Mój skrawek ziemi...Gabriela - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Post »

Gabi :shock: :shock: Ty kobieto oszałamiasz swoimi pokazami ;)
Powiedz mi tylko co to za lilia ta pełna (Aphrodite??), bo chyba też taką kupiłam.
A łąka przymiotna wygląda fantastycznie.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Oh, pięknie jak zwykle u Ciebie Gabi. Oczko to czysta perfekcja ;:129 ;:129 ;:129
Trytomy ślicznie wyglądają w kępie. Jak Ci się udaje uprawiać obok siebie pustynnika co lubi suchą glebę i tawułki
co nienawidzą suchej gleby?
Pozdrowionka :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
mme33
1000p
1000p
Posty: 1015
Od: 26 lis 2008, o 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Gabrysiu oczko masz cudne ,ismena zachwycająca...co tu dużo gadać,wszystko piękne :D
Magdalena pozdrawia :)
Zapraszam do ogrodu
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

an-ka pisze:No tak Gabi-właśnie pustynnik mnie zauroczył.A jak wygląda jak nie leży?Agapantus też dostojny i w takim kolorze!Czemu chcesz wyciepać Flamingo? ja ją przygarnę w razie czego- bo ta moja podobna do niej.Bydzie miala siostra.
Aniu, jak nie leży to stoi... :;230 żartuję oczywiście...
Wiesz , w tym roku mam tylko jede pęd z kwiatami więc nie mam co pokazywać.
Ale pokaże Ci moje pustynniki z zeszłego roku, gdy były piękne..

Obrazek

A tak kwitły kilka lat temu...

Obrazek

Karolcia pisze:Gabi,bajkowe masz to oczko ;:215
A żabka :shock: ... Jaka żabka :shock: toż to najprawdziwszy aligator.
W pierwszej chwili,aż mnie cofnęło od monitora :;230
No i agapant...Musiałaś bardzo serio do niego mówić,bo widać że się chłopak przestraszył.
Mój zamarzł :;230
I dobrze mu tak...
Chyba by mnie wcześniej trafiło..., tyle lat się z nim cyrtolić :;230

Madziu,
dzięki...
A widziałaś jakie sobie miejsce żabka znalazła ?
Mięciutkie na mchu... wygodna , nie ?
Agapant to właściwie chyba wystraszył się Bogusi, bo powiedziała że go zabierze jak nie zakwitnie... ;:112
Ale i ja nie pozostawałam bez nagan, więc w końcu się zmobilizował i zakwitnie,
tak jak na początku gdy go kupiłam.... oby tak już było co roku,

kogra pisze:Gabi aż mi się buzia roześmiała na widok twoich fotek.
Jak miło przypomnieć sobie słoneczko i kwiaty.
U mnie nawet liliowce nie chcą się rozwijać i półotwarte pąki opadają. :cry:
Ta pogoda wszystko wykończy jak tak dalej będzie.
Tylko ślimakom się podoba. :twisted:
Zobacz co u mnie napisała Hania w sprawie gożdzikowej.
Grażynko, na dworze jest paskudnie, więc takie widoki są jak najbardziej wskazane.
Ty masz jeszcze dobrze, bo masz ogród w zasięgu ręki, i kiedy chcesz, to idziesz.
Ja niestety muszę kawałek iść, a w taką pogodę to nawet nosa się nie chce z domu wychylić.
Kwiaty rzeczywiście są biedne, ale my już na to nic nie poradzimy.
Nie ma tak dużych parasoli, żeby je ochronić.
Grażynko, czytałam co napisała Hania, ale tym się nie przejmuj,
jak jej obiecałaś, to jej się należy.

