Ogródek kogry cz.7
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ogródek kogry cz.7
Część wcześniejsza wątku znajduje się pod adresem
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23003
KaRo
Zakwitły następne dwa nowe nabytki.
Pierwszy to Double River Wye.
Drugi to miał być Edge of Darkness, ale to chyba nie on.
No i brokacik widoczny na brzegach płatków - czy ktoś wie co to za odmiana ?
I cztery starsze odmiany - pierwszy to Yellow Mamouth - ogryziony przez ślimaki - i trzy NN.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23003
KaRo
Zakwitły następne dwa nowe nabytki.
Pierwszy to Double River Wye.
Drugi to miał być Edge of Darkness, ale to chyba nie on.
No i brokacik widoczny na brzegach płatków - czy ktoś wie co to za odmiana ?
I cztery starsze odmiany - pierwszy to Yellow Mamouth - ogryziony przez ślimaki - i trzy NN.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Magdziu nie wiem.
Bo deszcze tak niszczą wszystkie kwiatki, że być może płatki są tak wypłukane.
Poza tym to pierwszy kwiat na zeszłorocznym nabytku, więc może jeszcze nie w pełni wykształcony.
Myślę, że w przyszłym roku będzie wyglądał bardziej okazale.
Liliowce tak mają, że w pierwszym roku nie zawsze kwiaty są zgodne z wzorcem.
Dopiero w następnych latach pokazują swoją urodę w pełni.
Choć nie jest to regułą.
Bo deszcze tak niszczą wszystkie kwiatki, że być może płatki są tak wypłukane.
Poza tym to pierwszy kwiat na zeszłorocznym nabytku, więc może jeszcze nie w pełni wykształcony.
Myślę, że w przyszłym roku będzie wyglądał bardziej okazale.
Liliowce tak mają, że w pierwszym roku nie zawsze kwiaty są zgodne z wzorcem.
Dopiero w następnych latach pokazują swoją urodę w pełni.
Choć nie jest to regułą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Oj tylko pozazdrościć w pozytywnym znaczeniu oczywiście takich liliowców, śliczne kwiatuszki
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Marvisz - bardzo dziękuję.
Nie wszystkie jeszcze zakwitły, ale to dobrze.
Może do tego czasu pogoda się poprawi i kwiaty będą bardziej okazałe.
A jeśli się poprawi to może coś jeszcze uda się skubnąć z ogródka.
Najgorzej jest z wiśniami i malinami, bo truskawki zdążyłam prawie zjeść przed deszczami i ślimakami.
Ale jeszcze coś zostało.
Nie wszystkie jeszcze zakwitły, ale to dobrze.
Może do tego czasu pogoda się poprawi i kwiaty będą bardziej okazałe.
A jeśli się poprawi to może coś jeszcze uda się skubnąć z ogródka.
Najgorzej jest z wiśniami i malinami, bo truskawki zdążyłam prawie zjeść przed deszczami i ślimakami.
Ale jeszcze coś zostało.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bogusiu Ty u mnie a ja u Ciebie - telepatia czy co.
Znam ten ból od podszewki - też przez to przeszłam.
Ale damy radę.
Znam ten ból od podszewki - też przez to przeszłam.
Ale damy radę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Grazynko, liliowce cudne mimo wszystkich deszczów i ulew. Raj dla oczu
I podjeść też jest co i to ile różności ;:13 aż zaśliniłam całą klawiaturę.
życzę Ci bezdeszczowego dnia
I podjeść też jest co i to ile różności ;:13 aż zaśliniłam całą klawiaturę.
życzę Ci bezdeszczowego dnia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Grażynko - obejrzałam piękne róże, które na szczęście
cieszyły oczy i nos przed tymi opadami.
Chciałam napisać, która najbardziej mi się podoba, ale
przy kolejnych już się nie umiałam zdecydować.
Liliowiec MM cudny. A i reszta pięknista.
Mmmniam... zupkę grzybową to bym zjadła.
A truskawki niestety też mi w większości pogniły.
Całe szczęście, że pogoda zmienia się na lepsze.
cieszyły oczy i nos przed tymi opadami.
Chciałam napisać, która najbardziej mi się podoba, ale
przy kolejnych już się nie umiałam zdecydować.
Liliowiec MM cudny. A i reszta pięknista.
Mmmniam... zupkę grzybową to bym zjadła.
A truskawki niestety też mi w większości pogniły.
Całe szczęście, że pogoda zmienia się na lepsze.
Pozdrawiam serdecznie