Ogród zielonej

[kuneg]

O! Już truskawki kwitną u Ciebie, Soniu
U mnie dopiero pędy kwiatostanowe widzę. Do kwitnienia im daleko.
A co to za piękne kwiaty na ostatnim zdjęciu nad życzeniami świątecznymi?

Dziękuję pięknie za życzenia

[Davros]

Twoje trzmieliny ślicznie się prezentują. Ciemierniki też wyglądają pięknie. U mnie mamuśka jeden przypadkiem załatwiła na amen. Na szczęście inne mają się dobrze.
Rzodkiewki kuszą, bo przecież nie ma lepszych niż te własne pierwsze wiosenne.

[cyma2704]

Dziękuję za ciepłe słowa i zaglądanie.


Piękne święta, ciepło słonecznie. Rośliny wystrzeliły po jednym deszczowym dniu. Dzieciakami się zajmowałam, więc wątek zaniedbany, choć kolorów można pokazać sporo.

Arku nie mam roślin kolekcjonerskich, więc stale te same pokazuję. Skusiłam się jednak na miniaturowego rododendrona, urzekł mnie kolor.







Martuś swoją Pissardii przycięłam tylko raz, ponieważ kupiłam z trzema szczepionymi pędami. Teraz rośnie bez korekty, też nie ma kulistej korony, raczej pnie się w górę.
Dziękuję, podlałam Mospilanem narcyzy na tej grządce, gdzie zauważyłam larwę w cebulce.
Moje fioletowe sasanki, to dzieci podarowanej 12 lat temu przez sąsiadkę. Biała też z nasion. Niestety przesadzania nie lubią, nawet po trzech latach nie wróciły do stanu pierwotnego.
Rzodkiewkę od lat sadzę pod włókninę z podkiełkowanych nasion. Szybko wschodzi, więc szybciej konsumujemy. Sieję co dwa tygodnie, długo będziemy podjadać.








Małgosiu PEPSI trzmielinę, najlepiej z piętką, ale też ze ścinek, wsadzam gęsto w mocno cienistym miejsc. Podlewam dobrze i jak są upały staram się trochę wody jej też dostarczyć. Cierpliwie czekam 3-4 miesiące, żeby miały mocne korzenie. Można też robić odkłady, jak są długie pędy, wtedy szybciej ma się ukorzenioną sadzonkę.





Florianie obwódki trzmielinowe, to u mnie konieczność. Stale przy kostce było masę chwastów, teraz nie mają szans.
Szafirki to Valerie Finnis, grudniowy zakup z wyprzedaży. Chyba w donicy zostawię, bo zwykłe zostały pożarte wszystkie. Tylko pojedyncze, gdzieś się uchowały.
Niestety walka z gryzoniami nierówna, u mnie one wygrywają. Dużo cebulowych w donicach, choć ostatnio posadzone w korzeniach świerków tulipany, zakwitły.







Olu obrzeża ratują mnie przed pieleniem przy kostce. Na kilku centymetrach betonu żadna roślina ozdobna nie urośnie, ale chwast już tak. Trzmielina posadzona na 15 centymetrach gleby, rozrasta się ładnie, więc chwasty nie rosną.
Poziomki i truskawki przez ponad miesiąc miały okrycie z włókniny, więc ciepło pobudziło je do kwitnienia.







Gosiu tradycyjnie nowalijki pod włókniną, mają ciepło, a dodatkowo żadne robale się do nich nie dostaną.
Siewek ciemierników mam kilkanaście, ale tylko 5 rozwinęło kwiaty. Czekam cierpliwie, aż się rozrosną i kwiaty pokażą docelowy kształt.
Niestety nawet na emeryturze mam mało czasu, bo wnuki mnie absorbują. Teraz ferie świąteczne więc kilka dni u mnie. Jak zaczynam gotować, rozkładać 3 dodatkowe spania, grać w piłkę, biegać za najmłodszą na rowerku, to rabat nie oglądam, a wieczorem padam.







Małgosiu kuneg na zdjęciu kwiaty wiśni Amanogawy.
Truskawki i poziomki, to jesienne nasadzenia, nakryte włókniną. Kilka owoców pewnie wnuki zobaczą.







Dawidzie trzmielina ratuje mnie przed nielubianą czynnością, pieleniem. Rośnie w miejscach, gdzie żadna inna bylina nie przetrwała.
Ciemierniki pogrupowałam na dwóch rabatach, niestety też niektóre nie przetrwały przenosin. Mam ich dwadzieścia kilka, więc nie płaczę za straconymi.
Nowalijek nie kupujemy, tylko swoje pojawiają się na stole.







Użytkowe rosną.

[marpa]

Moje hosty jeszcze się do Twoich nawet nie umyły... Ale teraz czas,kiedy wszystko w oczach rośnie.U Ciebie wiosna jednak wcześniejsza.Podziwiam nowalijki ogrodowe!
Dobrego tygodnia Soniu!

[jarha]

Soniu, znów nadrabiam zaległości najpierw zaległe życzenia urodzinowe dla Antosia a dla pozostałej dwójki uściski
Rododendron śliczny i jak wcześnie kwitnie
Obwódki z trzmieliny doskonale spełniają swoją rolę
Nowalijki smakowicie wyglądają a najważniejsze, że własne i zdrowe.
Miłego weekendu Soniu i dobrego przyszłego tygodnia

[Florian Silesia]

Masz rację z roślinami, które wypierają chwasty tak jak trzmielina. Barwinek podobnie. Natomiast chwasty wdarły mi się w konwalie i wypielenie tego graniczy z cudem.
Tak z gryzoniami podziemnymi walczę na wiele sposobów z ostrą chemią włącznie. Zbyt duże szkody robią w daliach.
Jeżówki w większości wychodzą. O dziwo gatunkowe z własnej rozsady, które powinny być najmocniejsze, padły. Wzeszła werbena rigida. Cieszę się, bo młoda sadzonka kupiona w ub.roku chyba padła.
Przepiękny wiosenny przekładaniec pokazujesz!

[cyma2704]

Dzisiejszy niewielki przymrozek nie wyrządził szkód w ogrodzie.

Pomidory trochę mało światła mają w garażu, ale za zimno, żeby zostawiać na dworze.



Maryniu pewnie Twoje hosty i inne piękności też ruszyły po deszczu.
Dziękuję, przyjemnie pobiec po rzodkiewkę, cebulkę i kilka listków sałaty na śniadanie.
Mam nadzieję, że dziś ostatnia noc z przymrozkiem, a kolejne dni tygodnia będą cieplejsze.











Dziękuję Halszko w imieniu Antosia i uściski dla Twojej Antosi.
Rododendron miniaturowy to nowy nabytek, kolor mnie skusił.
Miło, że znalazłaś czas na forum.
Jesienią jedna z kępek irysa Bourgeois dostała nową miejscówkę.











Florianie cieszę się, że jeżówki się pokazują. Niech zagoszczą na stałe. Moje posadzone latem SunSeekers 'Salmon' niestety po zimie się nie zazieleniły. Podejrzewam, że dostałam je z wciorniastkiem, bo miały zniekształcone kwiaty.
Też walczę 10 lat na jednej z rabat z rogownicą kutnerowatą. Jest nie do wypielenia, chyba że wszystkie rośliny się wykopie.
Dziękuję, teraz już kolorów i świeżej zieleni przybywa szybko w ogrodzie.

[marta64]

Soniu, wiosna u Ciebie piękna! Łany irysków , tulipanki, narcyzki. Zawilce już kwitną i kocimiętka?
Śliczne pierwiosnki w trzech, czy nawet czterech kolorach? Czy one nie były białe?
Sasanki z nasion pięknie mi wschodzą, a potem powoli znikają . Wsadzone do gruntu, przeżywają rok, najwyżej dwa. Ostatnio siane w dużej donicy, zostawione na pastwę losu, zakwitły , tak je zostawię, może wreszcie będą? Trochę rozsadziłam w ogrodzie, to tych już nie ma .
Ciepłego tygodnia, Soniu.

