

Ale sporo ich miałam i ciągle jeszcze mam, to specjalnie nie żałuję.... no chyba tylko tego, że zajmowały tak cenne dla mnie miejsce

Pozdrawiam - danaa
Ja takie pomidory zrobiłam w tym roku, wczoraj otworzyłam ostatni słoik....PYSZNE.krzysztofkhn pisze:131. Kiszone pomidory
Pozwolę sobie wklepać taki przepisik. Znalazłem go przypadkowo dzisiaj. Może komuś w przyszłym roku się przyda.
Już z opisu wygląda świetnie.
2 kg niedużych twardych pomidorów, kawałek korzenia chrzanu, 5 łodyg kopru z baldachami, 20 świeżych listków estragonu, kilka liści i czarnej porzeczki, 2 łyżki soli, 1/2 łyżeczki gorczycy
Pomidory umyć, delikatnie po nakłuwać, ułożyć w wyparzonym kamionkowym lub szklanym naczyniu, przekładając je obranym wypłukanym chrzanem, koprem i listkami porzeczki. W osobnym garnku zagotować 2 litry wody z solą, gorczycą i estragonem. Gorącą zalać pomidory, przykryć talerzem i obciążyć. Trzymać 3 dni w temperaturze pokojowej, a potem przenieść w chłodne miejsce. Ukiszone pomidory przełożyć do mniejszych słoików, zalać zalewą, w której się kisiły, nie napełniając słoików do samego wierzchu. Następnie do każdego słoika wlać trochę (centymetrową warstwę) oleju, zakręcić i trzymać w chłodzie. Zamiast konserwowania pomidorów olejem można poddać je 20-minutowej pasteryzacji w temp. 85°C.
Smacznego .
Tak świeży, nieduży ok. 1 cm odcinek dodałam. Smacznegojuda pisze:Do truskawek zawsze dodaje albo agrest albo czerwona porzeczkę ale z imbirem nie próbowałam , znaczy świeży imbir dodajesz?