Zapraszam do mojego raju ;)
Ogród piofigla cz.2
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5056
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Ogród piofigla cz.2
Wow przejrzałem z 10 stron od tyłu i super u ciebie. Azalie kwitną cudnie niesamowite podoba mi sie u ciebie.
Zapraszam do mojego raju ;)
Zapraszam do mojego raju ;)
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Wandziu fajnie że zapałałaś sympatią do azalii, będzie nas więcej
Tosiu ja bardzo chętnie coś podpowiem i doradzę jeśli tylko będę potrafił, na szczęście z tymi roślinami nie ma wielkiego zachodu, tylko dobrze posadzić a potem już tylko zachwycać się ich urodą no może tylko wiosną nawozić
Co do sadzenia, to warto zajrzeć tutaj
Piotrze dziękuję. W większości azalie mam młode, za kilka lat będą prawdziwą ozdobą ogrodu, na to liczę
Dzisiaj miałem taki piękny widok z okna, w zeszłym roku zdobyłem ten szczyt, Babia Góra

Parę zdjęć z ogródka, żeby ktoś nie pomyślałem że do mnie wiosna jeszcze nie dotarła


Pozdrawiam Tomek
Tosiu ja bardzo chętnie coś podpowiem i doradzę jeśli tylko będę potrafił, na szczęście z tymi roślinami nie ma wielkiego zachodu, tylko dobrze posadzić a potem już tylko zachwycać się ich urodą no może tylko wiosną nawozić
Piotrze dziękuję. W większości azalie mam młode, za kilka lat będą prawdziwą ozdobą ogrodu, na to liczę
Dzisiaj miałem taki piękny widok z okna, w zeszłym roku zdobyłem ten szczyt, Babia Góra

Parę zdjęć z ogródka, żeby ktoś nie pomyślałem że do mnie wiosna jeszcze nie dotarła


