Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3944
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Może ktoś podpowie, jakie odmiany będą dobre na antipasti? Miałem papryczki czereśniowe ale, miały grubą, foliowaną skórkę. Teraz mam w foliaku czerwone dzwonki i też słabo się nadają. Są smaczne ale kształt nie bardzo pasuje do nadziewania.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 901
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Łagodne, do nadziewania serkiem - Hamik i Rela. Małe, stożkowate.
Nieźle sprawdzają się też Fx z Lubega Mini Orange i ze sklepowych mixów mini stożków/snack bite.
Na zimę marynowałem z chilli i dzięki temu "podnosiłem" ostrość.
Nieźle sprawdzają się też Fx z Lubega Mini Orange i ze sklepowych mixów mini stożków/snack bite.
Na zimę marynowałem z chilli i dzięki temu "podnosiłem" ostrość.
Pozdrawiam,
J
J
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2935
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3705
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
moritius zjadłem pół ostatniej Chilhuacle negro powiem szczerze, że śmieszna w smaku, poziom kapsaicyny idealny, gdyż delikatnie grzeje w język, odrobinę słodka, kwaskowata, ze specyficznym aromatem ale, przy żuciu ma fakturę skóry po boczku co już fajnie nie jest, jest soczysta.
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2613
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Z tego co widzę w internecie, wyglądem niby pasuje, zarówno rozmiar jak i ogólnie kształt.
Tylko do suszenia i zmielenia

To jeszcze raz: AX001 Carolina Reaper x Not Pink Tiger


Szczerze? Jeśli chodzi o smak to rozczarowanie roku, póki co. Może następne owoce będą lepsze. Poza niezbyt mocnym aromatem chinense praktycznie wyszła bez smaku. Jeśli chodzi o ostrość, nie jest tak źle, tylko się trochę popłakałem


Pozdrawiam, Aleksander
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10820
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Dzięki , też myślę , że pasuje . W dodatku ostrość umiarkowana , odrobinę mniejsza od Jalapeno .
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
W tym roku mam takie cudo z własnych nasion. W minionym uprawiałam tylko dwie odmiany ostrych papryk, Cayen i Bird Eye. Zebrałam nasiona i w tym roku takie nieostre coś. Strąki wzniesione jak Bird Eye, ale zdecydowanie większe i nieostre. Pytanie, skrzyżowały się czy jak to mówią 'wyrodziły'?


Pozdrawiam, Feliksa
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2613
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Dobre pytanie, generalnie papryk wrzuconych do wspólnego mianownika `Bird's Eye` jest co najmniej kilka, niektóre klasyfikowane jako C. annuum, inne jako C. frutescens. Generalnie praktycznie nigdy nie ma 100% pewności co to dokładnie jest
. Dużo zależy od źródła nasion, Bird's Eye, która rosła u ciebie zeszłego roku mogła być krzyżówką (ale wtedy byłoby to widoczne w tym roku, różnica między roślinami byłaby dosyć zauważalna), ale równie dobrze tegoroczna może być krzyżówką F1, zwłaszcza, jeśli Cayenne i Bird's Eye rosły blisko siebie - zarówno annuum jak i frutescens nie mają problemu z krzyżowaniem między sobą, mimo że technicznie są to dwa oddzielne gatunki (jak wspomniałem wcześniej, BE może być annuum lub frutescens, Cayenne zalicza się do annuum). Osobiście zostawiłbym parę tegorocznych nasion i spróbował siewu w przyszłym roku, jeśli poszczególne rośliny będą różnić się cechami (np. niektóre będą miały wiszące owoce, inne stojące), znaczy, że nasiona z zeszłego roku były krzyżówką.
Inna sprawa, że warunki, jakie ma roślina, również wpływają na ilość produkowanej kapsaicyny, ale raczej nie aż w takim stopniu, żeby ostrość zginęła.
Jeśli chodzi o zbiór nasion z roku na rok, osobiście od pewnego czasu izoluję pąki, z których owoce są później źródłem nasion poprzez zakładanie torebki z herbaty przed i na czas kwitnienia (a sam kwiat oznaczam sobie kawałkiem nici) jeśli rośliny rosną na warzywniku lub w donicach na zewnątrz - żaden owad nie wleci i nie przeniesie pyłku z innej odmiany, a przez wiatr też raczej mała szansa (raczej szybciej dojdzie do samozapylenia, jako że papryki z zasady są samopylne
). Parapetowe na czas kwitnienia, jeśli są to różne odmiany (czy jak w tym roku, krzyżówki F1) lądują w osobnych pomieszczeniach, także są odizolowane ścianami, jeśli przypadkiem nie przeniosę pyłku na rękach, raczej nie ma szans na przypadkowe skrzyżowanie.

