Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.1
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.1
W kwietniu 2007 roku przenieślismy się z miasta na wieś. Tam była działka, tu własny ogródek. Ograbiony przez poprzednich właścicieli z wszystkiego co tylko się dało wykopać, aż dziury pozostawały w ziemi. Ale za to jakie piekne okolice: jeziora, lasy, dzikie pola. Sąsiedzi którzy nas od razu zaakceptowali ze wzajemnością. I mój nowy nabytek: stary przedwojenny dom (skarbonka bez dna) i ok. 8 arowy ogród. Na poczatku płacz i wyrywanie włosów z głowy. Trawa zarośnięta mchem i innym świństwem, gruba na ok. 20 cm. w głąb. Chodziło się jak po miękkim dywanie. Do czasu. Zabawa sie skończyła, trzeba było się zabrać za robotę. Praca tak szła że złamaliśmy widły amerykańskie (te najlepsze) i łopatę. Nie pomyślałam aby wytruć chwaściory razem z trawą-dywanem, przeorać ziemię i zacząć od nowa. Już pierwszej wiosny zabrałam się do pracy, tak że bolały mnie ręce a stawy w nadgarstkach nie dawały spać. Pomalutku ogródek zaczynał nabierać swojego kształtu i koloru. A szał zakupów, szczególnie przez internet zabrał mi mnóstwo czasu. I oczywiście pieniędzy. Kupowałam co sie dało, jak się dało - to co mi się podobało.Potem zapłata, też internetem. Fajnie sie siedzi w fotelu, przed komputerem i szaleje. Tylko dlaczego tak szybko topniały pieniądze z konta? Do dziś nie wiem, ale mój kochany mąż tak, wie i mówi że to przeze mnie jest debet na koncie. Zbytnio w to nie wierzę, ale jak widzę że niektóre sadzonki nie mam gdzie posadzić to może mąż ma rację. Ale co tam, raz się żyje. Nie piję, nie palę, więc kupuję i nie żałuję. Dziś, po dwóch latach widać zmiany, szkoda że nie zaprowadziłam sobie kroniki, wtedy byłoby widać różnicę i co oglądać. Ale mam świadków, że zrobiłam w ogrodzie duże postępy. Ich pochwały to nagroda za moją ciężką pracę. Wciąż jest wiele do zrobienia, a ogród to moje życie, to mój świat, to odskocznia od codziennych trosk i kłopotów. W ogrodzie moge spędzić caly dzień i nie żałuję żadnej minuty. Szkoda że doba nie ma więcej godzin. cdn....
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Stasiu na własnym wątku ogrodowym
Też bym chciała kiedyś zamieszkać na wsi, bardzo mnie ciągnie gdzieś poza miasto.
No i chętnie zamieniłabym ogródek działkowy na własny przydomowy.
Dwa lata to niewiele na pusty i zaniedbany ogród a ty piszesz że juz nie masz gdzie sadzić roślinek ?
Pokaż nam trochę zdjęć swojego ogrodu.
Jeśli masz jakieś problemy z dodawaniem zdjęć to możesz liczyć na naszą pomoc.
Czekam na ciąg dalszy
Też bym chciała kiedyś zamieszkać na wsi, bardzo mnie ciągnie gdzieś poza miasto.
No i chętnie zamieniłabym ogródek działkowy na własny przydomowy.
Dwa lata to niewiele na pusty i zaniedbany ogród a ty piszesz że juz nie masz gdzie sadzić roślinek ?
Pokaż nam trochę zdjęć swojego ogrodu.
Jeśli masz jakieś problemy z dodawaniem zdjęć to możesz liczyć na naszą pomoc.
Czekam na ciąg dalszy
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witaj Stasiu . Witaj na forum ,dobry pomysł tu można dowiedzieć się pożytecznych informacji .Ja 3 lata temu przyprowadziłam się z wieżowca na wieś ,wcześniej miałam działkę podobnie jak Ty ,ale to nie to samo co ogród przed domem .Tu oprócz chwastów rosnących na 2 m i perzu nie rosło nic a teraz sama zobaczysz jak wstąpisz na mój wątek .
Genia
Genia
Witaj na forum. Dobrze, że dołączyłaś do nas! Forumowicze są bardzo życzliwi i chętnie służą pomocą. Pytaj jak będziesz miała wątpliwości a na pewno uzyskasz pomoc. Czekamy na zdjęcia ogrodu i Twoich poczynań.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Witaj Stasiu w swoim własnym wątku.Czekam na Twoje ciekawe opowieści.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4299
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Oj, nadal nie ma gospodyni
Chyba gdzieś w grządkach siedzi
Chyba gdzieś w grządkach siedzi
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Witaj Stasiu!
Ale się ciekawie zapowiada. Ile bym dała żeby też miec dom z ogrodem, bo działka to nie ta sama bajka. Dobrze trafiłaś ze swoją roślinno-ogrodową manię, tu wszyscy tacy sami, wszyscy prawie albo już zadłużeni z powodu kupna roślin A jeszcze jak bardziej pobuszujesz po forum, to utworzysz coś w rodzaju tzw. listy chciejstw, bo u każdego forumowicza znajdziesz coś, czego wcześniej nie spotkałaś, albo raptem odkryjesz piękno jakiejś rośliny ;)
To czekamy na ciąg dalszy i relację foto :P
Ale się ciekawie zapowiada. Ile bym dała żeby też miec dom z ogrodem, bo działka to nie ta sama bajka. Dobrze trafiłaś ze swoją roślinno-ogrodową manię, tu wszyscy tacy sami, wszyscy prawie albo już zadłużeni z powodu kupna roślin A jeszcze jak bardziej pobuszujesz po forum, to utworzysz coś w rodzaju tzw. listy chciejstw, bo u każdego forumowicza znajdziesz coś, czego wcześniej nie spotkałaś, albo raptem odkryjesz piękno jakiejś rośliny ;)
To czekamy na ciąg dalszy i relację foto :P
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Stasiu,
gratuluję własnego wątku . Trochę go szukałam, a teraz jestem.
Od początku:
Witaj Stasiu,
uwielbiam Twój sposób pisania i zawsze czekam na kolejne wiadomości .
Na pewno będę częstym gościem u Ciebie .
Nie lada wyzwaniem było stworzyć ogród od podstaw, bardzo Cię podziwiam za taki szmat włożonej roboty.
Ale wiem też, ile to satysfakcji chociaż casami kręgosłup pęka.
Życzę mało pracy, dorodnych roślin i jak inni czekam na zdjęcia.
Pozdrawiam
gratuluję własnego wątku . Trochę go szukałam, a teraz jestem.
Od początku:
Witaj Stasiu,
uwielbiam Twój sposób pisania i zawsze czekam na kolejne wiadomości .
Na pewno będę częstym gościem u Ciebie .
Nie lada wyzwaniem było stworzyć ogród od podstaw, bardzo Cię podziwiam za taki szmat włożonej roboty.
Ale wiem też, ile to satysfakcji chociaż casami kręgosłup pęka.
Życzę mało pracy, dorodnych roślin i jak inni czekam na zdjęcia.
Pozdrawiam
Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem