Mój fijoł 14-niedługo wiosna
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Gosia, u mnie dobrze zimuje Helleborus niger, do tej pory mnie nie zawiódł, a przetrwał okropną zimę 2012r. Inne są wrażliwsze na mróz, a dotąd nie okrywałam. Po tej łagodnej zimie pokazał kwiaty ciemiernik wschodni, ale jeszcze nie rozkwitły.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewciu, a dlaczego chcesz obcinać kwiaty ciemiernikowi? On zamierza jeszcze długo kwitnąć, moim zdaniem 
Coś spać dziś nie mogłaś, sądząc po godzinach Twoich wpisów... wszystko ok?
Miłego piątku! U mnie przymrozku nie było

Coś spać dziś nie mogłaś, sądząc po godzinach Twoich wpisów... wszystko ok?
Miłego piątku! U mnie przymrozku nie było

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Aga, on dopiero przesadzony, już kwitnący do mnie przyszedł. Boję się, że nie zdoła się ukorzenić-bez kwiatów byłoby mu łatwiej.
Obudziłam się, bo ani na prawym, ani na lewym boku, ani na wznak nie dało się wygodnie ułożyć. Oby po dzisiejszym dniu było bezboleśnie
Obudziłam się, bo ani na prawym, ani na lewym boku, ani na wznak nie dało się wygodnie ułożyć. Oby po dzisiejszym dniu było bezboleśnie

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewcia, współczuję bólu
życzę Ci, żeby szybko minął. Myślę, że większość z ogrodowo-zakręconych ma takie przypadłości. Pamiętam, jak zrobiłam zdjęcia swojego kręgosłupa to lekarz zapytał: "rany, co Pani w kamieniołomach pracowała?" Cóż miałam powiedzieć? Prawie Pan doktor trafił w sedno
Koty są przesłodkie, uwielbiam je
Pozdrawiam, Elwi


To musiał być cudny widokMnie w ogrodzie pomagał wczoraj Szkodnik-polował na widły amerykańskie, które mu się chowały w ziemi![]()


Pozdrawiam, Elwi
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Witaj Ewuniu, ból kręgosłupa znam i współczuję Tobie, mam nadzieję że dziś już lepiej, bo my takie wszystkie zachłanne jesteśmy
, zamiast rozłożyć sobie pracę na etapy to my chcemy wszystko od razy zrobić i wtedy cierpimy...w środę tworzyłam skalniak , zamiast wozić po kilka kamieni to żeby szybciej było woziłam po trochę więcej, wczoraj dosłownie nie mogłam wytrzymać na ręce, człowiek jaki stary taki głupi
miłego dnia


miłego dnia

Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewciu czy odsypiasz nockę czy poszłaś do pracy?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Dzięki, Ewo, że przy takich boleściach wspierasz jeszcze innych w ogrodowych poczynaniach.
Dobrego zdrówka i świetnego samopoczucia życzę!
Dobrego zdrówka i świetnego samopoczucia życzę!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Elwi, takie boleści mam co roku
Normalna rzecz, jak się człowiek rzuci na dawno niewidziane rabaty
Szkodnik jest w ogóle kotką z charakterem. Wrednym
Gosia, podałaś najwłaściwszą definicję boleści ogrodowych
Gosia, nie mam opcji urlopu, ale w pracy było całkiem przyjemnie
Miałam cały dzień dobry humor
Beata, etap boleści przechodzę co roku, zanim się przyzwyczaję
Zdjęcia mi się nie przegrały
Na pocieszenie Pucucu w lutym.

Oraz Łasica.




Gosia, podałaś najwłaściwszą definicję boleści ogrodowych

Gosia, nie mam opcji urlopu, ale w pracy było całkiem przyjemnie


Beata, etap boleści przechodzę co roku, zanim się przyzwyczaję

Zdjęcia mi się nie przegrały

Oraz Łasica.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Słoneczko przyświeca od rana i zaprasza do ogrodu na odrobinę pracy fizycznej 

- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewa, miłego weekendu
Pucucu i Łasica
. A gdzie Hamlet?

Pucucu i Łasica

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ufffff, ulga z tymi boleściami! A to fajnie, że to "tylko" takie boleści od siedmiu boleści. No to na pewno pomoże "to cuś", a jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi
, a śpi się jak na obłoku... 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Witaj Ewciu,co porabiasz dziś ciekawego w ogrodzie,u mnie piękne słońce,ale ja troszkę nie piękna,pozdrawiam



Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
jak prace w ogrodzie?
słoneczny dzień dzisiaj i można było trochę popracować 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Edyta, wykonałam odrobinę pracy fizycznej
Oczywiście jestem niezadowolona, że tak mało, ale dobre i to.
Kasia, będzie i on, tylko potem
Beata, to sama przyjemność mieć takie boleści-dowód na to, że jednak coś się w ogrodzie zrobiło
Marta, sadziłam róże i odkrywałam kopce. Za mało zrobiłam, bo część róż jeszcze się moczy w wiaderku z wodą. Co Ci się stało?
Gosia, dzień był cudny i liczę na takich jeszcze trochę
Ciemiernik nadal kwitnie.

Ten z wymiany też.

Jest i Hamlet


Kasia, będzie i on, tylko potem

Beata, to sama przyjemność mieć takie boleści-dowód na to, że jednak coś się w ogrodzie zrobiło

Marta, sadziłam róże i odkrywałam kopce. Za mało zrobiłam, bo część róż jeszcze się moczy w wiaderku z wodą. Co Ci się stało?
Gosia, dzień był cudny i liczę na takich jeszcze trochę

Ciemiernik nadal kwitnie.
Ten z wymiany też.
Jest i Hamlet

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
No w sumie ja też się cieszę, że mogłam dołączyć do "tak cierpiących" - wczoraj miałam premierę takiej pierwszej konkretnej pracy w nowym ogrodzie.... I też troszkę inaczej nogi dzisiaj mi chodzą - ale za to jaka satysfakcja, że coś poszło w ogrodzie do przodu....