Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Kichanie przeszło ale te prochy mnie wykończą a jak nie mnie to mój żołądek. Będę się kurować naleweczką z orzecha.
Nadajesz się na tresera, uwielbiasz wszystkie zwierzaczki to i słonie też przygarniesz do

Nadajesz się na tresera, uwielbiasz wszystkie zwierzaczki to i słonie też przygarniesz do
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Doskonały środek leczniczy
U mnie słonie nie zniosłyby zimy 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Kufajki im poszyjemy, onuce zalozymy, szaliki i czapki dziewczyny z szydelkowania zrobia i bedzie git 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Witam w ten okropnie zimny dzionek.
U nas było rano -17 st.C. i do tego ten wiatr, brrr...
Ewuniu u Ciebie pewnie jeszcze zimniej.
Naleweczka z orzecha pomogła i wszystkim mającym problemy żołądkowe polecam.
Może nie byłoby tak źle, przecież w Moskwie też mają słonie w ZOO.
Juluczko dobry pomysł z tymi ubrankami.
Edul wrył mi się na kolana, przygniótł mi prawą rękę i nie daje pisać, a jak mruczy mrrr piecuch jeden, już ma dość spacerów i woli w ciepełku siedzieć.
U nas było rano -17 st.C. i do tego ten wiatr, brrr...
Ewuniu u Ciebie pewnie jeszcze zimniej.
Naleweczka z orzecha pomogła i wszystkim mającym problemy żołądkowe polecam.
Może nie byłoby tak źle, przecież w Moskwie też mają słonie w ZOO.
Juluczko dobry pomysł z tymi ubrankami.
Edul wrył mi się na kolana, przygniótł mi prawą rękę i nie daje pisać, a jak mruczy mrrr piecuch jeden, już ma dość spacerów i woli w ciepełku siedzieć.
- goferek
- 500p

- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Maja pożycz kota
My od wczoraj w domu mamy 8 stopni, bo robią centralne i nie bardzo można grzać :P Wybrali sobie najlepszą porę. Dobrze, że mnie teście przyjęli pod swój ciepły dach na kilka dni
My od wczoraj w domu mamy 8 stopni, bo robią centralne i nie bardzo można grzać :P Wybrali sobie najlepszą porę. Dobrze, że mnie teście przyjęli pod swój ciepły dach na kilka dni
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Jeny Agata wspolczuje
Dobrze ze tesciowie sa na miejscu i mozna sie przytulic.
Ja mam pare grzejnikow elektrycznych w zabezpieczeniu, bo jakby mi sie tfu-tfu ogrzewanie zwalilo, to normalnie kaplica
Ja mam pare grzejnikow elektrycznych w zabezpieczeniu, bo jakby mi sie tfu-tfu ogrzewanie zwalilo, to normalnie kaplica
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Agata też sobie wybrali termin, współczuję Wam ale w odwodzie teściowa to i dobrze że Was
Kilka lat temu też nam coś strzeliło w centralnym ale na pewno aż takich mrozów nie było. Też mamy tak jak Jula kilka grzejników elektrycznych bo jak jest nie za zimno to ogień robimy dopiero po południu i tam gdzie się siedzi, a właściwie ja siedzę to sobie załączę. A we chlewie jak mają nasze świnki zimno, mamy małe prosięta i maciora ma się prosić i już od tygodnia lampy grzeją non stop. Jednym słowem Syberia nam się robi.
Byłam poowijać White New Dawn bo biedaczka stała goła ale gałązki ma ciągle zielone to może jeszcze nie zmarzła. Za to ja zgrzałam się jak mops. Teraz muszę odpocząć pijąc kawkę i łażąc po Waszych ogrodach.

