Ogród zielonej
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11707
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Widzę szafirki w ładnej kępie u Ciebie Soniu
Nie wiem dlaczego ale u mnie na razie śladowe ich ilości widzę..same szczypiorki
Rok temu były różne i pod dostatkiem!
Porównując rok do roku to ten rok póki co wygląda nie najlepiej pod względem kwitnień wiosennych..W tym tygodniu odpoczniemy od pracy w ogrodach...

-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, jak widzę, nie potrzebujesz gołębi, bo masz kosy.
Nie sądziłam, że to aż takie szkodniki.
Z dwojga złego to ja już wolę moje szkudniki, bo one przynajmniej wartościowy nawóz produkują.
Lilie już tak gromadnie wystawiły noski
Moje jeszcze śpią.
Szafirki szykują się do kwitnienia i nawet w pąku pięknie się prezentują,
a i czosnki niemal gotowe cieszyć kwieciem.
Pięknie!
Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj przejściowemu pogorszeniu pogody.
Z dwojga złego to ja już wolę moje szkudniki, bo one przynajmniej wartościowy nawóz produkują.
Lilie już tak gromadnie wystawiły noski
Szafirki szykują się do kwitnienia i nawet w pąku pięknie się prezentują,
Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj przejściowemu pogorszeniu pogody.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej
Soniu bratki jak się dobrze zadomowią to od razu dostana wigoru urosną w siłę i kwitnienia będzie sporo. Słoneczka i ciepełka nie tylko roślinom potrzeba my tez jesteś my tego spragnieni. Będzie dobrze
Deszcz był naszej ziemi potrzebny, jak tylko się ociepli wysprzątamy wszystko na ogrodach.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12197
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wróciłam z urodzin wnusia po godzinie16 i pobiegłam pozaglądać w ogrodowe zakątki. Śnieg i deszcz zniechęcił mnie ostatnio do bliższego przyglądania się roślinom. Mimo zimna wegetacja mocno ruszyła, szczególnie trawom się przyjrzałam, bo stałe suche bez oznak zielonego. Dziś już widać, że większość przeżyła.
Brachytricha co roku pierwsza.

Matruś tawuły uwielbiam za szybkie budzenie się do życia i bezproblemowość.
Tulipanów sadziłam po 50- 80 sztuk, więc gryzonie nie dały rady wszystkich zjeść.
Niestety po dwu latach, na niektórych rabatach zostały smętne resztki.

Ewuniu dziękuję.
Na szczęście nie chorujemy w tym roku.
Szafirki tradycyjnie w donicach, zbyt zarastały sąsiednie rośliny. Wykopałam większość, ale w każdym miejscu gdzie rosły odradzają się co roku. Próbuję z nimi walczyć, ale urywanie szczypioru i tak nie zniechęca ich do wyrastania w kolejnym sezonie.

Ewelinko kosy u mnie co roku gniazdują w ogrodzie, więc i szkód trochę robią, ale ważniejsze, że czyszczą rabaty z różnych larw. Niestety dżdżownicom też nie przepuszczą.
Na nornice nie ma rady, kilka lat wypróbowywałam różne sposoby. Jedynie wyłapywanie w pułapki trochę ogranicza populację.
Moje szafirki w donicach, jakoś gryzoniom nie smakowały, mnożyły się za bardzo.

Iwonko tulipany zawsze nastrajały mnie optymistycznie, ale w tym roku późno zaczynają, więc jeszcze jestem w minorowym nastroju.
Ziąb taki, że nawet śnieg leży po północnej stronie domu. U Ciebie dziś było najcieplej.

Maryniu dziękuję,
szafirki kolejny rok w donicach. Już mam dość odpoczywania od ogrodu. Narzekanie nic nie da, ale zimno mnie dołuje strasznie.

Lucynko dziękuję,
dziś bawiłam się z wnusiami, więc miło spędziłam czas. W poniedziałek pewnie spróbuję dokończyć sprzątanie, bo wszystko rośnie w oczach, a pozimowe śmieci straszą.
Kosy teraz głównie mięsożerne, ale podskubują lilie i inne młode przyrosty. Jabłka już im nie smakują, tak jak w zimie.
Szafirki w dwu donicach na schodach cieszą oczy wchodzących do domu.

Dorotko bratki już powoli zapełniają doniczkę,
tylko ciepła trochę potrzebują. Dwa dni były przysypane śniegiem, ale im takie warunki niestraszne.
W poniedziałek ma być ponad 10 stopni z przebłyskami słońca, więc pewnie uda mi się trochę popracować w ogrodzie.

Kolorów w ogrodzie mało, przynajmniej warzywnik powoli się zieleni.








