Mieczyki ( Gladiola )

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Ja o mieczykach tez nie mysliem, jak o dziewczynie. Ale za to trzeba pomyslic, jaka jest perspektywa tej odmiany, i co jest mozliwe czekac w potomstwie, jezely uzywac je dla crossinga. To dziki typ... :?
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kiedyś,aby zarejestrować nową odmianę lilii,trzeba było do trzech instytucji
dostarczyć po kilkaset cebul.Po kilku latach obserwacji wydawano opinię
o przydatności do uprawy i na tej podstawie rejestrowano.Nie wiem jak jest
w mieczykach.Może każdy sam sobie rejestruje?
Hodowców u nas na palcach jednej ręki policzysz,a na kwiat cięty nie ma znaczenia,
czy odmiana nowa czy stara.Pewnie,że nowe ładniejsze i chętnie posadzę nowe,
ale popatrz jakie u nas ceny.Zamówiłem sobie ok 30 odmian z Czech,będzie to
kosztowało ok 1 zł za bulwę,a na pewno będą dość nowe odmiany.
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Rozumiem.
Kiedy Litwa jeszcze byla okupowana (w zwionzku radzieckiem), to biurokraty tez chciali, zeby hodowcy wysylali po 50 cebulek każdy rok dla "prob", potem - dla "rajonowania"... To pelny idiotizm.
Jezeli masz nowa sejowka, ktora jest interesna, dobrze rozmnaza sie, chworoboodporna - mozesz je rejestrowac. A wszystkie probowania zrobisz sam - jezeli to beda roslina nic nie warta - sam i wyzuczisz won... Jest tylko jedna wymaganie - u Ciebie musi byc ilosc cebulek tej sejowki nie ponizej 25 sztuk. To oznacza, ze juz pracowal z odebranym mieczykiem 2-3 lata, a tez - co u Ciebie jest mozliwosc i sprzedac co to dla kolekcjonierow czy do przemyslowcow, ktore hoduje na sprzedaz.
A juz potem beda drugi etap probowania - czy to beda odmiana "jednorazowa", czy - przemyslowa. Bylo duzo odmian, ktore za kilko lat zgineli...
U mnie tez byli sejowki bardzo interesne - coz fantastycznego! Na przyklad - czarny z jasno rozowym plamem. Ale jiego juz nie ma - niemoga dlugo zyc takie, ktore jest nie tylko chworobonieodporne, ale jeszcze i nie daje cebulek przybyszowych, i sterilne - bez pylki kwiatowej dla krzyzowania... :(
Na cialem swiate odmiany mieczykow teraz rejestruje hodowcy - czy to u siebie (na przyklad - u nas na Litwie to mozliwo zrobic na rejestrie Zwionzku hodowcow kwiatow Litwy), czy na miedzynarodowem amerykanskiem. I jezeli to beda mieczyk originalny, z dobrymi charakterystykami - za jiego cebulkami beda kolejka ochotnikow :wink:
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Post »

gdyby nie było durnych przepisów było by zbyt pięknie :idea: :wink: Pochwalę się ze powschodziły mi G.imbricatus z naszych rodzimych polskich nasionek które żeby było śmieszniej kupiłem z dużym trudem za granicą :idea: :P Zamówilem tez G.palustris ale ani widu ani słychu :idea: :?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

do Vivasvata

proszę Cię bardzo wytłumacz mi, dlaczego to jest śmieć, najlepiej w punktach,
czy chodzi o to, że chorują, czy krótko żyją, czy mają już niemodne kolory, czy kształty płatków,
czy są nieodporne na deszcz, na transport, co im dolega :?:

czy tak ogólnie mówisz, dlatego, że to po prostu stare odmiany :?:

bo ja nie bardzo mogę zrozumieć czemu to jest śmieć wg Ciebie hodowcy mieczyków :?
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Jaki samochod u Ciebie - moze jeszcze "Warszawa"?.. :D

Dla mnie beda trudno odpowiedzic, dla tego ze po polski nie rozumiem dobrze. Ale poprobujem...

Tak, odpornosc na deszcz i na transportowanie jest niska. Przyczyna - ciekie i watle platki kwiata.
Dekoracyjnosc tez niska - dla tego, ze za kilkodesiac lat (a to odmiany 1950-1960 roku) odmiany zwyrodniaja sie(produktywny wiek odmiany mieczykow - okolo 25 lat). Co do chworoboodpornosci, to w tym przypadku chworoboodpornosc jest dobra - za kilkodesiac lat odebrali sie klony tylko dzikiego typu, ktore i jest malo dekoracyjne, ale chworoboodporne. Dla tego holanderczyki i rozmnaza ten chwast...
U normalnej odmiany jest dwurzendowy kolos; zmorszczone platki jest odporny na deszcz, nie ma odstepa miedzy kwiatami. Jest gruba, twarda lodyga z normalnej ilosciu kwiatow (nie ponizej 23, a jednoczasowo otwartych jest i do 12).

Ja rozumiem, ze takie pytania jest dla tego, co - zeby zrozumiec ta roznica - trzeba widziec, jak wygliada w nature normalnie odmiany. A w Polsce dotychczas nie na co popatrzec.

