Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Masaho
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 lis 2023, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Moim zdaniem teraz krety i gryzonie kopią gniazda na zimę, a nadmiar ziemi przepychają przez korytarze. U mnie też pułapki pozapychane.
Awatar użytkownika
Jonzak
200p
200p
Posty: 263
Od: 24 mar 2013, o 13:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Z myszami radzę sobie najskuteczniej łapiąc w drewnianej łapce, na przeschnięty, żółty ser.
Po trutkach Brosa /czerwony/ pozostał pusty śmiech mysi. Nie nadążałem je karmić.
Chyba obrońcy tego sympatycznego gryzonia sporządzali w koncernie te mikstury.
Dla kasy, panie, dla kasy!
Jak się dowiaduję, jest gradacja toksyczności istniejących trutek.Te najbardziej dostępne, pod ręką sprzedawcy są z reguły najsłabsze - patrz czwarta linijka.

Z kretami skutecznie pomaga tylko karbid i własnej produkcji świeca dymna.
Kiedyś skuteczny był amoniak. Kiedyś. Bo kupiony niedawno, produkcji niemieckiej, pozbawiony jest tego specyficznego, ostrego zapachu.
Ekologiczny, znaczy się.Skutek taki, że tylko gleba dostała jakąś dawkę azotu i siarki.

Czyli: chemia, leczy, żywi, broni ... ;:7
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.

Julian Tuwim
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 742
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Witajcie Łowcy! :wit
Pewno ktoś mnie tutaj zaraz zeklnie ;:224, ale ja obecnie walczę z plagą ryjówek u mnie w piwnicy w domu. W trzy dni złowiłem już 3 szt. na żywołapkę.Niestety jedna zdechła, ale dwie puściłem na ogród. Nie wiem ile jeszcze ich mam w piwnicy, ale biorąc pod uwagę, że ryjówka ma 10 miotów rocznie to .... ;:202
Nie wiem czy mi tak nalazły do piwnicy jesienią, czy tam cały rok mieszkają, bo co roku w zimie jedną łapałem przypadkiem, ale myślałem, że się ją przyniosło z kartoflami, albo marchewką z ogrodu.Jednak w tym roku jestem w szoku. ;:185 Obawiam się czy mi czegoś nie pogryzą w domu, bo się rozłażą z piwnicy po sąsiednich pomieszczeniach a tam już są różne sprzęta. ;:185
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Masaho
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 lis 2023, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ryjówka to nie gryzoń, więc nie powinna gryźć sprzętów :-) Za to zeżre Ci robale z piwnicy ;-)
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8526
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Adamie
Dziwna sprawa z ryjówkami u Ciebie. :shock:
Pierwszy raz słyszę o takim przypadku.
Kota może tam zainstaluj. :)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2403
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

U mnie ryjówki i zębiełki zakładały gniazda w worku z agrowłókniną i tam miały małe.
Nie wiem, czy są w stanie coś pogryźć bo ząbki mają małe, z drugiej strony toto jest prawie ślepe i niezbyt rozgarnięte. Za to są mega pożyteczne w zwalczaniu ślimaków i wszelkich robali w ogrodzie. Jak Masz nadmiar w jednym miejscu to Łap na żywołapki na mięsną przynętę i Przenoś jak najdalej. (Są niestety dość terytorialne i wracają "na stare śmieci"). Kota odradzam. Złowi, bo ten mały drapieżnik jest niezbyt szybki i dość ślamazarny. Nie stanowi dla kota wyzwania. Jest do tego jadowity i niesmaczny. Kot go nie zje tylko pomęczy i zabije. Szkoda ryjówki :?
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8526
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Lucyno
A co to są zębiełki :?:
Pierwszy raz słyszę ;:224
Nasz kot w dzieciństwie tak właśnie postępował z ryjówkami.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2403
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Zębiełek białawy (Crocidura leucodon) Zwierzątko z tej samej rodziny ryjówkowatych, na oko da się odróżnić od ryjówki. Jest podobnej wielkości, tylko węższe i z wyraźnie jaśniejszym brzuszkiem. Mordka bardziej wydłużona niż u ryjówki aksamitnej. Pożyteczny zjadacz ślimaków i owadów ;:333
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8526
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Lucyno
Dziękuję ,brzmi całkiem sympatycznie ;:224
Takie maleństwa niewinne...a tymczasem u nas szczurzyska wszelakiej maści ryją ,żrą ,wykopują ...
Sypię truciznę ,pułapki zastawiam na krety /nadaremno/
Kopców złośliwie tyle narobiły ,że przejść się nie da.
A jakiś gagatek wykopał tulipany /już z liśćmi/ z misy oraz inne sadzonki i się zastanawiam ,czy to nornica ,czy gołębie :twisted:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 742
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

No to Pelagia masz faktycznie cyrk. ;:185
U mnie na razie z nudów jednego SuperCata mam założonego obok śliwy.Jest na tunelu wentylacyjnym, nawet nie na przelotowym tylko na samej końcówce wentylacyjnego. Robię to tak, że rozgrzebuję tak ze 30cm tunelu wentylacyjnego w głąb, tam montuję zatrzask a przed zatrzaskiem zostawiam pustą przestrzeń tak z 5cm , resztę zasypuję i czekam aż pojawi się "technik mysi" co przyjdzie udrożnić wentylację. ;:215 ;:215 ;:215
Już 4-tego nornika wyjąłem dziś z tego otworu i na pewno nie ostatniego.Co chwilę nornikowy Król wysyła kolejnego poddanego aby więcej powietrza do tunelu szło, ale nic z tego. ;:224
Na mojej posesji na razie zero innych gości mam poza milionem norników. ;:204
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”