Skubię makrelę z ości, rozgniatam widelcem i wybieram te niewypatrzone (Brrrrliska pisze:Krzysu podaj swój przepis na pastę
Ja uwelbiam makrelęale samą![]()
Dziś miałam na śniadanie
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Też zauważyłam tę żółć, Izuś
.
Może ktoś omyłkowo wstawił zdjęcie Chopina?
U nas makrela, to ..ulubiona rybka psów.
A pasta, najczęsciej taka :
Oczyszczone płaty, cebulka drobno pokrojona, ogórek kiszony lub konserwowy
( kwaśne podbija smaki ryb), łyżka, dwie majonezu lub oliwy z oliwek.
Wymieszać , na godzinę do lodówki.
Potwornie nieekonomiczna potrawa- znika, jak kamfora.
Iza, a pierogi z kaszą, boczkiem i cebulką smażoną
Myśle, myślę z tym prodiżem albo kombiwarem.
Pewnie po świętach coś trafię.
Na razie byliśmy w lokalnym AGD, oglądać je.
Kochanie, niezbyt podniecone tym pomysłem, nie wiem dlaczego.
Przecież On, gotuje tylko wodę w czajniki elektrycznym
Może ktoś omyłkowo wstawił zdjęcie Chopina?
U nas makrela, to ..ulubiona rybka psów.
A pasta, najczęsciej taka :
Oczyszczone płaty, cebulka drobno pokrojona, ogórek kiszony lub konserwowy
( kwaśne podbija smaki ryb), łyżka, dwie majonezu lub oliwy z oliwek.
Wymieszać , na godzinę do lodówki.
Potwornie nieekonomiczna potrawa- znika, jak kamfora.
Iza, a pierogi z kaszą, boczkiem i cebulką smażoną
Myśle, myślę z tym prodiżem albo kombiwarem.
Pewnie po świętach coś trafię.
Na razie byliśmy w lokalnym AGD, oglądać je.
Kochanie, niezbyt podniecone tym pomysłem, nie wiem dlaczego.
Przecież On, gotuje tylko wodę w czajniki elektrycznym
Krzysiu makrela wędzona jest moją ulubioną rybą. Często jem ją na śniadanie. Samą jedną całąbishop pisze:Skubię makrelę z ości, rozgniatam widelcem i wybieram te niewypatrzone (Brrrrliska pisze:Krzysu podaj swój przepis na pastę
Ja uwelbiam makrelęale samą![]()
Dziś miałam na śniadanie) Skrapiam sokiem z cytryny, dodaję białego pieprzu, trochę sosu Worcestershire, masła lub margaryny do smarowania i gładkiej zwykłej musztardy. Wszystko na oko. Mieszam dokładnie i tyle. Potem obserwuję, jak znika
Połączenie z masłem i musztardą nie gniewaj się nie podoba mi się - inne składniki ok. ale spróbuję w najbliższym czasie...
Ja jak Hania dodałabym cebuli i coś kiszonego albo konserwowanego...
(choć najbardziej lubię samą )
Jeśli chodzi o wyciaganie ości ... hmmm ... przepoławiam, wyciągam kręgosłup i kilka grubych ości... resztę zjadam
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Musztarda "wyostrza", a masło nadaje gładkość. Bez tego jest za suche. Dziś się zastanawiałem nad oliwą, ale wyluzowałem.
A według Hanii przepisu (tylko bez majonezu) to robię tatara. Oczywiście wołowina zamiast ryby i dla gładkości żóltko
A jak mi się chce siekać, to dodatkowo grzybki z octu. I tez jest jak kamfora 
A według Hanii przepisu (tylko bez majonezu) to robię tatara. Oczywiście wołowina zamiast ryby i dla gładkości żóltko
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
tak ugotoanąTess pisze:Iza
a masz karkówkę?
