Mój fijoł - cz.3
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Mój fijoł - cz.3
Zajrzałam z rewizytą, chciałam szybko rzucić okiem na Twój ogród, ale już widzę po liczbie stron, że szybko to się nie da
Dlatego wpisuję się ku pamięci i w przerwach na kawę będę powolutku wszystko sobie oglądać i zazdrościć 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Pat
Miło mi Cię gościć
Zazdrościć jeszcze nie ma czego, ogród w zasadzie dopiero powstaje. Brakuje w nim wielu roślin, nie dokończyliśmy realizacji wielu pomysłów, ale mam wielką przyjemność płynącą z pracy w nim. Od roku dopiero jestem na forum i szeroko otwieram oczy podziwiając już urządzone ogrody forumków. Podglądam i uczę się 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł - cz.3
Jaka słodka gromadka kociaków, ale czy czasami nie brakuje jednego ?
Może pilnuje nowych zasiewów
W zeszłym tygodniu przesadzałam kwiatki i wystarczyła chwila (telefon), a po powrocie zastałam moją kotkę robiącą siusiu do worka z ziemią
Myślałam, że ją...
bo to nie pierwszy raz. To jej stary numer.
Ewo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że zaraziłaś nas miłością do "lobeliowej" ścieżki i teraz wszystkie namiętnie wysiewamy nasionka (ja mam już "mech"
).
Nie chcę wiedzieć, co się będzie działo, kiedy to wszystko przyjdzie pikować
Mam nadzieję, że przy okazji nie oberwie Ci się
Może pilnuje nowych zasiewów
W zeszłym tygodniu przesadzałam kwiatki i wystarczyła chwila (telefon), a po powrocie zastałam moją kotkę robiącą siusiu do worka z ziemią
Myślałam, że ją...
Ewo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że zaraziłaś nas miłością do "lobeliowej" ścieżki i teraz wszystkie namiętnie wysiewamy nasionka (ja mam już "mech"
Nie chcę wiedzieć, co się będzie działo, kiedy to wszystko przyjdzie pikować
Mam nadzieję, że przy okazji nie oberwie Ci się
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuniu, Małgosiu, w podpisie mam instrukcję do wysyłania zdjęć przez Picasa. Głowa mi pęka od myślenia 
Dziewczyny, ja nie rozumiem, po co pikować wszystkie siewki lobelii ;). Wystarczy zrobić tyle sadzonek ilu roślin potrzebujemy - oczywiście z pewnym zapasem, a resztę tego urodzaju komuś podarować
Dziewczyny, ja nie rozumiem, po co pikować wszystkie siewki lobelii ;). Wystarczy zrobić tyle sadzonek ilu roślin potrzebujemy - oczywiście z pewnym zapasem, a resztę tego urodzaju komuś podarować
- magda2003
- 200p

- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewo ale słodziaki nam pokazałaś w tym kartonie! Co do begonii to ta pendula jest fantastyczna! A jak ty to przechowujesz? I gdzie sadzisz? Bo mi jest coś potrzebane do cienia i nie wiem co kupić.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewciu te kociaki słodkie
przypadł mi do serducha ten tygrysek. No i pudełko sie przydało. Dzisiaj masz ten wielki dzień i siejesz
Tez patrzyłam na te begonie w Tesco ale raz miałam i gołębie obżarły mi wszystkie pączki
to i boję się znowu ryzykować
Zabezpiecz dobrze skrzynki przed futrzakami bo mój zostawił mi dzisiaj prezent w heliotropach
Tez patrzyłam na te begonie w Tesco ale raz miałam i gołębie obżarły mi wszystkie pączki
Zabezpiecz dobrze skrzynki przed futrzakami bo mój zostawił mi dzisiaj prezent w heliotropach
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Mój fijoł - cz.3
Przybyłam zobaczyć ilość nasion
. Ewuniu , podziwiam i zazdroszczę cierpliwości i umiejętności wysiewu
. Ja muszę mieć sadzonkę , abym była zadowolona - nawet maluteńką , ale nie nasiona . Całe szczęście ,że niektóre rośliny same dbają o sianie się
.
Koty śliczne ( ja , jako niepoprawna kociara nie mogę powiedzieć inaczej
) , z tymi kartonowymi domkami mam tak samo , ale moim 8 sztukom trudno wleżć do do jednego domku
.
Koty śliczne ( ja , jako niepoprawna kociara nie mogę powiedzieć inaczej
- ewarb
- 500p

- Posty: 807
- Od: 9 lut 2012, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa moich 10 kotów, 8 dachowców i 2 persy też by nie weszły do tego kartonu, miło pogościć u Ciebie.ewarb
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
Koty plus karton, to najlepsza zabawa
Przejezdzalam kolo takiego mniejszego ogrodniczego ktory mam po drodze i widzialam juz rosliny w doniczkach na zewnatrz
jakies drzewka, iglaki, krzewy.
Przejezdzalam kolo takiego mniejszego ogrodniczego ktory mam po drodze i widzialam juz rosliny w doniczkach na zewnatrz
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Iwona, brakuje wielu kotów
To tylko kilka, które akurat miały ochotę się położyć razem. Do worka z ziemią jeszcze żaden nie narobił, ale na wszelki wypadek nie zostawiam otwartego. Nie martw się o pikowanie, mnie przy użyciu zapałki zajmuje to może pół godziny.
Francesca, dziękuję za informację, zaraz ją przestudiuję
Mnie zawsze potrzeba wszystkich siewek lobelii. Tym się jeszcze nigdy nie podzieliłam
Magda, lubię koty
Lubię też begonie, zawsze mam ich kilkanaście
Sadzę zwykle w donicach w marcu, po majowych przymrozkach wynoszę do półcienia i tam cały sezon kwitną. Praktykowałam też wkopywanie razem z doniczką do ziemi, nawet lepiej sobie radzą. Po pierwszym przymrozku jesiennym ścinam zwarzone pędy i doniczki z bulwami chowam do piwnicy. Tam je zostawiam i zapominam o nich do marca-wtedy do nowej ziemi i na okno. Kwitną szaleńczo cały sezon
Ewa, już posiane, koty jeszcze nie zwąchały okazji do psoty
Danusia
Lubię siać, bo mam dzięki temu dużo roślin
Wszystkich kotów mam także 8, każdy ma swojego człowieka, nie zawsze jestem nim ja
Ewa
Twoje stado jeszcze większe
Odwiedzaj mnie, kiedy dusza zapragnie 
Francesca, dziękuję za informację, zaraz ją przestudiuję
Magda, lubię koty
Ewa, już posiane, koty jeszcze nie zwąchały okazji do psoty
Danusia
Ewa
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mój fijoł - cz.3
Powiew wiosny roślinki w domu
...................... a koty moje tez tak robią
............... a ostatnio kotka wlazła do częściowo rozpakowanej torby podróżnej 
Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Mirka, na szafie stoi pudełko, w którym leżą cebule galtonii, mieczyka, trochę nasion w kopertach. Jedna z kotek właśnie tam mieszka
Zdarza mi się przestraszyć, gdy nagle wstanie i się przeciąga 
Re: Mój fijoł - cz.3
Czyli kotka-ogrodniczka!
Ewa, żeby tylko te biedne cebulki od nadmiaru kociego ciepła nie zaczęły budzić się do życia...bo jeszcze cokolwiek za wcześnie... 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Marta
Kotka to nie kura, raczej nie wysiedzi
Miło z jej strony, że kopertami z nasionami sie nie bawi. No i na szczęście nie załatwia się w miejscu, w którym śpi 
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł - cz.3
Ojojoj, ale koty mają dobrze z panią - ogrodniczką! Takie ładne pudełka kotom podrzuca... 
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4


