Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
Fittipaldi
50p
50p
Posty: 65
Od: 20 paź 2023, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 18

Post »

anulab pisze: 29 kwie 2024, o 17:22 Po drugie , sadzonki z wilków wchodzą w owocowanie znacznie szybciej niż z
wysiewanych nasion .
Możesz rozwinąć? Czy to oznacza że lepiej sadzić 1 pomidora wcześniej z myślą o ukorzeniu wilków aniżeli 3-4 sztuki z nasion w późniejszym terminie?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8798
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 18

Post »

Tak , właśnie o to mi chodziło . ;:333
Ewaca
200p
200p
Posty: 403
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Aniu, Eugeniu przepatrzyłam moje zapasy i mam sól Epson albo Kristalony żółty lub pomarańczowy.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Fittipaldi
50p
50p
Posty: 65
Od: 20 paź 2023, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

#Ewaca
zamiast czerwonego spokojnie możesz użyć pomarańczowego do oprysku. :wink:
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2849
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Tak, pomarańczowy ma potasu 36%, możesz nim uzupełnić.
Pozdrawiam Eugenia
Ewaca
200p
200p
Posty: 403
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Dziękuję ;:180 , użyję pomaranczowego. ;:333
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Barsa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 20 maja 2017, o 09:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Jakoś w tym roku, ale i w poprzednim nie poszło mi z rozsadą.... Urodziło się dziecko, więc mało czasu, pomidory nie stoją w mieszkaniu gdzie potrzeba, więc mało światła a jeszcze żona wymyśliła, że temp musi być niższa, bo alergia. Mało czasu, więc nieregularne podlewanie, brak nawozu....Rozsada, więc wyszła bardzo słaba. Coz to ja jak to ja "to dam teraz nawóz i do 15-20 sadzonki ogarną się". Tylko przesadziłem z tym nawozem, nie wiem jakoś mnie pokręciło i nasypalem bardzo dużo jakiejś azofoski i granulatu z obornika do butelki, woda i w doniczki... Jak można było się spodziewać spaliłem kilka pomidorów - jako, że utrudniony dostęp do doniczek to posłałem po łodygach i czasem liściach. Co mogło pójść źle to poszło. Szybko się w miarę ogarnąłem i widziałem, że zrobiłem głupotę... Więc po kilku h przelałem doniczki woda, ale po tych 2-3 dniach od zabiegu te lepsze sadzonki jakoś sobie radzą ale te małe no nie potrzebują tyle wody i ziemia ciągle mokra. Przesadzić je? Na nich głównie mi zależy, bo to odmiana z Malty, która bardzo lubię, bo raz, że smak a drugi sprawa, że zaraza ich za bardzo nie bierze i czasem do października owocują. Ale już mi się kończą nasiona, które i tak już mają z 10 lat, więc już w tym roku nie kiełkowały tak jak trzeba. Więc chciałbym w tym roku trochę tych nasion pozyskac z pomidorów...
Awatar użytkownika
Fittipaldi
50p
50p
Posty: 65
Od: 20 paź 2023, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Jeśli mocno przenawoziłeś a sadzonki są jeszcze małe to najlepiej przesadzić do nowej ziemi. Te wspomniane nawozy pewnie przeniknęły już do "starej" ziemi a na dodatek bez sensu utrzymywać zalane korzenie w sadzonkach żeby próbować to wypłukać.
Jeśli te większe sadzonki odżyły po tych kilku dniach to musisz uważać żeby nie doszło do zbytniego przesuszenia gleby - zwiększy się stężenie nawozów. Dlatego je również przesadziłbym do nowej ziemi. :wink:
Barsa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 20 maja 2017, o 09:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Przesadziłem większość pomidorów... jedne miały jeszcze jakie takie korzenie (zawsze mam problem, że moje sadzonki słabo się ukorzeniają), ale inne widać, że już zaczęły gnić, więc już z nich pewnie nic nie będzie.

Ogólnie to głupota przy tym nawożeniu, ale jeszcze pech, bo jak trochę poszedłem do rozum do głowy, że jednak lanie po liściach takim nawozem to nie jest mądry pomysł to mówię sobie spryskam te liście, no i jak zawsze wziąłem spryskiwacz do prasowania... zawsze tam była woda, ale nie teraz ;:oj , oprócz wody był dodatek oleju z eukaliptusa i ocet, bo alergia żony. To pewnie jeszcze tym doprawiłem sadzonki, aż im współczuje takiego "ogrodnika" :evil:
Awatar użytkownika
Fittipaldi
50p
50p
Posty: 65
Od: 20 paź 2023, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Barsa pisze: 30 kwie 2024, o 11:14 (zawsze mam problem, że moje sadzonki słabo się ukorzeniają), ale inne widać, że już zaczęły gnić, więc już z nich pewnie nic nie będzie.
Efekt zbyt dużej ilości wody (która często też obniża temperaturę podłoża), proponuję kolejnym razem mniej podlewać i nie używać nawozów ( a jeśli już to coś sypkiego co wcześniej można sobie przygotować np. w butelce po wodzie). Małe sadzonki lepiej znoszą lekkie zaniedbanie od "nad-opiekuńczości" :wink:
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2977
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Siew, pikowanie ,rozsada pomidorów cz.8

Post »

Barsa pisze: 30 kwie 2024, o 11:14... (zawsze mam problem, że moje sadzonki słabo się ukorzeniają), ale inne widać, że już zaczęły gnić, więc już z nich pewnie nic nie będzie....
Czasem przy pikowaniu pomidor całkiem stracił korzenie i wkładałam do ziemi samą łodyżkę i tak się ukorzeniała :) . Wkładałam też do ziemi wilki z pomidorów i ukorzeniały się.
Jeśli Ci zależy na pozyskaniu nasion to na pewno da się uzyskać jakąś roślinę.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6697
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Moje do gruntu jeszcze mają czas.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1057
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Po wieluuuu latach zabawy z pomidorami, przestałem się z nimi cackać i idę na skróty. Nawóz daję tylko w spore dołki (mniej potem pielenia).
W sobotę wysadziłem do gruntu trzeci i ostatni wysoki pojemnik po owocach. W każdym wciśnięte było po około 15 nie pikowanych pomidorów.
Dzisiaj grubo wyściółkowałem zeschłym igliwiem sosny amerykańskiej i mam na tydzień spokój.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”