Matruś tawuły uwielbiam za szybkie budzenie się do życia i bezproblemowość.
Tulipanów sadziłam po 50- 80 sztuk, więc gryzonie nie dały rady wszystkich zjeść.

Ewuniu dziękuję.
Szafirki tradycyjnie w donicach, zbyt zarastały sąsiednie rośliny. Wykopałam większość, ale w każdym miejscu gdzie rosły odradzają się co roku. Próbuję z nimi walczyć, ale urywanie szczypioru i tak nie zniechęca ich do wyrastania w kolejnym sezonie.

Ewelinko kosy u mnie co roku gniazdują w ogrodzie, więc i szkód trochę robią, ale ważniejsze, że czyszczą rabaty z różnych larw. Niestety dżdżownicom też nie przepuszczą.
Na nornice nie ma rady, kilka lat wypróbowywałam różne sposoby. Jedynie wyłapywanie w pułapki trochę ogranicza populację.
Moje szafirki w donicach, jakoś gryzoniom nie smakowały, mnożyły się za bardzo.

Iwonko tulipany zawsze nastrajały mnie optymistycznie, ale w tym roku późno zaczynają, więc jeszcze jestem w minorowym nastroju.

Maryniu dziękuję,

Lucynko dziękuję,
Kosy teraz głównie mięsożerne, ale podskubują lilie i inne młode przyrosty. Jabłka już im nie smakują, tak jak w zimie.
Szafirki w dwu donicach na schodach cieszą oczy wchodzących do domu.

Dorotko bratki już powoli zapełniają doniczkę,
W poniedziałek ma być ponad 10 stopni z przebłyskami słońca, więc pewnie uda mi się trochę popracować w ogrodzie.

Kolorów w ogrodzie mało, przynajmniej warzywnik powoli się zieleni.







- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zielonej
Soniu
Mimo zimna w Twoim ogrodzie wszystko pięknie rośnie i kwitnie.
A tulipany , jakie okazałe.
Podziwiam uprawy w warzywniku.
U mnie te same tulipany na razie wypuściły ledwo liście a kwiatków jeszcze nie widać.
Ale rzeczywiście , wiosna przyszła z wielkim opóźnieniem. Prawie cały miesiąc a może i dwa.
Miłego weekendu i ciepełka.

Mimo zimna w Twoim ogrodzie wszystko pięknie rośnie i kwitnie.
A tulipany , jakie okazałe.
Podziwiam uprawy w warzywniku.
U mnie te same tulipany na razie wypuściły ledwo liście a kwiatków jeszcze nie widać.
Ale rzeczywiście , wiosna przyszła z wielkim opóźnieniem. Prawie cały miesiąc a może i dwa.
Miłego weekendu i ciepełka.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród zielonej
Soniu narzekasz na zimno, a tu wszystko tak pięknie kwitnie
Pozdrawiam cieplutki i życzę

Pozdrawiam cieplutki i życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogród zielonej
Soniu wszyscy narzekamy na brak ciepełka i słoneczka.
czasem wystarczą ze 3 takie łądne dni i już widać solidny "skok" w wegetacji a potem ... zastój bo zimnica.
Wczoraj przycinałam szafirkom liście bo takie marne po zimie i zauważyłam tuz nad ziemią niebieskie "dziobki" więc i u mnie będzie niebiesko. Większość drobno/cebulowych roślin uprawiam w doniczkach bo tak mi łatwiej. Co 3 lata wykopuję, przesuszam i robię przegląd. najczęściej z 1 doniczki robię 3 bo rozrośnięte i ciasno im.
Urzekło mnie > to zdjęcie - piękna kompozycja i kolorystyka.
Pozdrawiam
czasem wystarczą ze 3 takie łądne dni i już widać solidny "skok" w wegetacji a potem ... zastój bo zimnica.
Wczoraj przycinałam szafirkom liście bo takie marne po zimie i zauważyłam tuz nad ziemią niebieskie "dziobki" więc i u mnie będzie niebiesko. Większość drobno/cebulowych roślin uprawiam w doniczkach bo tak mi łatwiej. Co 3 lata wykopuję, przesuszam i robię przegląd. najczęściej z 1 doniczki robię 3 bo rozrośnięte i ciasno im.
Urzekło mnie > to zdjęcie - piękna kompozycja i kolorystyka.
Pozdrawiam
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, śliczne kwiatuszki ma ułudka,
ale rzeczywiście takie maleństwa, że z nosem przy ziemi trzeba się im przyglądać.
Twoje tulipany już takie wybarwione,!
Nawet jeśli jeszcze pąków nie otworzyły, kolorkami cieszą oko.
Warzywka też bardzo się starają,
a mają tak pięknie wysprzątane,
że wstyd by im było nie pokazać się z najlepszej strony.
Słoneczko wróciło, niech jak najdłużej zostanie.
Pozdrawiam.
Twoje tulipany już takie wybarwione,!
Warzywka też bardzo się starają,
Słoneczko wróciło, niech jak najdłużej zostanie.
Pozdrawiam.

