Majeczko, przecież ja uwielbiam te Twoje zdjęcia i królewny, więc za co przepraszasz, chyba tylko za to, że wciąż nimi kusisz

, ale to dobrze, bo możemy na ich podstawie wybierać w zasadzie w "ciemno", mam na myśli walory wzrokowe, bo wiadomo, że dużo zależy od samej sadzonki. Jakby nie było zamówiłam oczywiście Ambridge Rose i teraz ma dylemat, chciałabym stworzyć nową rabatę, jeśli znajdę na nią miejsce, tym razem marzy mi się taka pastelowa bardziej w tonacji bieli i kremu, powiedz kochana czy będą ze sobą pasowały
Charles Darwin
Clair Austin
Cream Abundance
Jude the Obscure
Ambridge Rose
myślałam jeszcze nad Queen of Sweden, ale ona raczej bardziej różowa, chyba, żeby do tych powyżej oprócz niej dodać jeszcze z dwie w tonacji jasno różowej, ciekawa jestem Twojej opinii, na krytykę jestem przygotowana, więc śmiało pisz, a propos do jakiej szkółki link podałaś, coś tam zamawiasz, a może lepiej żebym nie wiedziała

. Jakbyś miała na zbyciu więcej tego przetacznika, to pomyśl też proszę o mnie, oczywiście zapłacę

, a Princess Alexandra of Kent

śliczniutka, muszę przestać się w nią wpatrywać, chyba wiesz dlaczego.