[anabuko1]

Bogactwo wiosnych kwitnien bardzo duże. Co oczywiście cieszy każdego
Ciemiernikowa siewka cudo
Pierwiosnki, żonkile, tulipany piękne.
Kwitnące drzewa robią zawsze duże wrażenie.
Bez przymrozkow u ciebie ?
U mnie był i kilka roślin zmarzło. Ech

[ewita44]

Soniu
Pole irysowe
Ciemierniki i zawilce zawsze podziwiam w Twoim ogrodzie.
Dzięki podpisaniu przez Ciebie rodka upewniłam się, że mój nn to ten sam.
Życzę miłego spędzenia czasu z rodziną na nadchodzącej majówce.

[Bufo-bufo]

Tulipan liliokształtny, postrzępiony
Lilie już wysokie masz
Spektakl rh rozpoczęty

[Davros]

Pięknie i kolorowo i oby jak najmniej przymrozków

[cyma2704]

Dziękuję zbiorowo za ciepłe słowa i zaglądanie.

Tegoroczną majówkę z przyjemnością spędzam w domu, męczą mnie podróże.
Piękny, słoneczny dzień. Godzinę pracowałam z synową, pokazywałam jak odmładzać jeżówki.

Martuś te wielokolorowe prymulki, to pierwsza roślina posadzona koło nowego domu, jeszcze ogrodu nie było. Bardzo się zagęszcza, już kilka osób obdarowałam, a w tym roku dużo powędrowało do kompostownika, a kilka w nowe miejsca. Mam ich za dużo. Rosną jeszcze jasnoróżowe i właśnie białe, już przekwitły.





Aniu miło, że znalazłaś czas w nawale zajęć. Przymrozków powyżej minus 2 nie było, choć młode przyrosty cisów trochę ucierpiały.
Ciemierników mam ponad dwadzieścia, od jednorocznych siewek po starsze egzemplarze. Mam nadzieję, że za rok mrozy już ich nie uszkodzą, jak tej wiosny.





Ewuś miło, że też skusiłaś się na miniaturowego rododendrona. Ma ciekawy wygląd kwiatu i ten kolor.
Irysom upalna pogoda nie służy, szybko przekwitają, ale wysokie już zaczynają.





Olu lilie ciepło i jeden deszczowy dzień, wyjątkowo pobudziło do wzrostu. Niestety po niedzieli prognozy wieszczą cały tydzień przymrozki nocą.
Tulipan czerwony to wyjątkowa odmiana. Od wielu lat kwitnie i nie kaprysi. Trochę obawiam się chorób wirusowych, bo jedna z odmian poszła już do utylizacji.





Dawidzie żal by mi było roślin, ale maj niestety jeszcze pomrozi, cały tydzień po 4 maja mają być przymrozki. Trudno, już nie płaczę po stratach.

[marta64]

Soniu, jakie przymrozki? Moja prognoza pokazuje chłodne dni, ale nocą 4 stopnie, to nie tak źle, ja już nie chcę żadnych przymrozków!
Już kwitną wysokie irysy? Fioletowe mają dużo pączków.
Właśnie dzisiaj podglądałam swoje pod słońce, ale jeszcze nie widać żadnych pączków .
Pięknie wyglądają Twoje rabaty , różne odcienie zieleni traw, przetykane kolorami wiosennych bylin i krzewów. Berberysy teraz najładniejsze.
Pięknego weekendu majowego, Soniu.

[Wanda7]

Niskie iryski rozrosły Ci się w wielgachne imponujące kępy. Ile lat rosną w tym miejscu?
Smutno się czyta, że niektóre roślinki lądują na kompoście. Ale u mnie też tak jest. Na przykład z firletką kwiecistą. A moja cebulica to już rozrosła się niemal w trawnik Po prostu nie do opanowania.