Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Przemo85kr
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 26 cze 2017, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dzięki za odpowiedzi. Nie ruszałem ziemi przy łodydze pazurem bo nie chciałem uszkodzić korzeni. Spróbuje delikatnie ruszyć ta ziemię żeby nie robiła się skorupa. Kilka dni temu wyrywałem chwasty i drapalem ziemię pazurem tak aby nie była taka twarda ale robiłem to dalej od łodygi. Wstrzymam się teraz z podlewaniem. Opryskalem wczoraj Uni PK 10:18 1L Intermag Nawóz fosfor potas.
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

anulab pisze::wit Piotrze brawo , a myślałam , że faktycznie masz jakieś poważne
problemy . A to były zwykłe lęki . :)
Staram się wszystkie pomidory zachować do owocowania , nawet jak ze
zdrowiem szwankują . Miałam taką sadzonkę od siostry , czarny z nasion
z owoca ze sklepu .Po wysadzeniu ani drgnął ,liście mu pozasychały . To je oberwałam .
Zostawiłam stożek wzrostu .W końcu zaczęły rosnąć wilki ,z nich zostawiłam
po jednym liściu na zastępstwo . Teraz kwitnie , wierzyć się nie chce że to ten sam
krzaczek . Szkoda , że nie ma mi komu robić zdjęć ( syn po operacji ręki ) .
Trochę jestem przewrażliwiony, bo to dopiero drugi sezon z pomidorami :wink:

Obrywać takie żółte liście ?

K/37/3
Obrazek


Obrazek

Winogronek
Obrazek


A druga sprawa, to na odmianie Read Pear kwiaty wyglądają tak

Obrazek
Niby to przypomina szara pleśń , a że ja niedoświadczony zamykałem tunel na noc, to mogła się pojawić ? ;)
Piotr
Mikar
100p
100p
Posty: 191
Od: 8 maja 2012, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok.Siedlec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

--julian-- pisze:A u mnie tak, oczywiście niektóre zaczynają dopiero kwitnąć, bo były później siane.
Obrazek

Obrazek

Czy to niedobór magnezu?
Obrazek
Jaka to odmiana na 1 zdjęciu?.
Jerzy
Awatar użytkownika
Gandalfwhite
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 546
Od: 18 lis 2018, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Panowie i Panie!
Jak to jest?
Mam pomidory wysiane w grudniu (Stonka F1) i w styczniu (inne z tych podobno o lepszych wymaganiach ale o późiejszym wysiewie).
Przeniesione w marcu przed świętami wielkanocnymi do namiotu foliowego - później walka ze spadkami temperatur w sposobie palenia zniczy.
Po Zimnej Zośce te większe zostały w namiocie a te słabsze poszły na na moje areały.
Te wyniesione na zewnątrz musiały "odchorować" przymrozki a mimo to na tą chwilę ich rozwój jest o niebo lepszy niż tych z namiotu.
Te na polu już mają spore owoce jak te które pokazujecie na zdjęciach i choć mniejsze wydają się bardziej zaawansowanie w rozwoju a te w namiocie które miały niby lepsze warunki co prawda mają już po 150 cm wzrostu ale dopiero kwitną.

OCB?
Grzegorz
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Może sazonki były przerośnięte i przez to bardziej wymęczone i dlatego? A może w gruncie masz lepszą ziemię pod względem składników odżywczzych. Moje pomidory są wszystkie w tunelu. Te które siałam w lutym mają już owoce, ale krzaki są o wiele słabsze niż te, które siane były w marcu i mniej wymęczone. Sadziłam wszystkie w okolicy połowy maja.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Gandalfwhite
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 546
Od: 18 lis 2018, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ziemia w obu przypadkach jest taka sama, to przecież tuż za ścianą namiotu. Nawożenie też takie samo.
Na zewnątrz na pewno szybciej przesycha i jest lepsza cyrkulacja.

