Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4

Post »

Kontynuacja wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=21821
KaRo
:idea:




Kochani, hibernacja fizyczna i umysłowa.
Musiałam zanieść sadzonki koleżance i sądziłam, że zdążę obrócić
w " deszczowej dziurze".
Szczęściem psy są wodoodporne, a ja miałam na sobie gumową prezerwatywę.
Jak lunęło!!!, to potoki zlatywały mi z kaptura. :twisted:
W efekcie - woda w butach, spodnie do wyżymania, a góra - suchutka. :;230
Przeszliśmy przez ogródek:
- piwonie rozsypują się stojąc
- clematis Ville de Lyon zagrzybiał doszczętnie
- trawa chichoce radośnie
- róże - jedne rosną w zwyż, jak Feniksy ( Westerlandy),
Obrazek
inne sądzą, że to marzec i zaniechały wysiłków, prezentując stan z zejścia śniegów :?
Wiele z nich cuiierpi na choroby fizjologiczne związane z niedoświetleniem,
czyli brak pąków wierzchołkowych. Niestety trzeba to ciąć albo skrócić paznokciem, az do kolejnego liścia i potem, oberwać ten liść, żeby zwiększyć dostawę soków do szczytowego pąka.
Taki zabieg przyspiesza rozwój paka ale skraca i tak już małego karzełka.
Ech, te Królowe Słońca...one naprawdę nie lubią zimnych mokradeł.


Moni, Aniu, Krzysiu - podziękowania za Waszą wiedzę.
Popatrzyłam dziś na nie i nie mają żadnych pąków kwiatowych.
Czy mam je teraz ciąć ?
Zawsze unikałam wrzośców, bo zbyt wymagającve w uprawie na moich glebach.
Ale te...no, wiecie, :oops: MUSIAŁAM COŚ kupić. :lol:
Szczęściem Pani honorowała tylko gotówkę . :;230

A w sprawie wrzosów, takie coś znalazłam i nie wiem, czy tyczy to także wrzośców?
doroxette pisze:rzeczywiście wrzosy nie lubią ciężkiej, zasadowej i mokrej ziemii. U mojej sąsiadki tak samo zmarnowały się , były posadzone w zwykłej ogodowej ziemii i ciągle je podlewała.

Ja natomiast moge się troszkę wypowiedzieć w temacie poniewaz uprawiam wrzosowisko z ponad 100 sadzonek połączone z iglakami. więc przygotowując teren pod wrzosy wyniosłam rabatę na lekki pagórek, nawiozłam mnóstwo leśnej ziemii takej ubogiej, dosłownie piachu tylko pobranego z okolicy wrzosowiska(zaszczepiłam naturalną grzybnię) i domieszałam sporo kwaśnego torfu. Myślę że dzięki takiemu przygotowaniu podłoża wrzosy przetrwały bez uszczerbku mokrą wiosnę.
Podczas dłuższej suszy podlewam raz na jakiś czas konewką niedużo, ale nie co dzień. Są naprawdę piękne więc zdecydowanie takie traktowanie im odpowiada. Podsumowując: przepuszczalne, ubogie, kwaśne podłoże i słoneczne stanowisko.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=14265

I GENIALNE porady zygmora:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=231&start=0

Ewuś, sama widzisz za oknem jakie dziś warunki.
Senne i leniwe. :lol:

Ewuś/ Ave - powtórzę link do geniusza,
czyli do encyklopedii Andrzeja Waligórskiego.
Od razu pyszczycho się śmieje i humor towarzyszy cały dzień. :P

http://www.waligorski.art.pl/liryka.php


************
I znów ogrodniczo :

Roślinka

Ach, ileż huku, stuku,
Oraz sensacja jaka!
Coś wyrosło w ogródku
Bazylego Dreptaka!
Poprzednio nic nie rosło
Oprócz pewnej jaszczurki,
Paru pokrzyw i ostów
Oraz Dreptaka córki,
Co rosła jak zwariowana...


