
Anolkowe roślinki
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
A cissusa kilka razy już pokazywałam :P Mam jeszcze jednego maleńkiego. Mój cyklamen od teściowej padł, ale tego się spodziewałam, a z niego rozlazły się ziemiórki
Ja wymieniłam, bo się tak przed nowym rokiem "rozliczam". Niestety nagle padła ta mini roślinka od Ciebie - ta nienazwana, a już puściła listek. Obawaim się, że z winy ziemiórek właśni, bo stała obok cyklusia. Za to większa monsterka, choć marnieją jej troszkę brzegi liści, to puszcze na górze nowego i dwa na dole odrościki. Dałam jej mimo, że nie sezon troszkę nawozu - żeby się wzmocniła, skoro i tak nie ma ochoty przestać rosnąć.

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
A ja myślałam, że tylko moje roślinki z dnia na dień coraz bidniejsze. Moj M zaciera ręce, i mówi, że im więcej się nimi zajmuję, tym gorzej wyglądają
Jak wnioskuję to nie moja wina, tylko wina tego okresu stagnacji. Oj tęsknię do wiosny.
Muszę też zagospodarować jakiś mało odwiedzany przeze mnie parapet - dla PASKUD, bo faktycznie te straszydła coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że ze mnie taki hodowca roślin jak z koziej d... trąbka
A cissusek Ilonko faktycznie bombowy

Jak wnioskuję to nie moja wina, tylko wina tego okresu stagnacji. Oj tęsknię do wiosny.
Muszę też zagospodarować jakiś mało odwiedzany przeze mnie parapet - dla PASKUD, bo faktycznie te straszydła coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że ze mnie taki hodowca roślin jak z koziej d... trąbka
A cissusek Ilonko faktycznie bombowy

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Na wiosnę zrobimy remanent, i nową listę chciejstw i wspólnymi siłami będziemy zbierać. Już go tak (cissusa) nie chwalcie :P , bo się paskudnik całkiem rozleniwi, a były czasy, że wyglądał lepiej. Wiosną muszę go przesadzić, albo zmienic mu część ziemi - doniczkę ma już sporą, nie wiem czy w jego ulubione miejsce większa wejdzie.
Zadowolona jestem z jukki, która co prawda nie rośnie teraz, ale i nie marnieje. Stoi sobie taka średniaczka i robi za ładne tło dla marudnej monstery.
Najbardziej mi zależy na hibkach, więc jeśli coś innego zmarnieje, to tak bardzo rozpaczać nie będę i w jego miejsce będzie pole do popisu dla hibiskusów. Choć wszystkie badyle lubię
Już na 100% nie kupię fittoni, niedośpianu, bluszczy i paproci oraz koleusów - to zielone zdecydowanie nie dla mnie.
Bananek też wygląda tragicznie, ale o niego walka trwa - trzeba znaleźć metodę. Jak troszkę dolnych liści odejdzie, to najwyżej będzie "na pałąku" większym.
Zadowolona jestem z jukki, która co prawda nie rośnie teraz, ale i nie marnieje. Stoi sobie taka średniaczka i robi za ładne tło dla marudnej monstery.
Najbardziej mi zależy na hibkach, więc jeśli coś innego zmarnieje, to tak bardzo rozpaczać nie będę i w jego miejsce będzie pole do popisu dla hibiskusów. Choć wszystkie badyle lubię

Bananek też wygląda tragicznie, ale o niego walka trwa - trzeba znaleźć metodę. Jak troszkę dolnych liści odejdzie, to najwyżej będzie "na pałąku" większym.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Ja też paproci już więcej nie chcę. Jak do reszty mi się te zmarnują co mam, zrobi się miejsce dla innych wisioków.
Koleuski na razie tfu tfu mi ładnie rosną a fittonia - mam ją dopiero niecaly tydzień, więc uczę się jej dogadzać.
Ostatnio też zaczynają grać mi na nerwach Kalatejki. Schna im listyki na potęgę. Daję im czas do wiosny. Jak nie zmienią swojego postępowania to je wydam i już
Koleuski na razie tfu tfu mi ładnie rosną a fittonia - mam ją dopiero niecaly tydzień, więc uczę się jej dogadzać.
Ostatnio też zaczynają grać mi na nerwach Kalatejki. Schna im listyki na potęgę. Daję im czas do wiosny. Jak nie zmienią swojego postępowania to je wydam i już

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Kati.........strasz te swoje niedogodne kwiatki ile się da. Choć nie jestem zabobonna..zaczynam w to wierzyć. Mnie ostatnio tak na to wychodzi. Gdy już postanowię jakiegoś wyrzucić, o dziwo..nagle dostrzegam zmiany na lepsze. Często też doszukujemy się różnych chorób...a po prostu miejsce wystarczy zmienić. 

- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Dokładnie Zeniu.Zenia pisze:Kati.........strasz te swoje niedogodne kwiatki ile się da. Choć nie jestem zabobonna..zaczynam w to wierzyć. Mnie ostatnio tak na to wychodzi. Gdy już postanowię jakiegoś wyrzucić, o dziwo..nagle dostrzegam zmiany na lepsze. Często też doszukujemy się różnych chorób...a po prostu miejsce wystarczy zmienić.
A wiesz,że w tym straszeniu coś jest. Ostatnio zdenerwowałam się na moje ukorzeniające się draceny, które ze dwa mies. stały w miejscu i ani pół korzonka nie wypuściły. Któregoś dnia poszłam do nich i dałam im reprymendę strasząc kompostem. Nie obyło się też bez niecenzuralnych słów. Efekt po 2 tygodniach ukorzenione siedziały w doniczkach

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Wypuści Jadziu, zobaczysz. U moich łysków już coś tam widać. Pokrzycz trochę na nie
Ja dodatkowo kilka razy dziennie zwilżam im te pieńki. To pomaga przebić się rozetkom.

Ja dodatkowo kilka razy dziennie zwilżam im te pieńki. To pomaga przebić się rozetkom.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Ja odnośnie jeszcze tego rozmawiania z roślinkami.
Miałam kiedyś fikusa sprężystego, który wyrósł do samego sufitu, a nie rozkrzewiał się na boki wcale. Sąsiadka, która akurat do mnie wpadła, powiedziała, że z roślinkami trzeba rozmawiać i głaskać je, a nawet czytać i śpiewać
. Uśmiałam się z niej ,ale po jakimś czasie zaczęłam robić tak jak mówiła. Istn ubnaw mieli domownicy ze mnie kiedy do niego się lasiłam i odśpiewywałam jakieś arie, że asz uszy więdły. Chyba poczuł się wyjątkowy i piękny, bo po kilku tygodniach zaczął puszczać odnogi.
Niestety potem dałam sobie z tym pajacowaniem spokój, a on się rozchorował i odszedł na zawsze
Wniosek z tego taki, że lepiej krzyczeć, niż się łasić
Miałam kiedyś fikusa sprężystego, który wyrósł do samego sufitu, a nie rozkrzewiał się na boki wcale. Sąsiadka, która akurat do mnie wpadła, powiedziała, że z roślinkami trzeba rozmawiać i głaskać je, a nawet czytać i śpiewać

Niestety potem dałam sobie z tym pajacowaniem spokój, a on się rozchorował i odszedł na zawsze

Wniosek z tego taki, że lepiej krzyczeć, niż się łasić

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"