Przymrozki w sadzie i ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 664
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przymrozki w sadzie i ogrodzie.
Nie wiem czy Ci wystarczająco wytłumaczę. Jestem również z opolskiego więc klimat podobny. Orzech włoski jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Włoch.Tam klimat jest cieplejszy więc jak przyszedł mróz (u mnie było -6) to zrobił swoje. Pewnie straty nie byłyby tak wielkie gdyby nie fakt, że luty i marzec był bardzo ciepły. Wegetacja ruszyła znacznie wcześniej. A później przyszło kilka dni mrozu no i mamy spustoszenie. Zmarzły owoce na drzewach i krzewach owocowych, hortensje, magnolie, krzewuszki, róże, żylistki a nawet trawy typu rozplenice i wiele, wiele innych. Obraz nędzy i rozpaczy. Coś tam zaczyna odbijać, ale będzie to taka mizerota.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21795
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Przymrozki w sadzie i ogrodzie.
Tak wyglądA aktualnie mój zmarzły orzech. Wielkie stare drzewo...
Zmarzł tez czubek grujecznika,widac go też na tym zdjęciu
i wielka i stara hortensja kosmata - na zdjęciu jest w prawym rogu
W głębi widać u sąsiadów zmarzniętą dużą magnolię podczas gdy moja malutka ma sie doskonale...
ma jeszcze ostatnie kwiaty...
Tak wybiórczo "zadziałał" ten kwietniowy przymrozek.
Zmarzł tez czubek grujecznika,widac go też na tym zdjęciu
i wielka i stara hortensja kosmata - na zdjęciu jest w prawym rogu
W głębi widać u sąsiadów zmarzniętą dużą magnolię podczas gdy moja malutka ma sie doskonale...
ma jeszcze ostatnie kwiaty...
Tak wybiórczo "zadziałał" ten kwietniowy przymrozek.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 11 mar 2013, o 15:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Przymrozki w sadzie i ogrodzie.
Dzięki. Ale to co napisałaś nie tłumaczy praw fizyki a w tym konkretnym przypadku zjawiska konwekcji. No chyba, że na dużym obszarze doszło do zjawiska inwersji (niżej jest cieplej a wyżej zimniej). Prościej ujmując, to zimne powietrze jako cięższe powinno być na dole przy ziemi. Stąd, gdy zapowiadają przymrozki np -4 st.C to temperatura jest podawana dla wysokości 2 metrów. Zatem możemy przyjąć, że przy ziemi może być nawet zimniej. Ale z drugiej strony im wyżej tym cieplej, czyli mniejszy mróz albo jego brak. Rozkład temperatur ze względu na wysokość nazywa się gradientem. W moim rejonie owego dania temperatury jakie zanotowano to minus 3-4 stopnie. Niech ktoś mi wytłumaczy jak jeżyna o wysokości 1,2 m wytrzymała mróz, nawet 15-20 cm mięta ma się doskonale a 30 metrów dalej 10 metrowy orzech nie? Po same szczyty, wszystkie liście sczerniałe. Zmarzły troszkę maliny (wysokie ok 30 cm, ale tylko same szczyty - po dwa trzy listki), krzewuszki (ale już mają kwiaty), winorośl, wiśnia, ale natomiast obok rosnąca grusza nie nosi śladów przemarznięcia podobnie jak śliwa. Coś mi tutaj nie gra. Konia z rzędem temu, kto logicznie wytłumaczy co się stało.Barbara2000 pisze: ↑1 maja 2024, o 23:33 Nie wiem czy Ci wystarczająco wytłumaczę. Jestem również z opolskiego więc klimat podobny. Orzech włoski jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Włoch.Tam klimat jest cieplejszy więc jak przyszedł mróz (u mnie było -6) to zrobił swoje.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 664
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przymrozki w sadzie i ogrodzie.
Zdecydowanie na fizyce się nie znam, ale rośliny są mniej lub bardziej ciepłolubne. Pomidor przy lekkim przymrozku zmarznie a sałaty ani ruszy. Może to zadziałało