Z dziką rozkoszą obejrzę jak Ci wyrosną i zakwitną Twoje nowe nabytki LILIJE - nic nie wiem o ich uprawie, miałam chyba ze trzy ale gdzieś się zgubiły...
Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Witaj Asiu! Podobnie jak Ty, wykorkowałam po 21! a dziś, kiedy można spać też już buszuję po domu. Masz rację, żeby się opamiętać z kupowaniem roślin należałoby wziąć rozwód z FO, ale co zrobić, kiedy ta miłość taka ślepa. Mój M. się ostatnio nawet trochę oburzył, że przestałam dostrzegać inne aspekty życia. Nie zgadzam się z nim, ale on tak to widzi. A przecież każdy (no, prawie każdy) ma jakiegoś swojego hopla. Osobiście uważam, że rozwojowi mojego "hopla" FO bardzo pomogło
Ja się tam z tego cieszę, a radość to przecież nic złego, prawda?
Z dziką rozkoszą obejrzę jak Ci wyrosną i zakwitną Twoje nowe nabytki LILIJE - nic nie wiem o ich uprawie, miałam chyba ze trzy ale gdzieś się zgubiły...
Z dziką rozkoszą obejrzę jak Ci wyrosną i zakwitną Twoje nowe nabytki LILIJE - nic nie wiem o ich uprawie, miałam chyba ze trzy ale gdzieś się zgubiły...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
To nie tylko Twoja przypadłość, że marketowe miniaturki róży w domu zaliczają klasyczny zgon
Za to ostatnia wsadzona do gruntu nie tylko żyje, ale ma się znakomicie. A jakie piękne kwiaty jej się zrobiły (zupełnie inne niż te, z jakimi ją dostałam)... Tyle, że teraz wymagałoby przetrzymania jej choć do marca 
Moi w domu dostrzegają również owego hopla, dokładnie tego o jakim mówi Nela, ale na szczęście mój M. uważą, że przy mojej pracy takie hobby jest niemal niezbędne
Utrzymuje mnie bowiem w zdrowiu psychicznym. Poza tym rozwód z FO już nic by nie dał, bo to jak ze starym kawalerem, który się żeni - przyzwyczajenia pozostają

Moi w domu dostrzegają również owego hopla, dokładnie tego o jakim mówi Nela, ale na szczęście mój M. uważą, że przy mojej pracy takie hobby jest niemal niezbędne
Utrzymuje mnie bowiem w zdrowiu psychicznym. Poza tym rozwód z FO już nic by nie dał, bo to jak ze starym kawalerem, który się żeni - przyzwyczajenia pozostają
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
No właśnie, świetnie to ujęłaś Aniu! A myslę, że nie tylko Ciebie ten hopel trzyma w dobrej kondycji psychicznej, gdyby nie chabazie pewnie zginęłabym za hałdą psychotropów.sweety pisze:Poza tym rozwód z FO już nic by nie dał, bo to jak ze starym kawalerem, który się żeni - przyzwyczajenia pozostają![]()
![]()
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
A u mnie gorzej - chyba by ktoś stracił życie
Pytanie tylko kto pierwszy by mnie wystarczająco wkurzł... A tak łażę po tym świecie zadowolona jak dzika świnka (jak zwykłam mawiać
)
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
O cześć Dziewczyny! To już chyba taka nowa świecka tradycja ja znikam, wątek się ożywia
. Przyznam się - położyłam się z powrotem do łóżka i ... zasnęłam (wczoraj obiecałam M, że nie wstanę tak wcześnie jak zwykle...) Z rozwodem z FO macie rację, to za wiele by nie pomogło
.
Nelu, roślinki są zdecydowanie lepsze niż psychotropy... i ładniej wyglądają na rabatkach
sweety pisze: na szczęście mój M. uważa, że przy mojej pracy takie hobby jest niemal niezbędne![]()
kurcze Sweety, Ty groźna jesteś i.. co Ty w takim razie robisz...sweety pisze:A u mnie gorzej - chyba by ktoś stracił życiePytanie tylko kto pierwszy by mnie wystarczająco wkurzł...
Nelu, roślinki są zdecydowanie lepsze niż psychotropy... i ładniej wyglądają na rabatkach
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Mam fajnych klientów - sam kwiat tego pięknego świata

Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Ja u Ciebie, a Ty u mnie...
No teraz to mnie jeszcze bardziej zaintrygowałaś...
Wiem - jesteś pilotem rządowego samolotu

No teraz to mnie jeszcze bardziej zaintrygowałaś...
Wiem - jesteś pilotem rządowego samolotu
- olimpia331
- 50p

- Posty: 94
- Od: 4 sty 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk okolice Dąbrowy Górniczej
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Witam Asiu, piękne zdjęcia, klimatyczny masz ogród, doczytałam, że pierwsze zakupy za tobą, w zeszłym roku zamówiłam cebulki lilii w lutym i myślałam, że tylko ja tak wcześnie zaczynam sezon, ale na szczęście więcej osób tak ma 
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Olimpio, witam serdecznie nowego gościa
i zapraszam częściej! Z tego co zdążyłam się zorientować to zakupoholizm na FO jest powszechną dolegliwością, tylko odmiany schorzenia bywają różne; szerzy się już różyczka, bylinica, lilioza, hostoza itp, itd... Niestety do rozprzestrzeniania zakażeń przyczynia się popularna na FO fototerapia...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
No nie jestem pilotem
U mnie 4 stopnie na plusie i deszcz siąpi niemiłosiernie... Paskudnie
Żadnej przyjemnści z wyściubiania nosa z domu. Zatem zostaje w domu 
U mnie 4 stopnie na plusie i deszcz siąpi niemiłosiernie... Paskudnie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu
U Ciebie też tak cudnie i słonecznie za oknem? Mam ochotę wybiec do ogrodu
Podpisuję się obiema rękami pod tym, co pisze Ania - bez naszej pasji życie byłoby znacznie uboższe..a zawodowe czasami nie do zniesienia
Miłej soboty
ps.A ścieżka na żywo wygląda jeszcze ładniej hihihi
Podpisuję się obiema rękami pod tym, co pisze Ania - bez naszej pasji życie byłoby znacznie uboższe..a zawodowe czasami nie do zniesienia
ps.A ścieżka na żywo wygląda jeszcze ładniej hihihi
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Sweety, no to ja już nie wiem...
Robaczku, poranek był piękny... ale teraz coraz więcej chmur, niestety... pewnie skończy się deszczem jak u Ani.
Robaczku, poranek był piękny... ale teraz coraz więcej chmur, niestety... pewnie skończy się deszczem jak u Ani.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Witaj Asiu na polu manewrowym
to Twoje pole zmieniło się chyba w cudowny bajeczny ogród
Każdy zakątek masz śliczny, choć przyznam się że za bardzo dokładnie to nie wchodziłam za krzaczki 
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Edulkocie witaj
! Za krzaczki zbytnio nie zaglądaj, bo jeszcze jakieś chwaściory wypatrzysz
... Ale w gościnę zapraszam
.
Pojechałam dziś zgodnie z planem do PrimaFlory, wróciłam bogatsza o 36 krążków do wysiewu, nasiona kobei białej i fioletowej, lobelii i dzwonka kropkowanego... no aż mnie ręce świerzbią... ale jeszcze za wcześnie na wysiewy
Potem odwiedziłam ogródek i lekko się przeraziłam
: krokusy mają już po kilka centymetrów, tulipany wychylają nosy z ziemi, na Józefince pąki po 2-3 mm, a róże ....
Pozostaje tylko modlić się gorąco o odpowiednią pogodę... jeśli przyjdą silne mrozy - będzie masakra...
No ale jestem optymistką i nie dopuszczam do świadomości czarnego scenariusza !!!
Pojechałam dziś zgodnie z planem do PrimaFlory, wróciłam bogatsza o 36 krążków do wysiewu, nasiona kobei białej i fioletowej, lobelii i dzwonka kropkowanego... no aż mnie ręce świerzbią... ale jeszcze za wcześnie na wysiewy
Potem odwiedziłam ogródek i lekko się przeraziłam
Pozostaje tylko modlić się gorąco o odpowiednią pogodę... jeśli przyjdą silne mrozy - będzie masakra...
No ale jestem optymistką i nie dopuszczam do świadomości czarnego scenariusza !!!









