Kawon (arbuz) - część 12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

anulab Jak ktoś stosuje herbicydy to możliwe że i fungicydy dlatego chorób nie widzisz. Tak czy siak u mnie chwasty rosną, oprysków żadnych tak jak na inne warzywa tak i na arbuzy nie stosuję. Arbuzy tak samo jak ogórki nie lubią szurania między nimi. Zastanawiam się jak czytam że liczycie dni od zawiązania - to jednak trzeba w nich tam chodzić i przegarniać żeby to kontrolować. Ja sadzę zawsze w jednym rzędzie, żeby jak naj mniej w nie wchodzić. W sumie to wchodzę dopiero jak sprawdzam czy owoce dojrzale i czy nadają się do zebrania. Staram się nie przesuwać pędów ani nie tarmosić liści tylko delikatnie zaglądam. Moje jeszcze rosną zieloniutkie . A... i z podlewaniem ostrożnie (nie przesadzam). Teraz często pada więc nic nie podlewam. Przykro mi czytać jak Wam uprawy padają. Spróbujcie zmienić taktykę a nóż będzie lepiej na przyszły rok. ;:167 ;:167 ;:167
Obrazek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11147
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Fungicydów ta osoba nie stosuje , bo nie ma presji chorób grzybowych . Wiem , że to brzmi
co najmniej niewiarygodnie . Poszukiwałam wyjaśnienia tego i znalazłam pracę , w której
Pani wyjaśnia . Oj trudna ta praca dla mnie , ale odnajdę to wkleję linka .
http://wril.uwm.edu.pl/sites/default/fi ... olskim.pdf
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

anulab To jest logiczne, że jeżeli chwasty by zagłuszyły plantację to stwarzają poprzez ograniczenie światła i wentylacji warunki do rozwoju grzybów. Ale póki arbuzy małe to się odchwaszcza porządnie. A potem jak liście arbuza zasłonią całą powierzchnię to już chwasty są tłumione. Nawet jak wyskoczą to ich urywam lub ucinam przy ziemi i jest git. Nie ma ich potem dużo i nie są zagrożeniem dla uprawy. To nie herbicydy mają bezpośredni wpływ na ograniczenie chorób grzybowych lecz fakt unicestwienia chwastów.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11147
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

W załączniku nr 2 Pani wyjaśnia te zależności . U mnie arbuzy rosną na agro .
Dzisiaj rano liście się podniosły , teraz pewnie leżą .
Nurtuje mnie jeszcze pytanie czy trichoderma i polyversum nie są przypadkiem antagonistami ?
Nie mogę znależć jak one na siebie wzajemnie oddziaływują ?
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Też byś leżała oklapła jak byś się w upalny dzień na włókninie położyła :) :). A tak poważnie to naturalne zjawisko ,że liście się kurczą w upalny dzień aby parowanie wody zatrzymać. Ja mam bez włókniny posadzone i też to zauważyłam. Link który dodałaś dotyczy uprawy zbóż - to zupełnie inne warunki niż w uprawie arbuzów. Wieczorem dokładnie przeczytam i przeanalizuję go sobie.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11147
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Więdnięcie zaczęło się kilka dni , może więcej temu . Wcześniej nawet w
bardzo słoneczne dni rośliny nie więdły .
Nie znalazłam opracowania fuzariozy w uprawie arbuza . Chodzi mi przede wszystkim
o dokładniejsze poznanie chorób od glebowych . Bez względu na to jakiej rośliny
dotyczą . Z własnego doświadczenia już wiem , że fuzarioza nie dopadła melonów mimo iż
rosną w bliskim sąsiedztwie arbuzów .
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Ja się tak bardzo nie znam ale u mnie jak już raz się liście zawiną to później efekt domina jest :(

W tym roku tak jak mówicie warunki atmosferyczne pozamiatały mi krzaczki :( teraz tylko liczę, że uda się im dojrzeć. W ciągu roku muszę poczytać i poszkolić się ze szczepień bo na przyszły rok nie będzie sensu sadzić :( Ale możliwe, że w glebie coś przyniosłem jak kupowałem/dostawałem sadzonki bo w tamtym roku takiego pogromu nie miałem :( Nawet w donicy arbuza i melona mi ustrzeliło z tym, że melon rósł pięknie miał pełno owoców dotrwał 1 i to czekam czy uda mu się dojrzeć. Z arbuzem tak samo jeden usechł już prawie cały drug natomiast się 3ma ale nie ma owoca więc nic to nie da bo już nie urośnie ;/

