Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

[HalinaK]

Dominiko widzę, że warzywnik przygotowany do wysiewów

Ja, mój, planuję przekopać w tym tygodniu i już wysiać: pietruszkę, marchewkę i wsadzić cebulkę dymkę

[elsi]

Ja też mam dżdżownice kalifornijskie, potwierdzę słowa Dominiki - pracusie z nich, że ho, ho.
Mam nadzieje, że dobrze przezimowały, nigdy ich za bardzo nie okrywam,
ot zarzucę trochę suchej trawy z koszenia. One chyba instynktownie schodzą na zimę niżej.
Jeszcze do nich nie zaglądałam, a wypadałoby się wiosną przywitać
Ja to dobro dostałam od koleżanki, szybko się namnażają, nie rozłażą się po całym ogrodzie,
bo nie przeżyłyby naszej zimy. Mądre są Kiedy daję kompost jesienią w dołki,
i znajdę dżdżownicę, to odnoszę ją do drugiej komory, bo zostawienie jej w tym dołku, to wyrok

[JAKUCH]

No Domiś fajny kawał roboty zrobilaś . Jeszcze tylk pare machnięć szpadla i można siewy zaczynac . Myślę ,że ziemia jeszcze u mnie za zimna poczekam na trochę słonka . Pietruszka i marchew długosię gramolą . Dymkę również musze wsadzic gdyż już wyyrasta

[liska]

Dominiko widzę, ze masz piękne pąki na kiku..
no to moja chyba nie żyje
piczekam jeszcze, jeszcze będę obserwowała.. ale coś czuję, że to jej koniec.

Warzywnik zapowiada się super.. z takim kompostem ;)
a co zrobisz z tą darnią, którą ściągnęłaś?

pszczółki jakoś nie przemawiają do mnie..
ja się boję wszystkiego co lata...

Raz córka mnie wysłała do sklepu po świerszcze dla pająka... o matko jaki problem miałam z zaniesieniem tego do samochodu ... a potem cała drogę się modliłam, żeby dziury nie zrobiły w worku i kilku reklamówkach

ale będę Ci kibicowała

[dominikams]

Halinko - no prawie przygotowany, jeszcze trzeba nad nim popracować - mam nadzieję dokończyć go w tym tygodniu, zwłaszcza.

Elu - pamiętam, że masz dżdżownice - ja swoimi uraczyłam w zeszłym roku na jesieni Asię (JLG), a w ferie porcję z kotłowni dostała Aga Mam nadzieję, że będą zadowolone Ja też okryłam kompostownik suchą trawą (a w pierwszym roku roku kartonami).

Jadziu - u nas ziemia już porządnie rozmarzła, a teraz znów ma być cieplutko, więc myślę, że pod koniec tygodnia będzie wszystko obsiane

Iza - naprawdę, Ty jesteś taka jak na tej koszulce
Mówisz, że Kiku nie daje znaków życia? Ja dopiero wczoraj zauważyłam, więc jeszcze ma szanse

[JAKUCH]

Po południu zrobiła się fajna pogoda i zaraz mnie wywiało do ogródka . Posialam rzodkiewki i wsadziłam dymkę . To już coś zrobione . Wychodzą już wreszcie zonkile i krokusy a nawet korony cesarskie .Wysiałam do pojemników cynie ,niskie astry i jeszcze tam jakiesik kwiatki nawet niskie smierdziuszki ,maciejkę ,i takie niziutkie jednoroczne floksy . Ciekawe co z tego wystartuje Ziemia po wczorajszym obfitym deszczu trochę mokra dlatego ze sprzętem nie ma co wchodzić

[100krotka]

Jejkuuu... piszesz, że ostatni dzwonek, a ja nie mogęsobie dać rady z opryskiwaczem...muszęczekać aż ślubny wróci z wojaży...może w sobotę nie będzie za późno na brzoskwinię?

[dominikams]

Jadziu - strasznie ci zazdroszczę!! Dziś nie miałam za bardzo czasu, ale może jutro coś pokopię i prace ruszą trochę do przodu. Szkoda, że o 18 już zmierzcha

Aga - myślę, że w sobotę, to może być już po ptakach Co jest nie tak z opryskiwaczem? Może kurczę jakimś pędzlem - coś czytałam ostatnio, że ktoś Syllitem maluje brzoskwinię, bo to musi spływać

[100krotka]

No kurczę odkręcić go nie mogę Nie sądzę, żeby był planowany dla osiłków, więc być moze jest jakiś trick, tylko, że nie mogę za Chiny go znaleźć... instrukcja jest owszem, i nawet wszystko pooznaczane, tylko, do innego modelu...
A chłop sie ze mnie śmieje, że przecież inżynier jestem to powinnam temat rozgryźć - no kurcze, Polibuda to nie siłownia, chociaż może czasem nie widać róznicy

[potfoor]

o kurcze! u Ciebie to jak zawsze pełen profesjonalizm pszczoły, dżdżownice no i warzywnik już gotowy
gratuluję i czekan na pierwsze wysiewki

[Tamaryszek]

Witaj Dominiko! U Ciebie , jak zwykle, robota pędzi do przodu. A raczej Ty pędzisz !
Czy te dżdżownice szybciej przerabiają kompost ? Krócej niż sezon ?

[AniaDS]

Domiś, ja mam na pewno parch brzoskwini, w googlach pełno o nim, objawy mam identyczne, owoce się nie nadają do zjedzenia
Ale już poczytałam co i jak

Kiedy Ty na to wszystko czas znajdujesz??
Odwaliłaś już sporo roboty w ogrodzie, podziwiam

[JAKUCH]

zostawiam i pędze na ogródek zobaczyć czy moje krokusy wreszcie zakwitły . Na dachach i trawie gdzieniegdzie jest szron . ,ale kałuże nie zamarznięte to ciekawe . Dobrze ,ze moje różane dzieci pod petami

[magdala]

Dominiko -
ależ u Ciebie zaawansowane prace Można poczuć ,że się żyje,co ??
Również i mnie zainteresowały amerykańskie robotnice

Chciałabym też poradzić się w jednej sprawie - bo Ty tak dużo wiesz o szczepieniu...
Mam ochotę na pienną formę mojej Kaliny (widziałam takie) - czy wiesz coś na temat podkładek
do takich kwitnących krzewów? A może poleciłabyś mi jakąś fachową lekturę??

A jeszcze Lawenda - postanowiłam w tym roku wyhodować dużo krzaczków lawendy i
kupiłam nasiona -już mrożą się w lodówce ..
Ale na opakowaniu jest napisane ,że do kiełkowania potrzebują ok. 25 stopni !!
Skąd ja te stopnie wezmę w kwietniu ???

[dominikams]

Madziu - o podkładkach dla kalin nie wiem kompletnie nic
Jeśli chodzi o lawendę, to jakiś kiepski żart z tą temperaturą kiełkowania - u mnie wykiełkowała w lodówce, bo o niej zapomniałam i chłodziła się nieco dłużej, niż te zalecane 6 tygodni A rok wcześniej kiełkowała normalnie w mieszkaniu, więc spoko.