Pozdrawiam Tomek
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród piofigla cz.2
Cudnie , kolorowo masz w ogrodzie, w niedzielę widok Babiej Góry towarzyszył mi, bo szłam z koleżankami grzbietem Gubałówki, oczywiście był to widok z drugiej strony.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród piofigla cz.2
O wreszcie wiosenne zdjęcia. Kępa sasanki cudna, moje chyba wsadziłam w zbyt dobrą ziemię i im to nie odpowada. Muszę przesadzić mimo że nie lubią.
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Właściwie Olgo tych kolorów, zwłaszcza wiosennych kwiatów, to w ogrodzie nie mam za wiele, trochę tulipanów jakiś najzwyklejszych, trochę sasanek ale prawie wszystkie w tym samym kolorze. U mnie szczególnie ta późniejsza wiosna jest reprezentowana, myślę tu o rh, szczególnie o azaliach, jednak te ostatnie upały nie napawają mnie optymizmem co do ich długiego kwitnienia. Po cichu jednak liczę że może wszystko będzie ok. ,w zeszłym sezonie rh podczas kwitnienia miały bardzo słonecznie i gorąco to może teraz aura się nad nimi zlituje
Jolu sasanki nie maja wiele wymagań, mogą spokojnie rosnąć w lokalnej ziemi w ogrodzie a co do przesadzania to wiesz że lubią nie lubią ale to Ty decydujesz, przesadzasz i już. Często w praktyce dowiadujemy się, że jak to mówią 'nie taki diabeł straszny jak go malują', trzeba samemu poeksperymentować. Ja w te obecne upały przesadzam rośliny, może nie w samo południe ale jednak, bo po prostu nie miałem dotąd czasu. Co tu dużo mówić, nie zawsze musimy stosować się do wymagań roślin, czasem musimy próbować je sobie podporządkować, w końcu sezon jest taki krótki że nie moglibyśmy wiele zdziałać zawsze stosując się do reguł, myślę tu szczególnie o osobach które oprócz ogrodu mają jeszcze obowiązki zawodowe, których jak powszechnie wiadomo nie da się zaniedbywać
Pozdrawiam Tomek
Jolu sasanki nie maja wiele wymagań, mogą spokojnie rosnąć w lokalnej ziemi w ogrodzie a co do przesadzania to wiesz że lubią nie lubią ale to Ty decydujesz, przesadzasz i już. Często w praktyce dowiadujemy się, że jak to mówią 'nie taki diabeł straszny jak go malują', trzeba samemu poeksperymentować. Ja w te obecne upały przesadzam rośliny, może nie w samo południe ale jednak, bo po prostu nie miałem dotąd czasu. Co tu dużo mówić, nie zawsze musimy stosować się do wymagań roślin, czasem musimy próbować je sobie podporządkować, w końcu sezon jest taki krótki że nie moglibyśmy wiele zdziałać zawsze stosując się do reguł, myślę tu szczególnie o osobach które oprócz ogrodu mają jeszcze obowiązki zawodowe, których jak powszechnie wiadomo nie da się zaniedbywać
Pozdrawiam Tomek
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku mam nadzieję, ze faktycznie pogoda przybierze oblicze bardziej wiosenne, bo teraz po chłodach przedwiośnia zrobiło się od razu upalne lato.....Kwiaty przekwitają błyskawicznie, są dosłownie przypalone i ugotowane
Migdałek nawet nie gubi płatków, tylko usmażył się na rumiano....różyczki skurczyły się i zbrązowiały. Wszystko zakwita i przekwita w mgnieniu oka . Oby chociaż dla różaneczników pogoda się ustabilizowała....
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1171
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, ach! jaki piękny widok z pięknego ogrodu.
życzę Tobie i sobie powrotu prawdziwej wiosny.
I czekam na ferie barw Twoich Rhododendronów.
Ja próbuję naprawić swoje błędy. Bardzo wcześnie zrobiłam wertykulację trawnika, rozsypałam nawóz, przed deszczem.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby deszcz był większy, a ja nie zapomniałabym włączyć zraszaczy.
Niestety kolejne noce były mroźne, potem przyszedł upał i mój trawnik w jednej chwili zrobił się w kolorze słomy
Miejscami jest zupełnie łysy, bo wydeptałam ścieżki.
Jeszcze nigdy o tej porze nie miałam tak brzydkiego ogrodu.
Pozdrawiam Ciebie i życzę miłego dnia , Elżbieta
życzę Tobie i sobie powrotu prawdziwej wiosny.
I czekam na ferie barw Twoich Rhododendronów.
Ja próbuję naprawić swoje błędy. Bardzo wcześnie zrobiłam wertykulację trawnika, rozsypałam nawóz, przed deszczem.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby deszcz był większy, a ja nie zapomniałabym włączyć zraszaczy.
Niestety kolejne noce były mroźne, potem przyszedł upał i mój trawnik w jednej chwili zrobił się w kolorze słomy
Miejscami jest zupełnie łysy, bo wydeptałam ścieżki.
Jeszcze nigdy o tej porze nie miałam tak brzydkiego ogrodu.
Pozdrawiam Ciebie i życzę miłego dnia , Elżbieta
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Witaj Tomku widzę że u Ciebie hiacynty nie pogniły i pięknie Ci zakwitły .
Re: Ogród piofigla cz.2
Wpadłam przypadkiem i chyba będę częstym gościem, bo pięknie u Ciebie
bardzo ładny ogród, jest na co popatrzeć. Niestety nie zdążyłam wszystkiego jeszcze przeczytać. Mam pytanie odnośnie żółtej róży pnącej de lux. Widziałam,że w takową wsadzałeś . Przetrwała Ci zimę ?
Także czekam na zdjęcia kwitnących azalii i rh, bo masz śliczne odmiany.
Pozdrawiam
Także czekam na zdjęcia kwitnących azalii i rh, bo masz śliczne odmiany.
Pozdrawiam
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Agnieszko witaj
Masz rację, ciepło wszyscy lubimy ale gorąco niech będzie w lecie a nie teraz w okresie wzrostu roślin a nie dojrzewania owoców. Dobrze że to tylko tydzień, oby tylko to 'dobrze' nie poszło w ujemne temperatury, które zwykle w tym okresie się pojawiają. Przez te wysokie temperatury u mnie otwierają się pąki azalii a to może być niebezpieczne w okresie zimnych ogrodników. Przez ten tydzień ogród niepotrzebnie przyspieszył o jakieś dwa tygodnie. Ale cóż problemy są po to aby się z nimi zmagać, będziemy walczyć chociaż walka nierówna z aurą
Elu witam
Ten widok trochę przybliżony zumem, ale i gołym okiem jest dobrze widoczny.Wiosna wraca, oby tylko nikomu z nas zapaleńców ogrodników, przymrozki zapowiadane nie poczyniły szkód, bo ten ostatni tydzień wyłonił co nieco zielonego z ziemi.
Przykro mi bardzo z powodu Twojego trawnika, życzę aby szybko się zregenerował, wiem że nie obejdzie się bez Twojej intensywnej pomocy. Ja z braku czasu mniejszą wagę przywiązuje do trawnika
, kiedyś chciałbym jednak móc pochwalić się też doskonałym zielonym dywanem. Zadbany trawnik to idealne podkreślenie kształtu, kompozycji ogrodu i urody roślin. Jak na razie dbam jedynie o regularne koszenie, bo nie skoszony trawnik to jak brudna podłoga w domu. Na zapleczu ogrodu, czasem, zwłaszcza teraz pozostawiam dłużej nie koszoną trawę, kiedy kwitną drzewka owocowe uwielbiam trawnik porośnięty żółtymi mleczami i stokrotkami, w słońcu widok niesłychany.
Elu wszystkiego dobrego, bardzo często oglądam zdjęcia Twojego ogrodu w googlach, jest cudowny to wielka inspiracja dla nas
Geniu witaj. Hiacynty co rok to marniejsze, cebulowe rośliny co kilka lat powinno się przesadzać w inne miejsca, wtedy lepiej rosną i nie atakują je choroby, będę musiał znaleźć dla nich kolejna lokalizację. Ciągle Cię Geniu wspominam chodząc po ogrodzie, bo wszystkie rośliny które mi dałaś świetnie rosną. Czekam jeszcze na białego zawilca i tu jest problem bo i te moje starsze egzemplarze nie puszczają nowych listków. Pamiętam z poprzednich lat, że one raczej się nie spieszą i może jeszcze nic straconego. Ten ostatni gorący tydzień spowodował, że człowiek myśli że to już pełnia lata i zastanawia się czemu jeszcze te czy inne rośliny nie wypuszczają
Simbi witam i dziękuję za pochwały. Z tą różą to pomyłka, nie mam żadnej pnącej a już na pewno żółtej róży. Jeśli pogoda nie spłata za wielkiego figla, to rh dadzą nam wszystkim ich miłośnikom wiele radości


Małe te zdjęcia, muszę zobaczyć jak obecnie inni wklejają zdjęcia, bo fotosik oferuje minimum
Pozdrawiam Tomek
Elu witam
Przykro mi bardzo z powodu Twojego trawnika, życzę aby szybko się zregenerował, wiem że nie obejdzie się bez Twojej intensywnej pomocy. Ja z braku czasu mniejszą wagę przywiązuje do trawnika
Elu wszystkiego dobrego, bardzo często oglądam zdjęcia Twojego ogrodu w googlach, jest cudowny to wielka inspiracja dla nas
Geniu witaj. Hiacynty co rok to marniejsze, cebulowe rośliny co kilka lat powinno się przesadzać w inne miejsca, wtedy lepiej rosną i nie atakują je choroby, będę musiał znaleźć dla nich kolejna lokalizację. Ciągle Cię Geniu wspominam chodząc po ogrodzie, bo wszystkie rośliny które mi dałaś świetnie rosną. Czekam jeszcze na białego zawilca i tu jest problem bo i te moje starsze egzemplarze nie puszczają nowych listków. Pamiętam z poprzednich lat, że one raczej się nie spieszą i może jeszcze nic straconego. Ten ostatni gorący tydzień spowodował, że człowiek myśli że to już pełnia lata i zastanawia się czemu jeszcze te czy inne rośliny nie wypuszczają
Simbi witam i dziękuję za pochwały. Z tą różą to pomyłka, nie mam żadnej pnącej a już na pewno żółtej róży. Jeśli pogoda nie spłata za wielkiego figla, to rh dadzą nam wszystkim ich miłośnikom wiele radości


Małe te zdjęcia, muszę zobaczyć jak obecnie inni wklejają zdjęcia, bo fotosik oferuje minimum
Pozdrawiam Tomek
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród piofigla cz.2
zachwyciły mnie tulipanki na pierwszym zdjęciu,sierści-uch i ilość pączków
ale się będzie działo niedługo
ale się będzie działo niedługo
Re: Ogród piofigla cz.2
piofigiel pisze:
Simbi witam i dziękuję za pochwały. Z tą różą to pomyłka, nie mam żadnej pnącej a już na pewno żółtej róży. Jeśli pogoda nie spłata za wielkiego figla, to rh dadzą nam wszystkim ich miłośnikom wiele radości![]()
Chodzi mi o tą różę z postu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=196, taka żółta w kartoniku. Ja zakupiłam identyczną tego samego producenta i jest podobno jako pnąca do 3m
Poza tym cudeńka pokazujesz. Ostatnie zdjęcia bajeczne
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród piofigla cz.2
Bardzo pięknie w twoim ogrodzie, wiosna baardzo zaawansowana.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku miło mi że cieszą Cię moje roślinki ale muszę Cię zmartwić , zawilce u mnie też wymarzły białe i te pełne różowe , pewnie u Ciebie też .
Genia
Genia
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Ewo witaj. Kot nie mój, nie posiadam na stanie żadnego kota
, jednak buszuje ich w moim ogrodzie kilka. Wspaniale odpoczywają jak widać na zdjęciach, polują na ptaki, skradają się między roślinami, mam nadzieję że łowią też gryzonie, czują się tu bezpiecznie bo nie mam też psa a wszędzie u sąsiadów jest ich sporo, dlatego u mnie urządzają sobie schadzki.
Pączków dużo, szkoda tylko że niektóre pootwierały się przed tymi nadchodzącymi przymrozkami.
Simbi ta róża bez nazwy o której mówisz to wielkokwiatowa, zmyliło mnie to że napisałaś pnąca, bo pnącej w tej chwili nie mam żadnej. Mam tą 'de luxe' na ogólniejszym zdjęciu, mało wyraźnie, to ta większa w środku

Olgo witaj, dziękuję Ci. W czerwcu, będę w Zakopanym na Bystrym w szpitalu, jeśli będzie możliwość to zajrzę do Ciebie, martwię się tylko czy pieski mnie nie pogryzą
Pamiętam o trzykrotce dla Ciebie
O Geniu to bardzo smutne co piszesz. Jutro jadę do Jawornika do szkółki w której Ty również byłaś, to muszę kupić nowe, lubię zawilce. Wymarzły mi też trytomy
Ale nic to kupi się nowe
Pozdrawiam Tomek
Pączków dużo, szkoda tylko że niektóre pootwierały się przed tymi nadchodzącymi przymrozkami.
Simbi ta róża bez nazwy o której mówisz to wielkokwiatowa, zmyliło mnie to że napisałaś pnąca, bo pnącej w tej chwili nie mam żadnej. Mam tą 'de luxe' na ogólniejszym zdjęciu, mało wyraźnie, to ta większa w środku

Olgo witaj, dziękuję Ci. W czerwcu, będę w Zakopanym na Bystrym w szpitalu, jeśli będzie możliwość to zajrzę do Ciebie, martwię się tylko czy pieski mnie nie pogryzą
O Geniu to bardzo smutne co piszesz. Jutro jadę do Jawornika do szkółki w której Ty również byłaś, to muszę kupić nowe, lubię zawilce. Wymarzły mi też trytomy
Pozdrawiam Tomek