Edul z braku kolan ulokował się pod biurkiem z kompem i teraz ani myśli posunąć się, tak mu dobrze.
Kilka lat temu też nam coś strzeliło w centralnym ale na pewno aż takich mrozów nie było. Też mamy tak jak Jula kilka grzejników elektrycznych bo jak jest nie za zimno to ogień robimy dopiero po południu i tam gdzie się siedzi, a właściwie ja siedzę to sobie załączę. A we chlewie jak mają nasze świnki zimno, mamy małe prosięta i maciora ma się prosić i już od tygodnia lampy grzeją non stop. Jednym słowem Syberia nam się robi.
Byłam poowijać White New Dawn bo biedaczka stała goła ale gałązki ma ciągle zielone to może jeszcze nie zmarzła. Za to ja zgrzałam się jak mops. Teraz muszę odpocząć pijąc kawkę i łażąc po Waszych ogrodach.
Edul z braku kolan ulokował się pod biurkiem z kompem i teraz ani myśli posunąć się, tak mu dobrze.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Jeszcze wczoraj przed południem się zarzekałam, że żadnej róży włókniną nie okręcam. Wieczorem mnie ogarnęły wyrzuty sumienia i dziś rano poszłam opatulić co wrażliwsze i cenniejsze
Nie wiedziałam, że masz świnki
Teraz pewnie musicie bidule ogrzewać na okrągło.
Nie wiedziałam, że masz świnki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Takie wyrzuty sumienia, to okropna sprawa
Tez wczoraj poszlam i zabezpieczylam szczepienia na dwoch drzewkach ... swierzaki takie, to panika mnie pogonila.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Walentyno mamy świnki a właściwie to już syn ma bo my na emeryturze i tylko z tego żyliśmy a teraz syn żyje. Większe sobie poradzą ale takie małe prosiaczki i do tego nowo narodzone to potrzebują temperatury w okolicy 32 st.C. więc trzeba dogrzewać. I żeby mama się nie rozchorowała bo to też się może zdarzyć.
Właściwie to róże okrywałam słomą, na kopczyk z kompostu usypałam górki ze słomy. Pnącym robiłam chochoły ze słomy do wysokości około 1-1,5m a potem do góry kartony lub agro. Okropnie wyglądają Rh, takie pozwijane liście że serce się kraje ale dzielnie się bronią i może nie będzie tak źle z kwitnieniem.
Jula czyli Ciebie też panika wzięła, żal tak patrzeć przez okno jak bidulki marzną.
Właściwie to róże okrywałam słomą, na kopczyk z kompostu usypałam górki ze słomy. Pnącym robiłam chochoły ze słomy do wysokości około 1-1,5m a potem do góry kartony lub agro. Okropnie wyglądają Rh, takie pozwijane liście że serce się kraje ale dzielnie się bronią i może nie będzie tak źle z kwitnieniem.
Jula czyli Ciebie też panika wzięła, żal tak patrzeć przez okno jak bidulki marzną.
- goferek
- 500p

- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Świnki masz? Cudnie!
To jak Ty u nich trzymasz 32 stopnie to ja się może do Twojego chlewika wprowadzę na kilka dni
Jule dziękuję za współczucie
To jak Ty u nich trzymasz 32 stopnie to ja się może do Twojego chlewika wprowadzę na kilka dni
Jule dziękuję za współczucie
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Agata, to samo chcialam zaproponowac
To jest dobry pomysl, jak u mnie temperatura jeszcze spadnie, to przenosze sie do Majowego chlewika 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Niestety tak różowo to nie ma, przy takich mrozach trudno utrzymać odpowiednią temperaturę. Buduje się im takie małe, niskie domki i tam pod lampą mają nawet ciepło ale już jak idą pić do mamy to już jest zimo bo trudno ogrzać chlewnię.
Ale kilka chlewików jest wolnych.
Edul znowu wrył mi się na kolana i zawłaszczył sobie moją prawą rękę. A jak go nie głaszczę to mnie ciągnie pazurami, cwaniak jeden.
Ale kilka chlewików jest wolnych.
Edul znowu wrył mi się na kolana i zawłaszczył sobie moją prawą rękę. A jak go nie głaszczę to mnie ciągnie pazurami, cwaniak jeden.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Było rano podobnie
Najgorzej, że kaloryfer w kuchni zrobił się zimny
Coś z niego kapie
Nie wiem, czy nie będę musiała poszukać miejsca w chlewiku...

