
Różyczka i inne choroby ogrodowe
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
U mnie padało dopiero w nocy. Mam nadzieję, że taki przebieg pogody powtórzy się i dzisiaj-w dzień ciepła wiosna, w nocy deszcz
Jest wciąż bardzo mokro, ale powinnam zacząć przygotowanie rabaty-róże dopiero po niedzieli przyjdą.

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Jestem po wczorajszym dniu w ogrodzie
właściwie to pół dnia, ale w kościach trochę poczułam. Śniegu nie ma już ani odrobiny, ziemia odmarzła, można kopać.
Wszystko powychodziło z ziemi...nie miałam pojęcia, że posadziłam jesienia aż tak dużo tulipanów
są wszędzie!
Uporządkowałam wczoraj 3 rabaty, dzisiaj ciąg dalszy; nie rozgarniałam jeszcze tylko kopczyków przy różach...ale chyba już trzeba?
No ale przede wszystkim trzeba brać się za sadzenie róż - czekają namoczone. Przynajmniej wiem, że na pewno pójdą od razu do gruntu
Basia, tak, jedna róża przyszła właśnie w doniczce, ta może chwilę poczekać, a pozostałe dzisiaj do dołka
Milena, no Pashmina w tym sezonie jest obowiązkowa
Edyta, ja też nie wiem w co włożyć ręce...zwłaszcza że przez cały następny tydzień mnie nie będzie
robię więc to, co najpilniejsze...w każdym razie róże na pewno muszę posadzić
Helenko...faktycznie róże wyglądają bardzo porządnie. Życzę Ci końca tej zimy
Marysiu...no to razem sadzimy róże
Ewa, no to ten deszcz na pewno już przyniesie pradziwą wiosnę, a przede wszystkim roztopi resztę śniegu...czego Ci życzę!
No a teraz...przyszła wiosna i przyszła pora, zeby zamknąc ten zimowy wątek i z wiosną otworzyć nowy
Dziękuję za Waszą nieocenioną obecność i zapraszam nadal
myslę, że nowy wątek otworzę dzisiaj wieczorem...o ile oczywiście nie padnę po całym dniu w ogrodzie...

Zapraszam do nowego wątku tutaj

Wszystko powychodziło z ziemi...nie miałam pojęcia, że posadziłam jesienia aż tak dużo tulipanów

Uporządkowałam wczoraj 3 rabaty, dzisiaj ciąg dalszy; nie rozgarniałam jeszcze tylko kopczyków przy różach...ale chyba już trzeba?
No ale przede wszystkim trzeba brać się za sadzenie róż - czekają namoczone. Przynajmniej wiem, że na pewno pójdą od razu do gruntu

Basia, tak, jedna róża przyszła właśnie w doniczce, ta może chwilę poczekać, a pozostałe dzisiaj do dołka

Milena, no Pashmina w tym sezonie jest obowiązkowa

Edyta, ja też nie wiem w co włożyć ręce...zwłaszcza że przez cały następny tydzień mnie nie będzie


Helenko...faktycznie róże wyglądają bardzo porządnie. Życzę Ci końca tej zimy

Marysiu...no to razem sadzimy róże

Ewa, no to ten deszcz na pewno już przyniesie pradziwą wiosnę, a przede wszystkim roztopi resztę śniegu...czego Ci życzę!

No a teraz...przyszła wiosna i przyszła pora, zeby zamknąc ten zimowy wątek i z wiosną otworzyć nowy

Dziękuję za Waszą nieocenioną obecność i zapraszam nadal



Zapraszam do nowego wątku tutaj
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki