Paciorecznik,kanna(Canna) wszystko o niej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Goniu to tak Ci się nie uda aby później w maju posadzić do ziemi.goni@k pisze: Mariolka,czy to znaczy ,że mogę Cannę do wiosny uprawiać w doniczce (czy to jest może pędzenie??) a wiosną przesadzić do ogrodu i będzie oki??![]()
Jeżeli teraz wsadzisz ją do donicy z ziemią i postawisz w ciepłym pokoju to canna
zacznie Ci szybko rosnąć.



Podejrzewam, że w takim układzie w maju będzie już kwitła.
Wówczas tylko zostanie Ci postawienie jej w donicy w zacisznym miejscu.
Pamiętaj jednocześnie, że będziesz musiała ją dobrze zahartować
przed wystawieniem na dwór.
Termin dopiero po zimnej Zośce i to jeszcze w zależności jaka będzie pogoda.
Czy maj będzie zimny czy ciepły.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 5 sty 2007, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielecczyzna
Canna w maju nie zakwitnie. Jeśli już to pod koniec czerwca lub w lipcu.
Jeśli zaczynasz przygodę z przyspieszaniem roślin w donicach(nie masz widnego i stosunkowo chłodnego pomieszczenia) to jeśli się tylko da(czyli bulwy nie skiełkują) to poczekaj z tym do końca marca.
Wówczas wsadź bulwę do donicy z nową ziemią, podlej i postaw byle gdzie dopóki nie pojawi się zielony kiełek. Potem daj doniczkę na parapet.
Traktuj jak normalnego kwiatka. Tylko nie zasilaj.
W maju zaczniesz hartowanie rośliny. Znajdziesz zacieniony kawałek balkonu, tarasu i w najcieplejszy okres dnia na godzinę na pole. Na następny dzień na 2 godziny, potem na 4 godziny. I tak powoli dobrniesz co prawie całego dnia.
W dni kiedy jest zimno nie ryzykuj. Zresztą jesteśmy na forum codziennie to może ja, może Mariola czy KaRo lub Basia podpowie jakby co.
Jeśli zaczynasz przygodę z przyspieszaniem roślin w donicach(nie masz widnego i stosunkowo chłodnego pomieszczenia) to jeśli się tylko da(czyli bulwy nie skiełkują) to poczekaj z tym do końca marca.
Wówczas wsadź bulwę do donicy z nową ziemią, podlej i postaw byle gdzie dopóki nie pojawi się zielony kiełek. Potem daj doniczkę na parapet.
Traktuj jak normalnego kwiatka. Tylko nie zasilaj.
W maju zaczniesz hartowanie rośliny. Znajdziesz zacieniony kawałek balkonu, tarasu i w najcieplejszy okres dnia na godzinę na pole. Na następny dzień na 2 godziny, potem na 4 godziny. I tak powoli dobrniesz co prawie całego dnia.
W dni kiedy jest zimno nie ryzykuj. Zresztą jesteśmy na forum codziennie to może ja, może Mariola czy KaRo lub Basia podpowie jakby co.
Pozdrawiam Ksenia
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Oczywiście jak to zwykle bywa nie mogłam przejśc obojętnie koło stoiska ogrodniczego
( czuje sie jak na AA haha)i kupilam sobie 2 canny-jedna krwisto czerwona a druga to ma ponoć grube pomaranczowe kwiaty a liście w białe pasy. Zaczelam je rozpędzać w domu. Ciekawi mnie jak ta druga będzie wyglądać?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Okazuje się ,że zrobiłam wszystko prawidłowo jako,że moje kanny podzielone i posadzone w donicach wypuściły pierwsze listkiKaRo pisze:NIc takiego nie robię,ale moja piwnica jest chłodna/ale nie zimna/,ciemna a wykopana canna jest razem z ziemią jako bryła.
Nawet nie zaglądam do tego pudła ,są też w nim dalie i mieczyki
Właśnie doczytałam ze zlinkowanej strony,że takie skaleczenie można również posypać sproszkowanym węglem drzewnym
/takim od grilla/ i po kłopocie!!!!Pn.g.8.22


Czy mogę już wysadzić kanny bezpośrednio do gruntu z piwnicy ?
Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22036
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Ja używam nawozu do róż,co tydzień tak mniej więcej łyżeczkę od herbaty na donicę bo mam w dużej donicy ,czasem dodatkowo podlewam płynnym nawozem do roślin kwitnących.
Zwykle o tej porze miałam dorodniejsze już okazy ale pokpiłam sprawę tej wiosny a długo było zimno jak pamiętacie.Nic to - jakoś będzie!
Zwykle o tej porze miałam dorodniejsze już okazy ale pokpiłam sprawę tej wiosny a długo było zimno jak pamiętacie.Nic to - jakoś będzie!