Inna sprawa, że warunki, jakie ma roślina, również wpływają na ilość produkowanej kapsaicyny, ale raczej nie aż w takim stopniu, żeby ostrość zginęła.
Jeśli chodzi o zbiór nasion z roku na rok, osobiście od pewnego czasu izoluję pąki, z których owoce są później źródłem nasion poprzez zakładanie torebki z herbaty przed i na czas kwitnienia (a sam kwiat oznaczam sobie kawałkiem nici) jeśli rośliny rosną na warzywniku lub w donicach na zewnątrz - żaden owad nie wleci i nie przeniesie pyłku z innej odmiany, a przez wiatr też raczej mała szansa (raczej szybciej dojdzie do samozapylenia, jako że papryki z zasady są samopylne

Pozdrawiam, Aleksander
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Aleksandrze, dziękuję za obszerną wypowiedź. Co do Bird's Eye poszukam starych nasion, bo to fajne papryczki.
Z tegorocznych już zebrałam nasiona, bo fajnie wyglądają na grządce i zaprawiłam w małych słoiczkach na ozdobę do półmisków świątecznych.
Pozdrawiam
Z tegorocznych już zebrałam nasiona, bo fajnie wyglądają na grządce i zaprawiłam w małych słoiczkach na ozdobę do półmisków świątecznych.
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Feliksa
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2613
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Od siebie polecić mogę Piri-piri, moja ulubiona w typie Bird's Eye (z dosyć fajnym poziomem ostrości, ale ja pod tym względem trochę wypaczony jestem, dla niektórych to może być za dużo

Jeszcze raz, trochę stare bo sprzed paru dni, dzisiaj już pokrojone suszą się.
AX001 Carolina Reaper x Not Pink Tiger
https://i.postimg.cc/Kz1BRmbc/IMG-20241 ... 8-copy.jpg

Co więcej mogę o niej powiedzieć, pod względem walorów smakowych nie powala poza faktem, że ostra jak diabli, ale walory estetyczne są całkiem fajne. Poza antocyjanami w liściach i łodygach, te zawarte w niedojrzałych owocach nie rozkładają się (lub rozkładają się częściowo), przez co owoce, w zależności od kąta padania światła, mają dosyć różne zabarwienie, od pomarańczowo-czerwonego (prawdopodobnie całkiem czerwone jak powiszą dłużej) do dosyć ciemnej czerwieni, coś w ten deseń albo nawet ciemniejsze: #cc241c. Także, z wyglądu jestem całkiem zadowolony, zamierzam polować na podobny fenotyp w F2 jako jedna z linii. A tak poza tym...

Wariat, połowa października, a jej się jeszcze zachciało owoców

//Mała edycja, jako, że owoce AX001 pokrojone na kawałki suszą się od paru godzin przy kominku, właśnie powąchałem i wydzielają bardzo przyjemny, owocowy aromat, moim zdaniem lepszy, niż to co zaobserwowałem u Habanero - także może w przyszłym roku po przezimowaniu i przesadzeniu do większej donicy owoce będą lepsze

Pozdrawiam, Aleksander
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2935
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9
Ostatni już zbiór w tym roku. Pora na odpoczynek dla papryczki. Obydwa krzewy dały imponującą jak dla mnie ilość owoców, 6 jednorazówek. Z tych ostatnich będzie jeszcze 1 lub 2. Zauważyłam, że po upałach owoce są dużo większe 

Papryczki Sugar Rusch Stripey są zdecydowanie za ostre jak na moje podniebienie. W smaku, po odgryzieniu końcówki miałam wrażenie, że są lekko cytrynowe. Potem już nastało piekło i nie mam odwagi powtórnie je próbować.Nie potrzebowałam botoxu
. W porównaniu do Bishops Crown 5.000-15.000 mają aż 50.000-100.000 SHU. Jak na mały krzak są plenne. Nie jestem jeszcze zdecydowana czy będę je zimować bo nie wiem co z taką ilością ,,piekła" poczynić 



Papryczki Sugar Rusch Stripey są zdecydowanie za ostre jak na moje podniebienie. W smaku, po odgryzieniu końcówki miałam wrażenie, że są lekko cytrynowe. Potem już nastało piekło i nie mam odwagi powtórnie je próbować.Nie potrzebowałam botoxu



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10820
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9
Piękne macie papryczki .
U mnie papryki też mają się dobrze , lepiej niż latem .
Szkoda , że to koniec sezonu .

Szkoda , że to koniec sezonu .
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2935
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9
Możecie polecić jakąś papryczkę nie piekła rodem ale delikatnie ostrą do faszerowania 
