Mój piękny ogród eleka /2009 cz. II /
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A czy mogłabyś Elu wstawić większe fotki, bo otwieranie małych zabiera sporo czasu.
Dużo roślin już Ci kwitnie a powojnik cudny.
A to żółte na skalniaku czy to smagliczka ?
Dużo roślin już Ci kwitnie a powojnik cudny.
A to żółte na skalniaku czy to smagliczka ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Grażynko, mówisz i masz.Byłam troszkę na dworze, bo w końcu jest pochmurno i troszkę siąpi.Mogłam więc wsadzić to i owo.Kupiłam 2 zmarnowane azalie (jakoś tak z Hanką mi się skojarzyło) za 9 zł w Nomi i dawaj, biorę.Mają śliczne różyczkowe kwiaty
Trzy azalki z poprzednich lat ledwie zipią, postanowiłam dobrać się im do skóry i zobaczyć dlaczego nie rosną.Teraz wiem, pod nimi jest metro, które kret buduje.Wiszą więc w powietrzu, a w zasadzie już nie wiszą.
To mój zeszłoroczny nabytek i o dziwo kwitnie, pomijając jeden zasychający pąk
takie tam jeszcze inne, które przeżyły i rosną
[img]http://images44.fotosik.pl%20/119/6265be06b8ef958cmed.jpg[/img]
To żółte, to oczywiście smagliczka.Super wygląda na wiosnę, daje mocny akcent.
Widoki ogólne niezbyt ciekawie wyglądają.Mam spore opóźnienia w porządkowaniu i wygładzaniu.Muszę się poprawić, bo wszędzie gdzie zaglądam (mówię o Waszych ogrodach), jest porządeczek.
Ten łobuz nieźle się przykłada do porządków i ogólnego zamieszania.
A to zeszłoroczna(?) rabata
Niezbyt ładnie teraz wygląda, mam nadzieję, ze gdy ruszy wszystko, widok będzie ładniejszy.
Trzy azalki z poprzednich lat ledwie zipią, postanowiłam dobrać się im do skóry i zobaczyć dlaczego nie rosną.Teraz wiem, pod nimi jest metro, które kret buduje.Wiszą więc w powietrzu, a w zasadzie już nie wiszą.
To mój zeszłoroczny nabytek i o dziwo kwitnie, pomijając jeden zasychający pąk
takie tam jeszcze inne, które przeżyły i rosną
[img]http://images44.fotosik.pl%20/119/6265be06b8ef958cmed.jpg[/img]
To żółte, to oczywiście smagliczka.Super wygląda na wiosnę, daje mocny akcent.
Widoki ogólne niezbyt ciekawie wyglądają.Mam spore opóźnienia w porządkowaniu i wygładzaniu.Muszę się poprawić, bo wszędzie gdzie zaglądam (mówię o Waszych ogrodach), jest porządeczek.
Ten łobuz nieźle się przykłada do porządków i ogólnego zamieszania.
A to zeszłoroczna(?) rabata
Niezbyt ładnie teraz wygląda, mam nadzieję, ze gdy ruszy wszystko, widok będzie ładniejszy.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Widzę bożykwiat - rzadka i piękna roślinka skalniakowa.
Też ją mam. Bardzo mi się podoba.
Zaraz wszystko lepiej widać. Ten pąk zaschnięty na rho usuń a najlepiej wytnij tuż u podstawy.
Właśnie z tego powodu straciłam 3 rho bo za póżno wycięłam.
U mnie porządku nie zastaniesz, bo wszystko zarośnięte na maksa.
Ale zaletą jest to, że plewię tylko raz wiosną i drugi jesienią jak zdążę.
Też ją mam. Bardzo mi się podoba.
Zaraz wszystko lepiej widać. Ten pąk zaschnięty na rho usuń a najlepiej wytnij tuż u podstawy.
Właśnie z tego powodu straciłam 3 rho bo za póżno wycięłam.
U mnie porządku nie zastaniesz, bo wszystko zarośnięte na maksa.
Ale zaletą jest to, że plewię tylko raz wiosną i drugi jesienią jak zdążę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Izuś, to jest tawuła śliwolistna(?).Tak mi się wydaje.Kupiłam takie nędzne, powykrzywiane badylki kilka lat temu.Pani sprzedająca mnie namówiła twierdząc, że pięknie kwitnie.Nawet jej uwierzyłam, ale przez dwa lata nie ujrzałam kwiatka.Dobrze, że poczekałam, jest cudna gdy kwitnie, tak jak i inne tawuły kwitnące w czasie wiosny.Polecam szczerze, jest ok.
To jej większość, chociaż wydaje mi się, że zeszłej wiosny miała więcej kwiatów, ale nie mam jej zdjęcia.
To jej większość, chociaż wydaje mi się, że zeszłej wiosny miała więcej kwiatów, ale nie mam jej zdjęcia.
Piku, umówmy się, że koleżanka szczera była.
Dorotko, dziękuję za miłe słowa.Rh kwitnący, to tylko jeden, a o reszcie kwaśnych lepiej nie wspominać.Jednak uparłam się na nie i pomęczę je troszkę. Może przekonam je do bujnego rośnięcia u mnie.Liczę na cud mikoryzy i to, że wygram tę nierówną walkę z kretem.Wymyśliłam właśnie, że wata szklana z pewnością mu się nie spodoba.Tylko czy aby na pewno?Zobaczę.
Doberman (tak Pikuś, to on),już troszkę mądrzejszy.Z naciskiem na troszkę.Zazwyczaj omija zarośnięte miejsca, no chyba że zobaczy jakiegoś kota, lub osobę, której nie lubi, to jest obrany azymut i galop w lini prostej.
Dorotko, dziękuję za miłe słowa.Rh kwitnący, to tylko jeden, a o reszcie kwaśnych lepiej nie wspominać.Jednak uparłam się na nie i pomęczę je troszkę. Może przekonam je do bujnego rośnięcia u mnie.Liczę na cud mikoryzy i to, że wygram tę nierówną walkę z kretem.Wymyśliłam właśnie, że wata szklana z pewnością mu się nie spodoba.Tylko czy aby na pewno?Zobaczę.
Doberman (tak Pikuś, to on),już troszkę mądrzejszy.Z naciskiem na troszkę.Zazwyczaj omija zarośnięte miejsca, no chyba że zobaczy jakiegoś kota, lub osobę, której nie lubi, to jest obrany azymut i galop w lini prostej.
- piku
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1948
- Od: 12 lip 2007, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie
No to nie pocieszę Cię, mój ma już 9 lat i generalnie chodzi dostojnie ścieżkami, ale w wypadkach o jakich piszesz nie ma zamiaru zmienić przyzwyczajeńeleka pisze: Doberman (tak Pikuś, to on),już troszkę mądrzejszy.Z naciskiem na troszkę.Zazwyczaj omija zarośnięte miejsca, no chyba że zobaczy jakiegoś kota, lub osobę, której nie lubi, to jest obrany azymut i galop w lini prostej.