Ale jest też mniejsza wilgotność powietrza i podłoża.
Grzegorz
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Teresa Pszczola pisze:julian ty temu wszystkiemu sam dajesz radę?
Muszę dać radę :lol: Chciałem tunel, mam tunel 8-)
Mikar niestety nie wiem jaka to odmiana. Była to pomyłka wśród sadzonek innej odmiany. Jestem zadowolony z tej pomyłki, bardzo ładnie i równo wiąże.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11166
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Staram się od dołu liście uszkodzone obrywać ewentualnie skracać gdy tylko
trochę zmienione . Polecam oprysk z drożdży , ja go robię w połączeniu z trichodermą .
Na dole liście ważne by nie dotykały ziemi .
Różnice we wzroście , ja mam nawet tak , że posadzone w tunelu ta sama odmiana
w różnych miejscach a różnice bardzo duże . ;:oj
Gandalfwhite , pomidorów sianych w grudniu i styczniu jeszcze nie zbierach ?
Teraz zbieram pomidory siane w lutym .
Dodam , że np.Katja siana bliże połowy lutego też już dojrzewa . To dobra odmiana na
wczesne uprawy .
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

A jaka dobra jest ta Katia :wink:
Ja ja prowadzę na dwa pędy, krzak u mnie był zdrowy do końca uprawy,
będziesz z niej zadowolona .
Piotr
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8149
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Gandalf, słyszałam o takiej teorii; im roślina ( drzewko) ma lepsze warunki, pod dostatkiem pokarmu, wody, tym jest mniej skora do wydawania owoców . Idzie w rozwój wegetatywny. Im gorsze warunki tym szybciej zaczyna kwitnąć i wydawać owoce. Coś w tym jednak jest.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3131
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Rolnik90 , według mnie to te kwiaty są niezapylone. Ja w tunelu zapylam
BETOKSONEM i bardzo ładnie się zapylają i szybko narastają owoce, są
mięsiste i bez pestek.Raz mi w środku sezonu się skończył i machnęłam ręką.
Miałam w tedy dużo takich niezapylonych kwiatów. Wyglądały tak samo jak twoje. :wit
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8149
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Jeśli ktoś ma bardzo wyczulony smak to wyczuje betokson w pomidorze. Ja mocno potrząsam krzaczkami pomidorów, albo i tyczką z całym krzakiem, zależy co tam mi lepiej wychodzi. Oczywiście robię to gdy jest normalna temperatura bo w upale się trudno zapylają. Czasem pomaga zabłąkany do szklarni trzmiel, który drganiami swojego ciałka też to robi.
Pozdrawiam! Gienia.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ja mam do zapylania pylikol. Nie ma w nim hormonów, to jest tak jakby nawóz do opryskiwania kwiatów. Ładnie zapylają się, bo na początku miałem problem z niektórymi odmianami.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Julian, ależ tego masz, ile tam krzaków i przy takiej powierzchni to pewnie łatwiej o niższą temperaturę? Grona piękne, a ten Pylicol to na bazie boru? Może już i pisałeś, ale niestety, pamięć już nie ta :oops: Katia to super pomidorek, dziękuję anulab ;:196 U mnie co prawda rośnie w gruncie, siany w końcu lutego i już dojrzewa. A w folii nic, same zielone. Dzisiaj w swojej folijce odsłoniłam jeden bok, podwinęłam folię pod spód i przypięłam klipsami do rurek. Pod spód, żeby woda po ewentualnym deszczu się nie zbierała w zagięciu ;:108 ale zapomniałam zrobić foto, a dziś już na działkę się nie wybieram, za gorąco. Jeżdżę rano o 5 albo 6 i około 11 czy 12 powrót. Ale ops, fotografowałam ukochane iryski i akurat podwinięty bok folii troszkę widać ;:306

Obrazek
:heja
Pozdrawiam Eugenia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8149
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Nie masz szczytowego wietrzenia?
Jeśli nie to "gorąco" to widzę. Chyba, że pomidory są niższe od poziomu podniesionej folii.
Pozdrawiam! Gienia.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”