Bluszcz (hedera) choroby ,szkodniki
-
- 200p
- Posty: 423
- Od: 13 mar 2009, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - Kraków
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
To odmiana,którą mama przywiozła z pielgrzymki we Włoszech(tam jest inny klimat),jednak dwie wcześniejsze zimy wygladał bardzo dobrze Liczyłam,że pokryje siatke dzielącą nas od sąsiadów a zima w tym roku i tak nie była surowa,miejsce jest osłonięte od wiatrów.maryann pisze:Skoro po zimie tak wygląda to najprawdopodobniej przemarzł. Szkoda szkodą, ale można się było z tym liczyć- w końcu mieszksz w zimniejszej części kraju. Możliwe, że odbije, ale następna średnio-poważniejsza zima i znów czeka Cię ten widok.
Za to bardziej martwi mnie ten (chyba) cyprysik w tle na pierwszym zdjęciu.
Co do tego cyprysika(też nie jestem pewna odmiany) to był zeszłego lata przesadzany(zaszła taka konieczność).Liczyliśmy się z tym,że odchoruje.Jakieś 3 lata temu przesadzaliśmy tej wysokości szmaragdy i te które odchorowały maja się teraz świetnie.No cóż...czas pokaże.
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Darlo, mój bluszcz też przemarzł prawie całkowicie kilka lat temu, a mieszkam w cieplejszej części kraju. Przycięłam go mocno i bardzo szybko odrósł. Na Twoim zdjeciu widać, że roślina ma na dole zielone liście, więc jeszcze nic straconego.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Jutro zrobię użytek z paznokci Odgrzebię trochę wierzch gałązek i sprawdzę co słychać w środku
Jeśli faktycznie zmazł to też mocniej podetnę.Myślę,że po takiej operacji ruszy tak szybko jak w zeszłym roku(przez pierwsze dwa lata to chyba w korzenie rósł ) a i się zagęści przy okazji.
Zastanawiają mnie jednak te czarne plamki na liściach-czy to też skutek przemaznięcia?
Jeśli faktycznie zmazł to też mocniej podetnę.Myślę,że po takiej operacji ruszy tak szybko jak w zeszłym roku(przez pierwsze dwa lata to chyba w korzenie rósł ) a i się zagęści przy okazji.
Zastanawiają mnie jednak te czarne plamki na liściach-czy to też skutek przemaznięcia?
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Poczekaj z tym bluszczem.
U siebie mam bluszcz kilkudziesięcioletni i też nie wyglądał po tej zimie...
Zbrązowiały, brzydki, łysiejący.
Ale dzisiaj zauważyłam że od dołu zaczął się ładnie zielenić, jeszcze trochę a będzie znów piękny.
Na razie jest ładny jakieś 30- 50 cm od ziemi ale kilka dni temu cały był brązowy.
Skoro takie wiekowe bluszcze odchorowują zimę to co dopiero młodzież
O przycinaniu bluszczu nawet nie myślę bo byłaby to sterta zawalająca mi pół ogrodu.
Nie przesadzam ale żywopłot wysoki na ponad 3 metry i długi na jakieś 20-30 metrów, gruby na 0,5 - 0,8 metra.
Bluszcz na altanie to przy tym mały pikuś
Samo przycinanie mi by nie zajął całego ogrodu zajmuje mi 3-4 razy w roku cały dzień.
A potem ognisko
Natomiast nie zauważyłam takich przebarwień, ale nie miałam okularów
U siebie mam bluszcz kilkudziesięcioletni i też nie wyglądał po tej zimie...
Zbrązowiały, brzydki, łysiejący.
Ale dzisiaj zauważyłam że od dołu zaczął się ładnie zielenić, jeszcze trochę a będzie znów piękny.
Na razie jest ładny jakieś 30- 50 cm od ziemi ale kilka dni temu cały był brązowy.
Skoro takie wiekowe bluszcze odchorowują zimę to co dopiero młodzież
O przycinaniu bluszczu nawet nie myślę bo byłaby to sterta zawalająca mi pół ogrodu.
Nie przesadzam ale żywopłot wysoki na ponad 3 metry i długi na jakieś 20-30 metrów, gruby na 0,5 - 0,8 metra.