Ja bardzo cieszym sie, ze progresywnie milostniki mieczykow w Polsce juz zalozyli KLUB MILOSNIKOW MIECZYKOW.
To jest pierwszy krok do tego, zeby likwidowac zastoj.
Prosze porazmyslic - jezeli dla polskich klientow jest "cudo" mieczyki z Holandii, ktora zacofana od cialego swiata na 40 lat, to jaki jest poziom w Polsce?.. :?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

Bardzo dobrze to napisałeś, przede wszystkim

- że mało odporne na deszcz i transport , to spora wada
- że mało kwiatów w porównaniu z nowymi

ale odporne na choroby - to całkiem spory plus

czy można je krzyżować z nowymi odmianami np czeskimi - czy jest w ogóle sens?
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Co do krzyzowania - ja tego nie robilem by, dla tego, ze cechy dzikie jest dominanty. Tym bardziej nie ma racji to robic z czeskimi odmianami - choc czechy i jest bardziej progresywnie, nezeli holanderczyki, ale duzo czeskich odmian jest tez starego typu (pochodzi z holanderskich i troche - z amerykanskich). U czechow nie bylo dostepa do odmian z wschodniej Europy, a w Ameryce teraz juz tez jest spadek w hodowli w trwaniu kilkonasto lat. Wieksza cest amerykanskich hodowcow - juz nie mlode, lat 75-85...

Racja jest w tym, co roslina-matka przy krzyzowaniu musi byc mocna i chworoboodporna. "Ojcec" musi byc z dobrymi charakterystykami dekoracyjnymi.
Ja podam kilko fotek dla porownania.
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 786
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Czytam twoją wypowiedź i myślę, że należy tu rozgraniczyć dwie rzeczy .
Pierwszy indywidualne podejście osoby do zieleni "np. kwiaty, drzewa" czyli prawo do imdywidualnego wyboru tak ja i starej warszawy czy nowoczesnego mercedesa. Także odczucia z tym związane. Jedna osoba idealnie będzie się czuła własnie wśród zapomnianych starodawnych zmutowanych mieczyków a inna będzie kroczyła w świat nowości mieczyka.
Drugi to podejście osoby sprzedawcy czy producenta do towaru jakim jest w tym przypadku mieczyk. Czyli chęć zaprezentowania i ukierunkowania na systematyczny zakup nowych odmian.
jarek
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

wesoly,
jezeli chodzi o tem, mam ja jakies to interesy na rynku Polsci, to ja juz po mojemu pisalem - ja i tak nie moga zadowolic wiecej, nezeli 30% zamowienij z cialego swiata, a w tym roku to bylo i ponizej 20%.
Ale jak dla hodowcy, to dla mnie jest bardzo interesna taka situacja, kiedy Polska, w ktorej jest wysoki poziom rolnictwa (i kwiaciarstwa !) jest taka wyspa zastoja w branzu, w ktorem u wszystkich sasiadow Polscy jest normalny poziom. Czy Litwa, czy Ukraina, Czechy, Slowakia - wyjatek tylko niemcy, ktore wszystko pozostawili holanderczykam, i Bielorusja, ktora fiurer "backa" Lukaszenko zamknel i izolowal od swiata. Ale i to na Bielorusji poziom jest wyzszy...
Ja mysle, ze jest tylko jeden wniosek - to po prostu niepopularna kultura w Polsce. Jeszcze nie slychalem, zeby ktos mowil: "dla czego nowe odmiany liliowcow - jest dzikie, i dosc". Dla tego, ze hodowcow liliowcow w Polsce kilko raz wiecej, nezeli na Litwie...
Tak, ja jestem litwin, i dla mnie to nie musi byc nie jakiej roznicy, co jest w Polsce. Ale na pewno to przejawi sie ta niewielka cesc polskiej krwi, ktora ja mam ... :?
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Dla porownania:

ObrazekObrazekObrazek

Trzy mieczyka, ktore jest "dzikie". Typ kwiata "gandavensis", kolos z wielkimi odstepami miedzy kwiatami, platki rowne.
To tez jest ilustracja tego, ze w Ameryce juz zaczynala sie recesja...

A to - jak wygliada nowe normalne odmiany:

ObrazekObrazekObrazek

Prosze zwrocic uwage nie na kolor, a na typ kwiatow i kolosa. To dwurzendowy kolos, odstepa miedzy kwiatami nie ma, platki zmorszczone i twarde, transportabilne; kwiat typu "edel".
Prosze nie pomyslic, ze to moja reklama - mojich odmian tu nie ma... :D

Mam nadziejie, ze uda sie dostrzec roznice i dla tych, ktore nic nie rozumie o mieczykach... :D :D :D
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

różnica jest kolosalna, masz rację - jak warszawa do mercedesa :D
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Prosze jeszcze zwrocic uwage i na foto Nr 2 (to odmiana z cechow, rejestrowana w Ameryce). Na nizszem kwiatu - plamy od deszcza. To tez charakteryzuje...
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”