zupełnie jak u mnie, ale moje wyjątkowo w tym roku mi ładnie wykiełkowały, więc jest szansa że będę miała koktajlówki , też sie mogę podzielić Mariolu, jak wypikuję. Nie potrzebuję ich aż tylecoma95 pisze:Wiedziałam że będzie kłopot z nazwą....
Sama nie mogę się przyzwyczaić
Co do pomidorków - kupić zawsze mogę, ale po prostu bawi mnie wysiewanie i czekanie aż urosną
Potrzebuję niewiele więc wysiew i pikowanie to raczej hobby niż potrzeba
Drugi rok w ogrodzie Marioli
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5077
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mariolko. Pomidorów jeszcze nie siałam, myślałam o siewkach kwiatów, które też są tak wyciągnięte do światła. Natomiast Grzesik mnie namówił i posieję pomidorki Maskotka, tylko z tego powodu, że to są wiszące do doniczki. W takie chcę się pobawić. A na działce tradycyjnie będą kupne.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Uuuu, ciężko będzie przyzwyczaić się do nowego szyldu
No ale na nowicjuszkę to Ty nie wyglądasz sypiesz radami, jak stary wyżeracz chleba na hektarach!!
Z tymi wysiewami to taka dziwna sprawa..ja też nasieję, naustawiam na parapetach...a potem klnę w żywy kamień, że coś nie wychodzi, coś w oczach pada od jakiegoś grzyba, albo się nadmiernie wyciąga
Ale cóż poradzić, jeśli ogrodomania jest silniejsza niż mocne, mocno stanowcze postanowienia-ostatni raz!!
Jedynym lekarstwem byłoby chyba odizolowanie od ziemi, co jest nierealne..bo choćby w wiadereczku to i tak przytargam
No ale na nowicjuszkę to Ty nie wyglądasz sypiesz radami, jak stary wyżeracz chleba na hektarach!!
Z tymi wysiewami to taka dziwna sprawa..ja też nasieję, naustawiam na parapetach...a potem klnę w żywy kamień, że coś nie wychodzi, coś w oczach pada od jakiegoś grzyba, albo się nadmiernie wyciąga
Ale cóż poradzić, jeśli ogrodomania jest silniejsza niż mocne, mocno stanowcze postanowienia-ostatni raz!!
Jedynym lekarstwem byłoby chyba odizolowanie od ziemi, co jest nierealne..bo choćby w wiadereczku to i tak przytargam
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ola-jaka piękna kompozycja
Jakie to odmiany host?? Muszę odgapić, pozwolisz?
Jakie to odmiany host?? Muszę odgapić, pozwolisz?
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
No to sobie wyobrażam , jakie muszą teraz być ogromniaste tfu..tfu, żeby nie zapeszyć. Bardzo pięknie rosną..czy masz jakiś tajemny sposób, że tak rosną?
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Mariolu!
Dobrze że zmieniłaś ten poprzedni tytuł, z Ciebie jest fachowiec w pełnym tego słowa znaczeniu a nie nowicjuszka
Wnusia-pomocnica to sama słodycz, wszystko im jesteśmy w stanie wybaczyć, prawda?
Chciałam Ci napisać, że rozbawił mnie kot pod kaloryferem. On jeszcze nie uwierzył w nadejście wiosny
Pozdrowienia z zasypanego śniegiem Gdańska
Dobrze że zmieniłaś ten poprzedni tytuł, z Ciebie jest fachowiec w pełnym tego słowa znaczeniu a nie nowicjuszka
Wnusia-pomocnica to sama słodycz, wszystko im jesteśmy w stanie wybaczyć, prawda?
Chciałam Ci napisać, że rozbawił mnie kot pod kaloryferem. On jeszcze nie uwierzył w nadejście wiosny
Pozdrowienia z zasypanego śniegiem Gdańska
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Aniu - dziękuję za ofertę ale może uda mi się też z pomidorkami koktajlowymi...?
Dam ci znać czy coś się udało czy nie.
Rozumiem radość z udanych wschodów
Ado - no to już wiem o co chodzi z twoimi wysiewami
Judytko - ja tylko tak sobie, na próbę, z pewnym przymrużeniem oka i nikłą nadzieją na sukces
Bawi mnie to
Olu - całe Forum dzisiaj się zaróżowiło
Mam nadzieję że chociaż w ten sposób uda się przywołać wiosnę.
Jolu - ja też nie mogę się przyzwyczaić - brakuje mi Nowicjuszki....
Olu - spróbuj na wątku hostowym, może uda ci się znaleźć nazwy - chętnie też odgapię
Dam ci znać czy coś się udało czy nie.
Rozumiem radość z udanych wschodów
Ado - no to już wiem o co chodzi z twoimi wysiewami
Judytko - ja tylko tak sobie, na próbę, z pewnym przymrużeniem oka i nikłą nadzieją na sukces
Bawi mnie to
Olu - całe Forum dzisiaj się zaróżowiło
Mam nadzieję że chociaż w ten sposób uda się przywołać wiosnę.
Jolu - ja też nie mogę się przyzwyczaić - brakuje mi Nowicjuszki....
Olu - spróbuj na wątku hostowym, może uda ci się znaleźć nazwy - chętnie też odgapię
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
[/b]Mariola - moje wysiewy w tym roku też nieszczególnie wypaliły.Jedne już padły ,posiane od nowa w innej ziemi i zaprawione stoją jak zaczarowane.!Wkurza mnie to.Dobrze mi tak bo już kilka lat ostatnich nie siałam żadnych jednorocznych w domu,tylko te co do gruntu.W tym roku nakupiłam jak sroka kolorowych świecidełek torebkowych.I chyba niewiele z nich będzie.
Dawniej jak się posiało to prawie 100% schodziło.A teraz zgorzele i inne jak nie w ziemi ,to nasiona skażone u producenta...ech..do kitu...No i jeszcze ta aura niesprzyjająca!
pozdrawiam.
Maryna.
Dawniej jak się posiało to prawie 100% schodziło.A teraz zgorzele i inne jak nie w ziemi ,to nasiona skażone u producenta...ech..do kitu...No i jeszcze ta aura niesprzyjająca!
pozdrawiam.
Maryna.