Grzyby jadalne - nasze zbiory
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3132
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1075
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Po solidnym deszczu kilka dni temu wysypały się podróżki. Zebrałem tego drobiazgu chyba z kilogram. Część poszła do zamrażarki, a tak z jedna trzecia do krupniczku. Mniam!! Znalazłem też dwa spore maślaki. Ale poza tym dno; w lesie pusto, nie ma nawet muchomorów w brzeźniakach. A zapowiadają kolejne upały i suszę.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2345
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Ale Macie fajnie! U nas, w okolicach Torunia susza straszliwa, na razie nic nie zapowiada pojawienia się grzybów
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9634
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Trafiliśmy na wysyp maślaków i prawdziwków . Szkoda , że małych borowików niewiele , większość to średnie i duże
okazy . Przegapiliśmy początek wysypu . Prawdziwków sporo robaczywych .
Nie sprawdziło się powiedzenie , że grzyby zbiera się po pełni . Tuż po pełni było zupełnie pusto i dopiero
w piątek było co zbierać .
okazy . Przegapiliśmy początek wysypu . Prawdziwków sporo robaczywych .
Nie sprawdziło się powiedzenie , że grzyby zbiera się po pełni . Tuż po pełni było zupełnie pusto i dopiero
w piątek było co zbierać .
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2345
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
U nas w lasach to tylko chrust zbierać nie grzyby
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9634
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Nadchodzi pełnia , może po tej pełni będą grzyby ?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1680
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
U nas w lasach też tylko chrust... Nie otruł grzybami by się grzybami człek, choćby chciał.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2345
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Dzisiaj dwóch panów z ogromnymi wiadrami, dziarsko weszło do lasu za moim płotem. Wszystkie grzyby wypłoszyli
A tak poważnie. Nieśmiało pojawiają się maślaki, zajączki i czubaki kanie
A tak poważnie. Nieśmiało pojawiają się maślaki, zajączki i czubaki kanie
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Wreszcie pojawiły się pierwsze maślaki i podgrzybki w ogrodzie. Niestety ktoś o szóstej rano zaczął mi je podbierać
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2396
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Na podkarpaciu spory wysyp borowików, pierwszy w tym roku.
Pozdrawiam, Jacek
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2396
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Grzyby jadalne - nasze zbiory
Piękne borowiki, gratulacje.
U mnie wysyp ciągle trwa, mam nadzieję że nadchodzące ciepłe noce i deszcz pomogą.
Kleszczy również nie brakuje. Zawsze co najmniej jednego złapię.
U mnie wysyp ciągle trwa, mam nadzieję że nadchodzące ciepłe noce i deszcz pomogą.
Kleszczy również nie brakuje. Zawsze co najmniej jednego złapię.
Pozdrawiam, Jacek