Wspaniałe bratkowe zakupy, u mnie o takich mogę pomarzyć, tylko zwykłe bratki, i to też nic wymyślnego. A te Twoje czerwone i różowe, są rewelacyjne, w zasadzie w takich nietypowych kompozycjach kolorystycznych jak dla bratków. Fajne się uśmiechają z tej fotki. W ogóle fajne zakupy, tylko czekać na kwitnienie.
Ogródek AGNESS cz.2
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Agnieszko, pytałaś o irysy żyłkowane, nic takiego z nimi nie robię, zasadziłam je dwa lata temu jesienią i tak sobie spokojnie rosną i kwitną ;) Może odpowiada im nasza torfowa gleba oraz niezwykle mokre jesień-zima-przedwiośnie.
Wspaniałe bratkowe zakupy, u mnie o takich mogę pomarzyć, tylko zwykłe bratki, i to też nic wymyślnego. A te Twoje czerwone i różowe, są rewelacyjne, w zasadzie w takich nietypowych kompozycjach kolorystycznych jak dla bratków. Fajne się uśmiechają z tej fotki. W ogóle fajne zakupy, tylko czekać na kwitnienie.
Wspaniałe bratkowe zakupy, u mnie o takich mogę pomarzyć, tylko zwykłe bratki, i to też nic wymyślnego. A te Twoje czerwone i różowe, są rewelacyjne, w zasadzie w takich nietypowych kompozycjach kolorystycznych jak dla bratków. Fajne się uśmiechają z tej fotki. W ogóle fajne zakupy, tylko czekać na kwitnienie.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Witaj Aguś mi też najbardziej podobają się te rude
Bylinki już wysadziłam na rabatkę, ale brateczki muszą poczekać do poniedziałku, ponieważ muszę kupić ziemię.
Cyntuś
dziękuję
tam gdzie kupowałam te roślinki widziałam jeszcze inne super bylunki, np mnóstwo różnych orlików, normalnej wielkości i miniaturek i inne byliny , których nawet nie znam . Muszę się koniecznie tam jeszcze wybrać
Witaj Grzesiu
bardzo mi się podobają drobne brateczki, i jeśli się rozsiewają, to wysadzę je na rabatę, jak już będę wymieniała na pelargonie. Nie pokazałam jeszcze żółtych bratków które kupiła mi koleżanka, są to tylko 4 krzaczki, ale właśnie takich drobniutkich żółtych- są śliczne- później cyknę fotkę i pokażę
Alu, muszę koniecznie przesadzić te swoje iryski, bardzo mi się podobają i chciałabym mieć taką piękną kępkę - one przypominają mi motylki
Może tam ziemia jest zbyt ścisła, przeniosę je w inne miejsce i ziemię wymieszam z kupczą, ona jest leciutka- może to zadziała pozytywnie
A co do bratków, to faktycznie jest coraz więcej kolorków, już niedługo pewnie będą we wszystkich kolorach tęczy
Witaj Olu
pelargonii potrzebuję nawet więcej niż bratków
ale ja robię sobie sadzonki jesienią i wiosną, a dokupuję tylko troszkę- takie jakich nie mam, a spodobają mi się
W tym roku niestety zostały mi tylko ze 2 kolorki, ponieważ jesienią miałam remont i nie miałam gdzie pochować donic, więc dopiero, jak okazało się że będzie spory mróz i zaczął sypać grad, po ciemku ok 10 wieczór na gwałt wnosiłam do pokoju donice, nie widząc nawet jakie kolory zabieram
i okazało się że zabrałam tylko 2.
A co do bratków, to moim zdaniem są diabelnie drogie, kosztują 2 zł, mi Pan opuścił na 1,50 ponieważ kupowałam aż 70 krzaczków. Ale w ogóle u mnie okręg rolniczy, a warzywa i kwiaty bardzo drogie :roll
Elu szkoda, że zawciąg Ci nie przezimował, czy dużą już miałaś kępę
Moja kępka, którą już mam 2 lata słabo rozrasta się i niestety podsycha, mam nazieję, że z tymi kupionymi teraz będzie lepiej 
Cyntuś
Witaj Grzesiu
Alu, muszę koniecznie przesadzić te swoje iryski, bardzo mi się podobają i chciałabym mieć taką piękną kępkę - one przypominają mi motylki
Witaj Olu
A co do bratków, to moim zdaniem są diabelnie drogie, kosztują 2 zł, mi Pan opuścił na 1,50 ponieważ kupowałam aż 70 krzaczków. Ale w ogóle u mnie okręg rolniczy, a warzywa i kwiaty bardzo drogie :roll
Elu szkoda, że zawciąg Ci nie przezimował, czy dużą już miałaś kępę
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Witaj Iwonko bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś
Bylinki już wczoraj wysadziłam, ale jeszcze nie prezentują się zbyt ciekawie, nie mam jeszcze kamieni, żeby obłożyć rabatę i roślinki, no bo przecież rabatka jest powiększona, znowu ubyło trawnika
Musiałam gdzieś umieścić roślinki, które zamówiłam z internetu 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
a gdzie czytalas o przesadzaniu sasanek???Halina Kwak pisze:Ewuniu, to może miałaś ten gatunek sasanek, o którym ja czytałam, że należy je przesadzać, bo w przeciwnym razie zanikajągloriadei pisze:Aguś,
u mnie sasanki po 3 latach wymierają, coś im nie pasuje, szkoda
![]()
Ale sa inne kwiatki na świecie
pozdrawiam![]()
Może z moimi też tak będzie, ale wtedy kupię nowe sadzonki i znów będą rosły przez trzy lata
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Mieszańce o mało spotykanych kolorach i różne udziwnione odmiany czasem bardzo krótko żyją...gloriadei pisze:a gdzie czytalas o przesadzaniu sasanek???Halina Kwak pisze:Ewuniu, to może miałaś ten gatunek sasanek, o którym ja czytałam, że należy je przesadzać, bo w przeciwnym razie zanikajągloriadei pisze:Aguś,
u mnie sasanki po 3 latach wymierają, coś im nie pasuje, szkoda
![]()
Ale sa inne kwiatki na świecie
pozdrawiam![]()
Może z moimi też tak będzie, ale wtedy kupię nowe sadzonki i znów będą rosły przez trzy lataDo tej pory mialam zakodowane, że sasanki tego nie lubią!
Po ok. 3 latach zamierają i mówi się nawet ,że mają jakieś wady genetyczne
Najtrwalsze są odmiany fioletowe i o niepostrzępionych płatkach.
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 