Reszta : http://www.waligorski.art.pl/liryka.php ... &nazwa=213
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Wrzosy i wrzośce tnie się zaraz po kwitnieniu, jak nie ma ryzyka mrozu. Z tego wniosek, ze kwitną na starych pędach. Jak je teraz przytniesz, to się rozkrzewią, ale mogą nie zakwitnąć. Ja bym poczekał...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu - z tego co wiem to nie wszystkie wrzośce kwitną w tym samym czasie, większość wiosną a część dopiero jesienią.
Od terminu kwitnienia zależy termin przycinania.
Gdyby udało się zidentyfikować je po nazwie - sprawa byłaby prosta.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

o kurcze... to ja muszę przyciąć moje wrzośce!
Moż rozkrzewią się :)

Haniu u mnie zimno.. tylko zeszłoroczna Ilse nic sobie z zimna nie robi i rozwija po kolei swoje pąki :)
Reszta róż czeka... na cieplejsze dni i ukrywa przede mną kwiat ... co czyni je bardziej pożądanym :)
z uśmiechami Iza
u liski
x-T-s
---
Posty: 5698
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu

proszę zerknij u mnie i doradz czy to choróbsko toczy Double Delight czy już sama nie wiem co...tylko ona jedna wygląda... :cry:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

W kolejnej deszczowej przerwie poszłam z psami na przedobiedni spacerek i...

trafił nam się prezent w postaci zdychających paprotek
oraz kupiona już fuksja z pięknie drewniejącym pniem :lol:
( Pozazdrościłam Ewuni Krakowskiej :oops: :lol: )

Fuksjom nie straszna taka pogoda, bo mam wrażenie,
że te pochmurne dni wręcz stymulują im rozrost.

Obrazek

A przy okazji malutki kubeczek cytrynowej melissy :lol:

Tessco, zaraz lecę do Ciebie. :P

Izuś, dziękuję pięknie;:196 i zazdroszczę, bo żadna z róż sadzonych wiosną,
nie ma nawet półmetrowych, czerwonych pędów :? .

Mariolu, dziękuję Ci pięknie.
Ale one kupione przedwczoraj ? i nie mam pojęcia kiedy kwitną.
na odmianach - nie znam sie kompletnie, a na stronie polecanej przez zygmora,
wszystkie wydają mi sie podobne. :oops:

Krzysiu, normalnie nie wiem co robić. :wink:
Na razie podsypałam je kompostowana korą.
Zobaczymy co stanie się z nimi za kilka dni, gdy zadeszczowane albo zaczną rosnąć
albo... :roll:
x-T-s
---
Posty: 5698
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu

wstawiłam fotencję całej Double Delight....
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu - masz 2 wyjścia.
Większe prawdopodobieństwo jest że kwitną wiosną i teraz trzeba je przyciąć ( albo już były przycięte, sprawdź czy są młode jaśniejsze przyrosty ).
Albo zaczekać do jesieni i zobaczyć czy to te jesienią kwitnące, a wtedy ciąć wiosną.
Ja bym cięła teraz ale ja jestem zboczona i lubię ciąć :D
W najgorszym wypadku w pierwszym roku ci nie zakwitną ale się rozrosną.
W zeszłym roku kupiłam trochę wrzosów i wrzośców ale tych kwitnących wiosną .
Wiosną przycięłam wrzosy i teraz patrzę z zachwytem jak się zaczynają pomalutku rozrastać.
Nowe przyrosty wrzosów cieszą mnie tak samo jak nowe pąki róż :D
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu u Ciebie to normalnie cuda, dziwy się dzieją. Co przybiegnę, to chusteczka całkiem odmieniona. Ja znowu mam problem, albo urojony, albo prawdziwy. Nie znam się zupełnie na chorobach róż, wstawiłam foto. Haniu jak znajdziesz czas, zerknij proszę. Nie wiem czy sadzić czy nie, a trochę się boję, ale ja to i przewrażliwiona często bywam. Tutaj wstawiłam foto http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23977
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

Haniu, czy to jest może Handel?
Kupiłam szczepioną na pniu, to prezent ale chciałabym wiedzieć jaki :wink:
Obrazek
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12835
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Haniu, tak przekonywałaś do grzechu, że nie wytrzymałam i kupiłam.

O Clair to wiem już wszystko .Mam .
A co powie o Nina Renaissance i Dronning Margrethe?
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

Haniu, co to może być?


Każde zdjęcie to inna róża.

Nabyłam u allegrowicza wczesną wiosną i pragnę wiedzieć kim one są, malizny co to ledwie zacząteczki listków puszczają ;)

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

AnniaJ pisze:Haniu, co to może być?


Każde zdjęcie to inna róża.

Nabyłam u allegrowicza wczesną wiosną i pragnę wiedzieć kim one są, malizny co to ledwie zacząteczki listków puszczają ;)

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazek

dużo złego czytałam o hyzopie, zmieniał konto nawet :wink:
mam nadzieję, że wyrośnie Ci z tego to, co jest na obrazkach Aniu :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”