łysym szkoda jeździć kosiarką. Teraz bujnęła się do góry, a nadal kosić nie można, bo mokro. Przynajmniej oczy nacieszę ogólną zielonością

[x-ag-a]

Ja skosiłam, bo trawa wysoka już była (nie lubię), ale dużo wysiłku mnie to kosztowało