Ale co do asahi zgadzam się w 100% najsmaczniejsza odmiana wczoraj opędzlowałem takiego 5,5 kg :D megggggggaaaaaaaaa dobry :D później złoto wolicy :D Janosik czeka na rozkrojenie :D
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

anulab pisze:Nie znalazłam opracowania fuzariozy w uprawie arbuza . Chodzi mi przede wszystkim
o dokładniejsze poznanie chorób od glebowych .
Lepiej zapobiegać niż leczyć. Zasada jest prosta - Warzywa, w spulchnianym podłożu, dobrze odżywione i nie zbyt często podlewane są silniejsze i w dużym stopniu same się obronią. U mnie właśnie lunęło jak z cebra- jak by ktoś był zainteresowany to mogę wrzucać relacje jak moje arbuzy długo się uchowają. Mam tylko odm. Rosario i Mini Love. Normalnie posiane na rozsadkę, nie szczepione.
Jak oceniacie stosowanie ciemnej włókniny w uprawach? Raz ją zastosowałam (brązową) we wczesnych ziemniakach i widząc skutki już więcej się nie odważyłam pod żadne warzywa jej położyć. Po deszczach korzenie się zasklepiły a w upalne, słoneczne dni część nadziemna oraz korzeń ulegał przegrzewaniu. Według mojej obserwacji w takich warunkach system korzeniowy słabnie i cała roślina traci wigor.
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

W sieci jest całkiem sporo opracowań naukowych na temat fusarium w uprawie arbuza, ale w języku angielskim.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13997
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Telimenka Nigdy więcej nie będe miał arbuzów na gołej ziemi. Tak odpowiem na Twoje pytanie. :D
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11147
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

:wit wokan , podrzuć linka , może coś nowego uda się wyczytać .
Nie wiem czy faktycznie tak jest , trafiłam na info , że nie tylko
resztki roślinne mogą być nosicielami ale np.ziemiórki i inne .
Mam zamiar jesienią zastosować preparat z beauveria bassiana na glebę .
W tym roku stosowałam na rośliny .
Są pewne rośliny , które uprawiam na agro . Ziemniaki rosną u mnie tradycyjnie .
Zielsko to poważny problem . Czytałam , że np korzenie.perzu wytwarzają substancje
toksyczne dla roślin uprawnych .
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Oj, anulab, poszukać się nie chce u wujka google ;:27 :roll:
Wpisz np. "watermelon fusarium wilt", a jak chcesz jeszcze dodatkowo o wpływie szczepienia na odporność na fusarium to dorzuć do słów kluczowych "grafting" ;:333

A co do agrotkaniny to tak jak napisał BobejGS - ja też nigdy już nie wrócę do uprawy arbuza na gołej ziemi. Różnica jest kolosalna. I żadne korzenie się nie gotują, liście nie więdną, bo gdy upalne dni u nas nadchodzą rośliny są już na tyle duże, że same sobą zacieniają agro przed słońcem przez co się nie nagrzewa zbyt mocno.
Arbuz kocha gorąco i gorącą glebę. Ponadto chwasty nie rosną i wilgoć się trzyma. Same zalety.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11147
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Dzięki .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11147
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Poczytałam , ras tego grzyba jest kilka . Są odmiany odporne na pewne rasy , ale nie na wszystkie .
Chyba czwarta najgrożniejsza . Grzyb może przetrwać w ziemi nawet 20 lat . Jedna z opcji
to podawanie fungicydu w systemie nawadniającym .Sprawdziłam te fungicydy , u nas mają
rejestrację na zboża . Widziałam na rosyjskich filmach jak ogrodnik podlewał nadmanganianem
potasu , ma to sens ? A może OW byłby dobry a nawet lepszy ?
Mam miejsca gdzie nie uprawiałam jeszcze arbuzów , ale tam też grzyb może być . ;:174
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Na moim polu grzyb jest wszędzie , ale odkąd zacząłem szczepić mam to gdzieś :wink:
Ja na twoim miejscu w przyszłym roku postawiłbym na szczepienie po japońsku , nie jest trudne a bardzo skuteczne na 24 przyjęło się 21 ostatecznie.
Stosowałem kiedyś polyversum , podlewalem topsinem i nic to nie dało, przestałem wierzyć w magiczne środki , zwłaszcza że odporna podkładka załatwia sprawę raz a porządnie :wink:

Dla ciekawości możesz oczywiście zastosować OW na kilku krzakach ale nie opierał bym na nim zdrowia całej plantacja.

Co do agro, raz sądziłem bez ponieważ myślałem że fuzarioza się nie pojawi, nie dość że była to krzaki były marne i zielska pełno rosło
Piotr
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”