Nasiona rododendrona?

[M@ti]

Witam!
Czy w naszych warunkach klimatycznych da się uzyskać nasiona z rododendronów u nas kwitnących? Jeśli tak to w jaki sposób? Zna ktoś jakiś sklep gdzie można kupić nasiona tych pięknych roślin?
Pozdrawiam
Mateusz

[rose_marek]

Czy w naszych warunkach klimatycznych da się uzyskać nasiona z rododendronów u nas kwitnących?
Jeśli tak to w jaki sposób? Zna ktoś jakiś sklep gdzie można kupić nasiona tych pięknych roślin?

Nasiona rhodedendronów można uzyskać bardzo łatwo, wysypują się one jesienią.
Są to bardzo małe nasionka.

Metoda hodowania z nasion jest prosta, o ile wie się jakie warunki są wymagane
(ile światła, jaka temperatura, wilgotność, nawożenie, etc.). W języku angielskim
jest dużo materiałów na internecie. Na przykład na stronie Amerykanskiego Towarzystwa
Rhododendronów: http://www.rhododendron.org/v48n1p10.htm

Odnośnie sklepów z nasionami, to nie wiem jak w Polsce, ale tutaj jest kilka, można
znaleź na internecie. Bardzo popularna jest grupa przy Amerykanskim Towarzystwie
Rhododendronów od której można nabyć nasiona każdego rhododendrona:
http://www.rhododendron.org/seedexchange2.htm

Pomimo że nie jest trudno hodować rhododendrony z nasion, szkółki tego nie robią.
Szkółki w Ameryce ukorzeniają małe gałązki, a szkółki w Europie szczepią na innym korzeniu.
Główny powód jest że duży procent rhododendronów z nasion ulega mutacji (inny kolor,
inna wielkość, etc.), czyli nie zawsze są wierną kopią matki. Jak przy każdym rozwoju
"seksualnym", dzieci nie są zawsze podobne do matki. By mieć dokładne kopie matki,
szkółki rozmnażaja rhododendrony metodą nie-seksualną - po przez podział.

[M@ti]

Witam
Dzięki za odpowiedz. A mógłbyś jeszcze opisać jak wyglądają nasiona na roślinie bo jakoś nie mogę skojarzyć. Może masz jakieś zdjęcia? byłbym bardzo wdzięczny. Interesują mnie wszystkie rośliny, które mogę wysiać lub rozmnożyć w jakiś inny sposób dlatego jestem taki dociekliwy. Rododendrona już udało mi się ukorzenić z gałązki więc teraz pora na nasiona:)
Pozdrawiam

[rose_marek]

Mateusz, ogrodnicy rhododendronów rzadko widzą nasiona, ponieważ większość
z nas obrywa pąki kwiatowe zaraz po przekwitnieniu. Jednak czasem zostawiam
jeden pąk kwiatowy jako ciekawostkę, by zobaczyć jak rośnie.


Pąk kwiatowy z nasionami rhododendrona w zimie.


Nasiona rhododendrona są podobne do kaszy gryczanej, ale jeszcze drobniejsze.

[M@ti]

A więc zostawię w tym roku kilka przekwitniętych kwiatów i będę czekał na nasionka. Jeszcze mam takie pytanie: Kiedy najlepiej zbierać te nasionka, oraz co z nimi zrobić? Stratyfikować jakoś czy od razu wysiewać i jak to zrobić?
Przepraszam że zadaję tyle pytań, ale temat różanecznika z nasion bardzo mnie zainteresował i korzystając z wiedzy doświadczonych hodowców chciałbym jak najwięcej się dowiedzieć, żeby nie popełniać błędów.
Pozdrawiam

[rose_marek]

Kiedy najlepiej zbierać te nasionka, oraz co z nimi zrobić? Stratyfikować jakoś czy od razu wysiewać i jak to zrobić?

Mateusz, wkraczasz w dziedzinę która jest mało uprawiana, i mało opisana. Niewiele osób
experymentowało z sianiem rhododendronów, ale może ktoś tutaj odpowie na Twoje pytania.
Spróbuj znaleź coś na internecie. Trochę materiałów na ten temat jest po angielsku.
Życzę powodzenia z sianiem rhododendronów.