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu kochana witaj!
Chyba bardziej masz rozwiniętą i kwitnącą wiosnę niż u mnie.
U nie barwniki i szafirki jeszcze nie kwitną.
Warzywka idą po przodu .Dobrze .A ja jeszcze nic nie posiałam. Tylko ziemniaczki mam posadzone.
Reszta czeka... na ciepełko i możliwość pracy.
Chyba bardziej masz rozwiniętą i kwitnącą wiosnę niż u mnie.
U nie barwniki i szafirki jeszcze nie kwitną.
Warzywka idą po przodu .Dobrze .A ja jeszcze nic nie posiałam. Tylko ziemniaczki mam posadzone.
Reszta czeka... na ciepełko i możliwość pracy.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
U mnie niestety tulipanów też ubywa, miałam sobie z nimi dać spokój, ale jakoś tak nie potrafię i wciąż daję im szansę
Śliczny łan szafirków
U mnie dopiero się pokazują. Warzywnik zapowiada obfite plony 
Śliczny łan szafirków
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu. Jestem pod wrażeniem Twoich warzyw
. Moje jeszcze w torebkach
. Co do nornic to planuję jesienią posadzić trochę tulipanów do doniczek i zobaczymy jak będzie. Może w ten sposób zachowam część kwitnień. Ociąga się ta wiosna ale może w tym tygodniu będziemy mogli spędzić trochę czasu w ogrodach. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, w jaką pułapkę można złapać nornice? W tamtym roku zżarły mi całą grządkę, co najmniej dwieście, tulipanów i mnóstwo lilii, a tej zimy podkopały chryzantemy, a straty w liliach dopiero się okażą
Piękny, żółtolistny barwinek, tulipanki o obiało obrzeżonych listkach i Exotic już rozkwita
Szafirki obłędne
Soniu, w jakiej temperaturze przechowujesz donice z cebulowymi? Zapomniane cebulki posadziłam do doniczek w grudniu
, jakieś dwa tygodnie trzymałam w ciepłej pralni, żeby się ukorzeniły, a potem w gospodarczym z temperaturą do 10 stopni, ale kiepsko im poszło
Słoneczka nie widać
, ale przynajmniej pogodnego dnia Ci życzę 
Piękny, żółtolistny barwinek, tulipanki o obiało obrzeżonych listkach i Exotic już rozkwita
Soniu, w jakiej temperaturze przechowujesz donice z cebulowymi? Zapomniane cebulki posadziłam do doniczek w grudniu
Słoneczka nie widać
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2427
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu uznanie za piękne wschody warzywne i kwiatowe pytanie mam czy te warzywka masz na podniesionej grządce?Powiedziałabym że na podniesionych właśnie lepiej te nasiona wychodzą z ziemi.
Martuś współczuję strat.Może sposobem byłoby rozsadzać kępami nie w jednej linii bo mają wtedy jak na talerzu ale efekt już nie będzie taki ładny.Chociaż ja jak sobie tak rozsadzam i przesadzam to nornic nie trzeba sama sobie wytnę bo zapominam jak wiewiórka i ciach.

Martuś współczuję strat.Może sposobem byłoby rozsadzać kępami nie w jednej linii bo mają wtedy jak na talerzu ale efekt już nie będzie taki ładny.Chociaż ja jak sobie tak rozsadzam i przesadzam to nornic nie trzeba sama sobie wytnę bo zapominam jak wiewiórka i ciach.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Jak co roku zachwycam się Twoimi kępami tulipanów 
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
Szafirki , tulipanki cudo.
U mnie tulipany w gruncie dopiero nieśmiało gdzieniegdzie wystawiają łebki.
Gdzie im do twoich kwitnących.
Ja tam bym nie miała nic przeciwko jakby mi się szafirki tak mnożyły jak u Ciebie.
Ja też część szafirków mam w donicach z tulipankami.
Tulipanki donicowe już przekwitły a szafirki dalej się trzymają.
Szafirki , tulipanki cudo.
U mnie tulipany w gruncie dopiero nieśmiało gdzieniegdzie wystawiają łebki.
Gdzie im do twoich kwitnących.
Ja tam bym nie miała nic przeciwko jakby mi się szafirki tak mnożyły jak u Ciebie.
Ja też część szafirków mam w donicach z tulipankami.
Tulipanki donicowe już przekwitły a szafirki dalej się trzymają.