Bluszcz na altanie to przy tym mały pikuś
Samo przycinanie mi by nie zajął całego ogrodu zajmuje mi 3-4 razy w roku cały dzień.
A potem ognisko
Natomiast nie zauważyłam takich przebarwień, ale nie miałam okularów
Bluszcz zmarzł we Wrocławiu ??!
Szokujące
Może się raczej pochorował. Widziałem w tym roku wiele okazów bluszczu w wieku od lat kilku do kilkudziesięciu (i pare starszych) i żaden nie miał uszkodzeń mrozowych. Niektóre odmiany mogły "oberwać", ale gatunek nie powinien, a już na pewno nie na Dolnym Śląsku. Odmiana Thorndale i Hibernica są kiepskie - znacznie lepiej sprawuje się gatunek, który nie jest tak podaty na choroby.
Tomek
Szokujące
Może się raczej pochorował. Widziałem w tym roku wiele okazów bluszczu w wieku od lat kilku do kilkudziesięciu (i pare starszych) i żaden nie miał uszkodzeń mrozowych. Niektóre odmiany mogły "oberwać", ale gatunek nie powinien, a już na pewno nie na Dolnym Śląsku. Odmiana Thorndale i Hibernica są kiepskie - znacznie lepiej sprawuje się gatunek, który nie jest tak podaty na choroby.
Tomek
Tomku, przydatna Twoja uwaga co do odmiany 'Thorndale'.Posadziłam go w zeszłym roku, bo czytałam, że najodporniejsza na mróz, ale masz rację , chyba podatny na choroby.U mnie nie zmarzł, ale w poście wyżej opisuję jakieś problemy zdrowotne.Nie podoba mi się jednak po zimie, jest jakiś 'pokręcony', kolor zrobił się w zimie prawie czarny( może ozielenieje?), gałązki, ani liście się nie układają, pędy szybko drewnieją i nie chce się czepiaćtomgroch pisze:Bluszcz zmarzł we Wrocławiu ??!
Szokujące
Może się raczej pochorował. Widziałem w tym roku wiele okazów bluszczu w wieku od lat kilku do kilkudziesięciu (i pare starszych) i żaden nie miał uszkodzeń mrozowych. Niektóre odmiany mogły "oberwać", ale gatunek nie powinien, a już na pewno nie na Dolnym Śląsku. Odmiana Thorndale i Hibernica są kiepskie - znacznie lepiej sprawuje się gatunek, który nie jest tak podaty na choroby.
Tomek
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Dziś trochę szalałam z sekatorem w ogrodzie i bluszczowi też się dostało-gałązki w środku były brązowe i miękkie,jakby zgniłe.Trochę go obcięłam.Resztą zajmę się po Świętach-być może do tego czasu coś tam u niego ruszy(mam nadzieję)
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Miesiąc minął i nic się u mnie nie zmieniło
Czy możliwe,że jeszcze odbije z korzeni?Górę niestety na dniach będę ciąć bo liście przy wietrze wpadają mi do oczka wodnego
Czy możliwe,że jeszcze odbije z korzeni?Górę niestety na dniach będę ciąć bo liście przy wietrze wpadają mi do oczka wodnego
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
-
- ---
- Posty: 1821
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7028
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?
Zachęcony szybka odpowiedzią w sprawie hortensji oczekuje porady .Po wielu latach prowadzenia mojego bluszczu udało osiągnąć się ciekawy kształt [do obejrzenia w dziale Mój Piękny Ogród post Ogród Aleksandra-zdjęcie trzecie] Niestety nie przetrzymał tej zimy ,wszystkie liście uschły ,poszczególne pędy nie wyglądają na martwe ,są zielone pod zewnętrzną "korą" czy mam nadzieję że wypuszczą jeszcze nowe pączki bo niestety wyglądają na martwe[bardzo smutne-bluszcz ma co najmniej 10 lat .proszę pocieszcie mnie .Aleksander
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Z MARNIAŁY BLUSZCZ
Bardzo chciałabym pocieszyć Cię, ale suche pędy już nie odżyją. Mam tę samą stratę - 9-letni bluszcz nie przetrwał zimy. Owijał się dookoła usychającej starej śliwki i sięgał już do połowy korony. Ładnie to wyglądało, zwłaszcza zimą.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."