Mój ogródek - chatte - cz.6
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Mag - bardzo dziękuję Madziu.
Właśnie takliej szukam, bo te sklepowe mi nie przetrwały w ostrym klimacie i wszystko wymarzło.
Rachityczne jakieś i chyba nie na mój klimat.
Izuniu - jak kręta to ode mnie.
Tą właśnie Ci wysłałam. Tylko dlaczego jedna?
Cieszę się, że rośnie zdrowo i buja.
Oby tak dalej.

Właśnie takliej szukam, bo te sklepowe mi nie przetrwały w ostrym klimacie i wszystko wymarzło.
Rachityczne jakieś i chyba nie na mój klimat.
Izuniu - jak kręta to ode mnie.
Tą właśnie Ci wysłałam. Tylko dlaczego jedna?
Cieszę się, że rośnie zdrowo i buja.
Oby tak dalej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jacku, ziąłeś tylko jedną sadzonkę lnu?
To dobrze, że się ten pypec przyplątał ;)
Chociaż, jak Ci się rozsieje, to bedziesz miał mnóstwo sadzonek własnych
Halinko, dlaczego jak łajza?
Bardzo się cieszę, że tu zaglądasz
Niedługo pokażę Ci pewną roslinkę, co do której wreszcie powzięłam podejrzenie, że to przetacznik , bo dotąd nie miałam pojęcia co to. Mam nadzieję, że rozwiejesz wszelkie wątpliwości, bo tę roslinkę dostałam od Ciebie 
Chociaż, jak Ci się rozsieje, to bedziesz miał mnóstwo sadzonek własnych
Halinko, dlaczego jak łajza?
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś a ja twojego lnu też się nie doczekałam.
Ślimory wstrętne
mimo mojej ochrony i tak go zeżarły.
Wiedzą cholerniki
co dobre.
Ślimory wstrętne
Wiedzą cholerniki
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Halinko, zrobiłam zdjęcie tej roslinki. Umieram z ciekawosci, powiedz co to?

Bogusiu, Ewelina ma rację, tej duzej lawendy juz nie podlewaj. Tylko sadzonki - tyle, żeby miały stale wilgotno, ale nie mokro.
Ja w ogóle lawendy nie podlewam.
Jak wygląda len, najlepiej widać na tym zdjęciu

Jeżeli Ci się nie przyjął, to będziemy próbować od nowa ;)
Ewelino, miło mi, że tu zaglądasz
Grażynko, na glinie len jakoś przyjmuje sie z oporami, ale w końcu się przyjmuje! Przyjmie sie i u Ciebie ;)

Bogusiu, Ewelina ma rację, tej duzej lawendy juz nie podlewaj. Tylko sadzonki - tyle, żeby miały stale wilgotno, ale nie mokro.
Ja w ogóle lawendy nie podlewam.
Jak wygląda len, najlepiej widać na tym zdjęciu

Jeżeli Ci się nie przyjął, to będziemy próbować od nowa ;)
Ewelino, miło mi, że tu zaglądasz
Grażynko, na glinie len jakoś przyjmuje sie z oporami, ale w końcu się przyjmuje! Przyjmie sie i u Ciebie ;)
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś to zbieraj nasiona a potem się wymienimy.
Ja też mam taką odporną odmianę, która rośnie aż do jesieni bez specjalnej ochrony.
Ja też mam taką odporną odmianę, która rośnie aż do jesieni bez specjalnej ochrony.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


