Chińska róża,hibiskus (Hibiscus rosa-sinensis)- problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2321
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Post »

Aguniu, chyba nasze hibki po prostu odchorowują zmianę warunków. U mnie też część pąków zżółkła i odpadła. Pilnuj regularnego podlewania, zraszaj, odchoruje i będzie jak nowy :)
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

To bardzo prawdopodobne, że przechodzi aklimatyzację i zżółkły mu pąki. Ale może to też być wina przesuszenia podłoża. Ale nie masz się czym martwić :)
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
Agunia
1000p
1000p
Posty: 1328
Od: 23 mar 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Dzięki dziewczyny za otuchę, na razie proces ustał. co zżółko to odpadło i tyle zobaczę jak się będą rozwijać nowe pąki .
I przy okazji się wam pochwale mój pełny biały z czerwonym środkiem na 4 pąki :D
Awatar użytkownika
Agunia
1000p
1000p
Posty: 1328
Od: 23 mar 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: żółknący hibiskus

Post »

No to mam nowy problem . Odkąd wniosłam hibiskusy do domu zżółkło im pare listków , ale uznałam to za normalne, ot zmiana warunków :roll:

Dzisiaj rano jednak przeżyłam grozę ! Mój hibiskus w ciągu nocy zamienił się w "ozdobnego z liści"
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ma ktoś pomysł co się stało?
marzena 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 5 lip 2008, o 06:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: żółknący hibiskus

Post »

Aguniu
u moich to samo się robi po wstawieniu do domu :? .Ale już widzę ,że w miejscu opadniętych listków wypuszczają młode gałązki,więc to chyba nic groźnego.Te co stały cały czas w domu są zieloniutkie :)
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Awatar użytkownika
Agunia
1000p
1000p
Posty: 1328
Od: 23 mar 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: żółknący hibiskus

Post »

Czyli że co? Jesień ? Tylko że on w domu jest już z miesiąc a zżółkł przez noc :cry:
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: żółknący hibiskus

Post »

Witajcie :) Ja tez jestem "szczęśliwą" posiadaczką hibiskusa. Z tym szczęściem jednak nie szaleje bo co tylko wypusci paki to brązowieją, a wypuszcza ich sporo:(. Myslalam ze to przez przeprowadzke ze sklepu, ale trwa to juz ze 2 m-ce wiec raczej nie. Nie wiem czy nie za rzadko go podlewam, ale z drugiej str boje sie przelac, bo jak wiadomo wtedy to juz mogiła. Jak czesto wy podlewacie swoje hibki? Wiem ze to głupie pytanie bo to zalezy od wielkosci temp. pow itd ale będę wiedziala chociaz orientacyjnie. Mój stoi na wschodnim oknie, w dosc bogatym towarzystwie i podlewam go jak ma SUCHO w doniczce, na zraszanie tez się załapuje ;) Obrazek
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
isia222
50p
50p
Posty: 77
Od: 23 maja 2007, o 20:57
Lokalizacja: Bad Kreuznach / Gdańsk

Re: żółknący hibiskus

Post »

Mój hibiskus też miewa zółknące liście, czasem pare, czasem dużo, odpadają, ale po jakiś czasie znowu wyrastają nowe listki. Ciągle nie wiem co jest przyczyną..., natomiast takich brązowiejących końcówek na liściach jak on-line , nigdy nie miałam i myślę, że to coś poważniejszego...
też jestem ciekawa Waszych opini na temat zachowania hibiskusa
Krysia
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: żółknący hibiskus

Post »

E-w-u ja swoje hibki podlewam jak ziemia w doniczce jest sucha (wsadzam palca do ziemi). Większe rośliny, gdzie głębsze wsadzenie palca jest niemożliwe, podlewam jak listki robią się wiotkie i pochylają się ku dołowi. Jeśli chodzi o zraszanie to hibki bardzo to lubią i chętniej wtedy kwitną.

Isia żółknące listki w okresie zimowym raczej są normalne. Jeden z moich hibków na zimę zrzuca prawie wszystkie liście i odbjia wczesną wiosną. brązowe końcówki moga być winą suchego powietrza. Zraszaj go codziennie. Jednak jeśli martwisz się, że to coś innego, to musisz zamieścić fotki, bo inaczej nikt nie będzie mógł pomóc.
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Żółknący hibiskus

Post »

Mój hibiskus pięknie kwitnie ale z jednym coś się dzieje.Liście ma
Obrazek
Obrazek
czy możliwe,że go przelałam.Dzisiaj zauważyłam ,że sporo wody jest w osłonce.Zraszam często.Nawet pąki już nie opadają tylko te liście....schną i opadają.Co kilka podlewań daję odżywkę dla kwitnących
a tak kwitną.Szkoda je stracić
Obrazek
Obrazek
marzena 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 5 lip 2008, o 06:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Żółknący hibiskus

Post »

Aszka
a nie masz jakiś robaczków pod spodem liści?
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Żółknący hibiskus

Post »

:roll: Dla mnie robaczki to coś co się rusza a pod spodem widzę coś białego..Zdaję się na wyczucie.Jest coś białego jakby nalot z maciupeńkimi kreseczkami.Odstawiłam go na bok i co dale? :( :( :( listki wiotkie, jakby zwiędnięte
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Żółknący hibiskus

Post »

a może to wełnowce? w prawdzie mało się ruszają, ale tępić je trzeba ;)

co do mojego hibiskusa to w takim razie podlewanie to nie jest, bo jemu nie więdna listki przed podlaniem, więc jakby dostaje nieco częściej niz twoje, treissi. Kurcze, fajnie by było jakby troche pokwitł. Przyniosłam go z netto z samymi pączkami i sie okazało ze dobrze myslałam oglądając - bo udało mi się złapac półpełnego. Popredni kupiony dość szybko zakonczył u mnie żywot, ten sie na razie trzyma, ale kwiatków ni ma :(
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”