Anolkowe roślinki

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Ano właśnie.......gdzieś w domu by trzeba zagospodarować kącik dla paskudów, przydałby się. :D
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Jakiego masz wielkiego cissusa :shock: Nie wiem czemu ja go wcześniej nie widziałam :roll:

A co do marnowania roślinek to moje też licho się czują :( Bluszcze już poszły do teściowej na odratowanie. Cyklameny też słabiutkie. Nowy benek stracił połowę liści. Ehh... szkoda wymieniać :(
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A cissusa kilka razy już pokazywałam :P Mam jeszcze jednego maleńkiego. Mój cyklamen od teściowej padł, ale tego się spodziewałam, a z niego rozlazły się ziemiórki :twisted: Ja wymieniłam, bo się tak przed nowym rokiem "rozliczam". Niestety nagle padła ta mini roślinka od Ciebie - ta nienazwana, a już puściła listek. Obawaim się, że z winy ziemiórek właśni, bo stała obok cyklusia. Za to większa monsterka, choć marnieją jej troszkę brzegi liści, to puszcze na górze nowego i dwa na dole odrościki. Dałam jej mimo, że nie sezon troszkę nawozu - żeby się wzmocniła, skoro i tak nie ma ochoty przestać rosnąć.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

A ja myślałam, że tylko moje roślinki z dnia na dień coraz bidniejsze. Moj M zaciera ręce, i mówi, że im więcej się nimi zajmuję, tym gorzej wyglądają :evil:
Jak wnioskuję to nie moja wina, tylko wina tego okresu stagnacji. Oj tęsknię do wiosny.
Muszę też zagospodarować jakiś mało odwiedzany przeze mnie parapet - dla PASKUD, bo faktycznie te straszydła coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że ze mnie taki hodowca roślin jak z koziej d... trąbka
A cissusek Ilonko faktycznie bombowy :D
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Na wiosnę zrobimy remanent, i nową listę chciejstw i wspólnymi siłami będziemy zbierać. Już go tak (cissusa) nie chwalcie :P , bo się paskudnik całkiem rozleniwi, a były czasy, że wyglądał lepiej. Wiosną muszę go przesadzić, albo zmienic mu część ziemi - doniczkę ma już sporą, nie wiem czy w jego ulubione miejsce większa wejdzie.
Zadowolona jestem z jukki, która co prawda nie rośnie teraz, ale i nie marnieje. Stoi sobie taka średniaczka i robi za ładne tło dla marudnej monstery.
Najbardziej mi zależy na hibkach, więc jeśli coś innego zmarnieje, to tak bardzo rozpaczać nie będę i w jego miejsce będzie pole do popisu dla hibiskusów. Choć wszystkie badyle lubię :wink: Już na 100% nie kupię fittoni, niedośpianu, bluszczy i paproci oraz koleusów - to zielone zdecydowanie nie dla mnie.
Bananek też wygląda tragicznie, ale o niego walka trwa - trzeba znaleźć metodę. Jak troszkę dolnych liści odejdzie, to najwyżej będzie "na pałąku" większym.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

Ja też paproci już więcej nie chcę. Jak do reszty mi się te zmarnują co mam, zrobi się miejsce dla innych wisioków.
Koleuski na razie tfu tfu mi ładnie rosną a fittonia - mam ją dopiero niecaly tydzień, więc uczę się jej dogadzać.
Ostatnio też zaczynają grać mi na nerwach Kalatejki. Schna im listyki na potęgę. Daję im czas do wiosny. Jak nie zmienią swojego postępowania to je wydam i już :evil:
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Kati.........strasz te swoje niedogodne kwiatki ile się da. Choć nie jestem zabobonna..zaczynam w to wierzyć. Mnie ostatnio tak na to wychodzi. Gdy już postanowię jakiegoś wyrzucić, o dziwo..nagle dostrzegam zmiany na lepsze. Często też doszukujemy się różnych chorób...a po prostu miejsce wystarczy zmienić. :wink:
Awatar użytkownika
Abudabi
500p
500p
Posty: 586
Od: 19 mar 2007, o 19:04
Lokalizacja: Łódź

Post »

anoli pisze:Mój cyklamen od teściowej padł, ale tego się spodziewałam, a z niego rozlazły się ziemiórki :twisted:
Kochana mamusia ;:216
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Oj Justynko taka prawda :P
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Post »

U mnie też coraz więcej strat :cry: Właśnie musiałam pożegnać się z kawą.
Hibiskusy coraz marniejsze, o fiołku pstrolistnym jak pomyślę,to serce mnie boli.
Niestety zostało nam czekać do wiosny :wink:
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

Zenia pisze:Kati.........strasz te swoje niedogodne kwiatki ile się da. Choć nie jestem zabobonna..zaczynam w to wierzyć. Mnie ostatnio tak na to wychodzi. Gdy już postanowię jakiegoś wyrzucić, o dziwo..nagle dostrzegam zmiany na lepsze. Często też doszukujemy się różnych chorób...a po prostu miejsce wystarczy zmienić. :wink:
Dokładnie Zeniu.
A wiesz,że w tym straszeniu coś jest. Ostatnio zdenerwowałam się na moje ukorzeniające się draceny, które ze dwa mies. stały w miejscu i ani pół korzonka nie wypuściły. Któregoś dnia poszłam do nich i dałam im reprymendę strasząc kompostem. Nie obyło się też bez niecenzuralnych słów. Efekt po 2 tygodniach ukorzenione siedziały w doniczkach :D
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Moje małe dracenki stoją jeszcze w wodzie , ale też już maja korzonki :lol: Jak tylko dojdę do siebie to zaraz je wsadzę w ziemię :lol: Ale ten pień co pozostał na dal nic nie wypuszcza . :(
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

Wypuści Jadziu, zobaczysz. U moich łysków już coś tam widać. Pokrzycz trochę na nie :D
Ja dodatkowo kilka razy dziennie zwilżam im te pieńki. To pomaga przebić się rozetkom.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

Ja odnośnie jeszcze tego rozmawiania z roślinkami.
Miałam kiedyś fikusa sprężystego, który wyrósł do samego sufitu, a nie rozkrzewiał się na boki wcale. Sąsiadka, która akurat do mnie wpadła, powiedziała, że z roślinkami trzeba rozmawiać i głaskać je, a nawet czytać i śpiewać :D . Uśmiałam się z niej ,ale po jakimś czasie zaczęłam robić tak jak mówiła. Istn ubnaw mieli domownicy ze mnie kiedy do niego się lasiłam i odśpiewywałam jakieś arie, że asz uszy więdły. Chyba poczuł się wyjątkowy i piękny, bo po kilku tygodniach zaczął puszczać odnogi.
Niestety potem dałam sobie z tym pajacowaniem spokój, a on się rozchorował i odszedł na zawsze :cry:
Wniosek z tego taki, że lepiej krzyczeć, niż się łasić :D
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Ale się rozgadałyście :)

Ja potwierdzam, że roślinki zaniedbywane rosną lepiej :) Jak tylko zaczynam bardziej latać koło któregoś kwiatuszka, on natychmiast zaczyna marnieć :(

Ilonko do wiosny małego nn powinno być jeszcze sporo, więc nie masz się czym przejmować :)
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”