[MirekL]

Elaborat by napisał... na parę stron.
Przede wszystkim tak to tylko gatunki botaniczne lub podkładki do szczepienia lub w celach hodowlanych- ale wtedy to po kontrolowanym zapyleniu.
Zbieramy, gdy torebki nasienne brązowe, ale jeszcze zamknięte, ew. zaczynają się rozchylać (IX/X) W jednej od 300 do tysiąca nasion.
Wysiew II ciepła szklarnia, IV-V inspekt. Rozdrobniony torfowiec lub ziemia wrzosowa + torf. Drenaż- siewki nie tolerują nadmiernej wilgoci.
Zamgławianie regularne, kielkują po 2-3 tyg w 80-90 %, zdejmujemy przykrycie (szybę), cieniujemy oczywiście. Teraz grzybki- po 24 godz możemy się zdziwić, bo nic nie zostanie.... Pikujemy 2x2 cm roślinki ok1-2 cm. Pierwsza zima bezmroźnie. Po 5 latach pierwsze kwiaty
To tak lekko w skrócie....

[x-xm-a]

tu jest ciekawie z obrazkami - siew
http://www.rhododendron.fr/articles/article_semis.pdf

a tutaj PO POLSKIEMU dla zainteresowanych cały proces od siania do sadzonki (na 2 różnych podłożach) z pięknymi zdjęciami,
ciekawostką dla mnie jest siew i rozwój w zimnych szklarniach z minusowymi temperaturami też, długo wschodzą, ale grzybów nie ma. I termin siewu - między Swiętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem jako zasada

trzeba wejść w półfabrykaty -> dyskusje ogólne -> Siewu w 2010 r. [ 9 stron ]
http://translate.googleusercontent.com/ ... yePaEZQN9w

i przepiękne zdjęcie z tej właśnie strony http://www.rhodophiles.com/graines_2009 ... _forum.htm autor Marc


dla widzących inaczej http://www.rhododendron-azalee.fr/loupe ... _loupe.htm

[Barbara2000]

W ubiegłym roku wysiałam trochę nasion rhododendronów ale chyba mało fachowo bo nie wykielkowało ani jedno nasionko. W tym roku postanowiłam się bardziej przyłozyć do tematu. Wskazówki czerpałam z bardzo starej bo chyba 30-letniej książki pt"Różaneczniki" W tym celu pod koniec października wybrałam się do parku i zerwałam trochę przekwitniętych kwiatów celem uzyskania nasion. Trochę leżały sobie w pokoju na szafce na honorowym miejscu aby trochę przeschły bo były mokre i bałam się, że zapleśnieją. Jak je zbierałam mżył deszcz. Dalej w książce napisali, że dozwolone jest kilka terminów siewu, między innymi zaraz po zbiorze. W połowie listopada postanowiłam więc połowę wysiać do doniczki. Spośród wielu podłoży, które książka wymieniała wybrałam igliwie sosnowe. W tym celu udałam się do lasu za płot i spod sosny pozbierałam ziemię do skrzynki. Później wsiałam bez przykrywania moje nasionka i systematycznie spryskiwałam wodą. Oczywiście skrzynka cały czas stoła na parapecie okiennym w pokoju przykryta folią spożywczą. I wreszcie dzisiaj co widzę??? Moje nasionka mają kiełki. Strasznie się cieszę i od razu martwię. Gdzie ja przepikuję tyle roślinek? Mam tylko 4 parapety w dodatku zastawione kwiatami a do wiosny strasznie daleko. Ale coś wykombinuję, żeby tylko mi nie zmarniały. Muszę kupić coś na grzyba bo piszą,że takie małe sieki są bardzo podatne na choroby. Zobaczymy co dalej. Tak, czy inaczej mam jeszcze jedna porcje nasion, którą wysieję wiosną.
Barbara

[jokaer]

Odnawiam trochę wątek, bowiem tak jak Barbara2000
wzięłam podłoże z lasu do wysiewu różaneczników i bezproblemowo wzeszły

[zygmor]

Kochani zapraszam do mojego postu o rozmnażaniu różaneczników z nasion.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 67&start=0
Najświeższe informacje w tym temacie ma forumowa - jokaer