Witajcie

.
Za nami pracowity tydzień

. Pogoda dopisała i każdą możliwą chwilę spędziłam z dziewczynami na działce. Na pewno bez Weroniki zrobiłabym dużo więcej ale i tak nie będę narzekać

. Początkiem tygodnia posadziłam graby , potem przyszedł czas na tuje. Przestawiliśmy też z eMem kompostownik, który teraz jest mniej widoczny. Udało mi się też przetaczkować kolejne partie ziemi , przesadziłam kilkanaście roślin w tym lawendy na podwyższonej rabacie . Wczoraj eM pojechał po zamówione świerki serbskie i przywiózł na prawdę spore okazy

. Zamówiłam sobie też około 50 wrzośców, które przyjadą początkiem kwietnia. Ogólnie dzieje się .
Lucynko z niektórymi czynnościami faktycznie mogę poczekać ale np . rośliny z goły korzeniem, kopane najlepiej sadzić teraz więc nie mogę czekać z tym do czerwca. Na szczęście udało się posadzić rośliny . Wszystko wskazuje na to, że dzieci szybko do szkół nie wrócą więc trzeba sobie radzić . Nie planujemy żadnych wyjść, wszystko co musi nam wystarczyć to dom i działka . Dziękuję, my też życzymy zdrówka

.
Soniu właśnie kilka dni temu zamówiłam sobie kilkadziesiąt wrzośców w tym te o limonkowych liściach

. Już nie mogę doczekać się jak to wszystko posadzę a za rok, dwa się rozrośnie. Na szczęście w tygodniu udało się nam posadzić tuje i nie tylko także tydzień uważam za udany . Musimy trzymać się w tym ciężkim czasie i teraz jeszcze bardziej doceniam to, że mam dom i działkę. Pozdrawiam i zdrowia życzę

.
Wiolu właściwie to gdyby chodziło tylko o nasiona trawy to nie byłoby problemu

.Sęk w tym, że teren jeszcze nie jest nawet ruszony a trzeba go jeszcze przygotować pod wysiew. Poza tym mam na działce sporo perzu i muszę zrobić oprysk na jednoliścienne bo inaczej nie poradzę sobie z tym chwastem w trawniku . W dodatku teren jeszcze nie jest ostatecznie ukształtowany. Skarpa jest do zmniejszenia a ziemię przewożę w inne miejsca na działce, które podnoszę . Jest jeszcze sporo do zrobienia zanim wysiejemy trawę a to, że Weronika nie jeździ do szkoły wcale mi nie pomaga

. Niestety im jest starsza tym trudniej mi z Jej niepełnosprawnością. Mam nadzieję, że w maju trawa będzie już wysiana

. Pozdrawiam .
Asiu do "pięknie" to jeszcze daleka droga ale powoli do przodu . Tuje posadzone, świerki i graby też także część żywopłotową mam już prawie za sobą . Oby tylko rośliny przyjęły się i rosły jak należy. Szkoda mi Twoich roślin . Koronawirus mocno namieszał i wszystko wskazuje na to, że jeszcze trochę to potrwa. Trzymam kciuki za Twoje rośliny i zdrowia życzę

.
Małgosiu rośliny kupione i posadzone

. Z drzewami czekam do maja bo wolę jak mają już chociaż jakieś młodziutkie liście. Łatwiej mi wtedy wybrać najlepszą sadzonkę. Pozdrawiam .
Kasiu powoli coś tam sadzę . Zamówiłam sobie jeszcze sporo wrzośców a potem już tylko wykoruję rabatę i trzeba będzie czekać aż rośliny się rozrosną.
Sabinko mając czwórkę dzieci w domu musisz mieć wesoło

. Pogoda była piękna więc nawet z dziećmi można było zrobić coś w ogrodzie. Teraz podobno czeka nas chłodny tydzień. Musimy trzymać się bo wszystko wskazuje na to, że dzieci do szkoły prędko nie wrócą . Pozdrawiam .
Olu rzeczywiście sytuacja nie jest zbyt fajna ale musimy jakoś to przetrwać. Na razie dzieci zostają w domu i pewnie jeszcze trochę w nim posiedzą. Bratki będą musiały trochę poczekać, może początkiem kwietnia uda mi się pojechać po nie do pobliskiego ogrodnika. Póki co zajęcie mam i nie narzekam na nudę. Pozdrawiam i trzymaj się bo jako ekspedientka nie masz teraz łatwo

.
Moniko-Alaniu zajęcia mam na najbliższe kilka lat i na nudę nie narzekam

. U mnie cebulowe też poznikały ale krokusy jakoś się trzymają.
Moniko-Shire nie zamierzam robić elewacji na stodole

. Rzeczywiście budynek wtedy straciłby cały urok . Na szczęście to tylko stodoła - garaż, magazynek więc ocieplenia nie potrzebuje. O tak, ogród pod nosem to teraz zbawienie. Pozdrawiam

.
Aniu te schodki są do likwidacji więc bratki już tam stać nie będą. Póki co brakuje czasu na wszystkie plany ale sezon jest długi więc może uda się zrobić chociaż część rzeczy . Temat trawnika to długa historia. Gdyby tylko chodziło o zakup i wysiew nasion

. Mam nadzieje, że do maja wyrobimy się z tym tematem , pozdrawiam .
Florianie sporo pracy za nami ale przed nami jeszcze więcej. Dziękuję, przyda się na pewno. Pozdrawiam .
Adko sytuacja w kraju jest trudna ale nie jest najgorzej. Bądźmy dobrej myśli i pozostańmy w domu o ile to jest możliwe. Ogród na pewno wymaga jeszcze dużo pracy ale powoli do przodu. Przez najbliższe lata będę miała zajęcie. Dziękuję i również pozdrawiam .
Marysiu zamówiłam sobie jeszcze wrzośce przez internet i mają być początkiem kwietnia

. Na rabatę takiej wielkości trzeba trochę więcej sadzonek niż posadziłam. Myślę, że jak już posadzę to co zamówiłam to będzie dobrze. Sytuacja w kraju jest trudna ale nie jest najgorzej więc trzymajmy się

. Pozdrawiam .
Wandziu dobrze, że niektórzy sprzedawcy idą na rękę w obecnej sytuacji. Na pewno nie jedna osoba skorzysta , pozdrawiam .
Pozdrawiam i pięknej niedzieli życzę .