Tess miałam jechac na obiad do domku w lesie... nic więc nie kupowałam poza tym co mam tam zabrać... Obiad będzie pojutrze
Dam sobie radę ... naprawdę
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Krzysiu mamy inne gusta więc trudno mi Ci coś doradzićbishop pisze:Musztarda "wyostrza", a masło nadaje gładkość. Bez tego jest za suche. Dziś się zastanawiałem nad oliwą, ale wyluzowałem.
A według Hanii przepisu (tylko bez majonezu) to robię tatara. Oczywiście wołowina zamiast ryby i dla gładkości żóltkoA jak mi się chce siekać, to dodatkowo grzybki z octu. I tez jest jak kamfora
a tatar nie może być z majonezem
za to obowiązkowo z cebulą i ogórkiem!!!!!!!!
Inne dodatki są fajną modyfikacją tatara
ależ się kulinarne zrobiło
Fajnie, ze facet nam podpowiada swoje smaki
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
O, już wiem.
Możesz podać żabi mostek, Izuś!
"Na bezludnej wyspie rozbił sie statek. Z katastrofy uratował sie jeden facet.
Jego wyspa była bezludna, ale na wyspie obok zauważył kilka cudownych
dziewczyn. Przez cały tydzień skombinował jak sie do nich dostać, ale nie miał
żadnej lodzi, a wpław nie dało sie płynąc bo były rekiny.
Gdy był już na skraju rozpaczy spotkał żabę. żaba mówi:
- Wiesz co, jestem magiczna żaba i mogę spełnić jedno Twoje życzenie.
Facet bez namysłu odpowiada.
- Pieprznij mi tu, mostek.
Na to żaba wyginając sie do tylu i dotykając łapkami ziemi.
- Aleś, kurczę, wymyślił...."
www.bzdura.pl
Możesz podać żabi mostek, Izuś!
"Na bezludnej wyspie rozbił sie statek. Z katastrofy uratował sie jeden facet.
Jego wyspa była bezludna, ale na wyspie obok zauważył kilka cudownych
dziewczyn. Przez cały tydzień skombinował jak sie do nich dostać, ale nie miał
żadnej lodzi, a wpław nie dało sie płynąc bo były rekiny.
Gdy był już na skraju rozpaczy spotkał żabę. żaba mówi:
- Wiesz co, jestem magiczna żaba i mogę spełnić jedno Twoje życzenie.
Facet bez namysłu odpowiada.
- Pieprznij mi tu, mostek.
Na to żaba wyginając sie do tylu i dotykając łapkami ziemi.
- Aleś, kurczę, wymyślił...."
www.bzdura.pl
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Mnie też ssie, Ewo. A ja temu ssaniu ulegam
Jutro będzie czas na skruchę i pokutę
Jutro będzie czas na skruchę i pokutę
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam karkówkę, juz posolona i naczosnkowana, a jutro będę ja dusić ze śliwkami i morelami i czerwonym winem. A przepis na sernik z rosą mam od Ewy_Ave i teraz zauwazyłam, że nie kupiłam budyniu
A sklepy zamknięte, i jutro też a ja jutro go musze zrobić na niedzielę. Buuuu.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
A w ogóle to zrobiłam już śledzie na dwa sposoby, pasztet, nózki już kończą się gotować na galaretę z nóżek, boczek się piecze w piekarniku i mam całą kuchnię garów do zmywania ale jestem zmęczxona i musze troche odpocząć w Waszym miłym towarzystwie.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Bogusiu, budyń zrobisz, jeśli masz mąkę, masło i mleko - SAMA !
http://www.budynie.pl/index.php/przepisy
Krzysiu, właśnie sobie pofolgowałam i pożarłam skrzydełka na ostro z KFC
I wiejski chlebuś z prawdziwym masłem.
Hmmm, dlaczego wszystko najlepiej smakuje po północy?
http://www.budynie.pl/index.php/przepisy
Krzysiu, właśnie sobie pofolgowałam i pożarłam skrzydełka na ostro z KFC
I wiejski chlebuś z prawdziwym masłem.
Hmmm, dlaczego wszystko najlepiej smakuje po północy?


