To ja tylko szybko, bo dziecię na chwilę do kompa dopuściło
Pogoda cudna, ogródek odchwaszczony i skoszony, po obiadku cd. czyli dosiewanie trawy, przesadzanie itp.
Korzeń właśnie obróciłam inaczej i u stóp mu kosodrzewinkę usadowiłam

przy okazji okazało się, że pod nim wielkie mrowisko czerwonych mrówek

bleeee
Właśnie myślałam, żeby go czymś skalniakowym przyozdobić i tak trochę w dziką naturę pójść
I spać w nocy nie mogłam, co zaowocowało nowymi koncepcjami... ale powoli... nawet konto ma dno...
A z dziećmi rozmawiam nieustannie... dlatego kącik mi się nie kojarzył...
Aaaa... ruda? To mi do ogródka nie pasujesz