izabella1004 pisze:Gabrysia oczko wygląda cudownie aż zazdroszczę że masz je tak zadbane.
Izuś, to jest moje "oczko" w głowie... jak się to mówi.
Usytuowane jest blisko altanki i miejsca wypoczynkowego, więc chcę aby wyglądało jak najlepiej.
W tej chwili szpeci go trochę siatka, którą jest ogrodzone, ale na razie tak musi być.
Wnuk często jest na działce, a jego bezpieczeństwo jest najważniejsze.

bogusia177 pisze:Pięknie Gabryśko ,,,przepięknie .
Powiedz mi kochana czy ja mam przetacznika niebieskiego :P
Oczko ------ napatrzeć się nie mogę ---piękne lilie Ci w nim rosną ,takie dorodne :P

Boguśko,
nie pamiętam czy Ci dawałam przetacznika niebieskiego.
Ale mogę Ci ukorzenić jak chcesz...
Lilie w oczku w tym roku faktycznie są wielkie, ale nie widzę jeszcze czerwonej.
W zeszłym roku je dzieliłam i czerwona się chyba obraziła,
bo ani w zeszłym, ani w tym jeszcze nie zakwitła.
Wywalę ją na kompostownik, jak nie zakwitnie... ;:5

alana pisze:Gabi :shock: :shock: Ty kobieto oszałamiasz swoimi pokazami ;)
Powiedz mi tylko co to za lilia ta pełna (Aphrodite??), bo chyba też taką kupiłam.
A łąka przymiotna wygląda fantastycznie.

Alu,
zawstydzasz mnie... :oops:
Nazwy tej lilii dokładnie nie znam, ale może to być 'Aphrodite'
W tym roku ma trochę zmieniony kolor, zamiast różowego jest taka trochę pomarańczowa.
I ma jakieś dziwne ciapki...chyba jest chora... :cry:
Druga, która rośnie w innym miejscu, jeszcze nie zakwitła.

abeille pisze:Oh, pięknie jak zwykle u Ciebie Gabi. Oczko to czysta perfekcja ;:129 ;:129 ;:129
Trytomy ślicznie wyglądają w kępie. Jak Ci się udaje uprawiać obok siebie pustynnika co lubi suchą glebę i tawułki
co nienawidzą suchej gleby?
Pozdrowionka :wit
Wiesiu, pustynniki i tawułki rosną w innych częściach ogrodu.
Pustynniki są na bardzo słonecznej stronie i tam jest sucho, a tawułki mają więcej cienia,
bo rosną pod innymi roślinami.
Pod pustynniki dodatkowo sypie gruby piach jako drenaż.
A tawułki dostają zawsze więcej wody.

mme33 pisze:Gabrysiu oczko masz cudne ,ismena zachwycająca...co tu dużo gadać,wszystko piękne :D
Madziu, dziękuję za miłe słowa i odwiedziny.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Gabusia wolałach pustynnika jak leżoł był piyknijszy.Taki sexowny,żółty ,obły no piykny.Jak stoi to nie wiem ,ale już mnie nie rajcuje.
A tak naprawdę prześlicznie pokazałaś kwitnące kwiecie a już oczko to rzeczywiscie oczko w głowie.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Gabi, przy każdym Twoim zdjęciu szczęka opada, ale te pustynniki są niesamowite!
One nie lubia podobno, kiedy jest zbyt mokro, może dlatego zawiodły Cię w tym roku? :?
Ja dostałam trzy i wszystkie mizerne, ledwo zyją. O kwitnieniu oczywiście nie ma mowy. Zastanawiam się, czy ich nie wykopać, zeby nie zgniły od tych deszczy ...
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Gabrysiu Ty chyba jesteś w innym klimacie.Wszystko tak pięknie kwitnie,że oczu nie można oderwać.Lilie ,liliowce /moje jeszcze nie rozwinięte a już gniją/Dobrze,że jesteś,chociaż u Ciebie oczy ucieszę,bo na mój ogród nie mogę patrzeć.
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Gabi,nie masz innego wyjścia,musisz go straszyć, że zostanie wyeksmitowany do Bogusi :;230
Bogusia,postrach agapanta :;230 dobre...
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

an-ka pisze:Gabusia wolałach pustynnika jak leżoł był piyknijszy.Taki sexowny,żółty ,obły no piykny.Jak stoi to nie wiem ,ale już mnie nie rajcuje.
A tak naprawdę prześlicznie pokazałaś kwitnące kwiecie a już oczko to rzeczywiscie oczko w głowie.

Anka,
ale jak stoi to widać jego dostojność...
A ty sobie nie wyobrażasz jakich musiałam użyć podchodów, aby go w tej pozycji sfotografować. ;:113

chatte pisze:Gabi, przy każdym Twoim zdjęciu szczęka opada, ale te pustynniki są niesamowite!
One nie lubia podobno, kiedy jest zbyt mokro, może dlatego zawiodły Cię w tym roku? :?
Ja dostałam trzy i wszystkie mizerne, ledwo zyją. O kwitnieniu oczywiście nie ma mowy. Zastanawiam się, czy ich nie wykopać, zeby nie zgniły od tych deszczy ...

Izuś,
one mnie zawiodły, bo zamiast je rozdzielić to przesadziłam całą kępę.
Chciałam aby efekt był od razu taki jak w zeszłym roku... a to okazało się kompletną klapą.
No nic... rozsadzę go w tym roku...
Izuś, Ty masz ziemię lekką, piaskową, to im nic nie będzie.

Hanka 1 pisze:Gabrysiu Ty chyba jesteś w innym klimacie.Wszystko tak pięknie kwitnie,że oczu nie można oderwać.Lilie ,liliowce /moje jeszcze nie rozwinięte a już gniją/Dobrze,że jesteś,chociaż u Ciebie oczy ucieszę,bo na mój ogród nie mogę patrzeć.
Haniu, to prawda że u mnie jest trochę inny klimat, ale po ostatnich ulewach będzie tak samo jak u Ciebie.
Byłam wczoraj na działce, i mnie też widok trochę przestraszył.
Róże oklapnięte z powodu nadmiaru wody, a pąki nierozwinięte do końca gniją.
A tu wciąż leje i leje... :evil:

Karolcia pisze:Gabi,nie masz innego wyjścia,musisz go straszyć, że zostanie wyeksmitowany do Bogusi :;230
Bogusia,postrach agapanta :;230 dobre...
Madziu, też tak myślę... chociaż z Bogusi fajna babka, i nijak się ma do straszenia... ;:112
Chociaż po tych deszczach nie wiem jak będzie wyglądał...
Madziu, dzielę deszczem... nie chcesz trochę ? ;:113
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Nie Gabi...
U mnie tyle deszczu,że ja w swoim starym życiu, tyle deszczu nie widziałam :evil: :evil: :evil:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

No nie... ja widziałam... w 1997 roku... i więcej nie chcę... :cry:
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ale wtedy to nie był deszcz... ,tylko wielka woda :cry:
Pamiętam popękane ściany domu,dziury na ogrodzie,u sąsiada pomidory na sznurkach się trzymały, a korzenie dyndały w powietrzu.I tak nas wtedy oszczędziło...
Inni mieli dużo gorzej :cry:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Karolcia pisze:Ale wtedy to nie był deszcz... ,tylko wielka woda :cry:
Pamiętam popękane ściany domu,dziury na ogrodzie,u sąsiada pomidory na sznurkach się trzymały, a korzenie dyndały w powietrzu.I tak nas wtedy oszczędziło...
Inni mieli dużo gorzej :cry:
Tak Madziu, ale wcześniej u nas lało tak jak teraz, przez prawie tydzień.
Gdy chodziłam na działkę, ulicą rwała woda ściekająca z pól.
A po ziemi chodziło się jak po gąbce...
No a potem to już wiesz... Racibórz zalany... 300 metrów od mojego bloku woda...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”