Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8660
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nie wiem na ile to jest prawda , ale pułapka raz skutecznie użyta staje się bezużyteczna . Gryzoń wyczuwa pozostawiony zapach i
staje się ostrożny .
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

To NIE JEST PRAWDA. ;:185
Ja na przykład na jedną pułapkę wiele gryzoni złowiłem.Jedynie co to nie myję pułapek w środkach czyszczących, tylko sama woda. Trzeba też pamiętać, że gdy mamy do czynienia ze starym osobnikiem( akurat teraz przerabiam ten temat) to zawsze będzie trudna sprawa. Nie "bez przyczyny" mówiąc kolokwialnie taki osobnik tyle żyje. To oznacza duże doświadczenie życiowe i spryt wykręcony na maksa.Jak coś go przez tyle czasu nie zabiło ani sam nie zginął , to oznacza że jest silny, sprytny, dobrze się potrafi odżywiać i używa wszystkiego co mu "matka natura" dała w niemal 100%-tach.
Takiego osobnika wprowadzić w błąd i schwytać( humanitarnie pisząc ;:306 ) to jest naprawdę wyzwanie.Wystarczy mały błąd i będzie porażka. Tu znowu się odniosę do swoich klęsk. Wczoraj opisałem zastawienie sideł na gryzonia, dziś nie ma gryzonia na razie w pułapce.Jak dwa dni się nie złapie, to przegrałem! ;:223 Już analizuję co spie...m. Zrobiłem jeden poważny wg. mnie błąd- musiałem zrekonstruować tunel tak ze 20cm. Musiałem, bo zawaliłem jak amator. Rozkopałem wlot do dziury licząc, że to bocznik a to był przelotowy tunel. Wiem z doświadczenia, że tunel trzeba rekonstruować tylko materiałem wyjętym z ziemi, ale jest to trudne, bo trzeba boki lepić a na "strop" kamieni szukać. Postanowiłem zrobić strop z pojedynczej sklejki takiej co się ładnie dała nawet wygiąć w kształt półrury. Tylko ta sklejka leżała w stosie śmieci przy moim miejscu na ognisko.Wyszarzała od słońca nawet. Ale ona ma inny zapach od tej gleby, w której jest tunel.Szczur może się już nie zdecydować na ten tunel jak mu ten zapach się nie spodoba. Ma co prawda zagłuszony trochę zapach gleby w okół, bo nasypałem tam sporo popiołu, ale widocznie to zaakceptował,skoro tam tunel ponownie wykopał.
Zapachy są bardzo ważne dla gryzoni, ale one nie mają takich gruczołów z przodu ciała, aby zostawiać jakiś ślad feromonowy gdy giną w zatrzasku.Myślę nawet, że organizmy z "tej półki" ewolucyjnej jak ssaki komunikację feromonową kontrolują w jak nie w maksymalnym, to w prawie maksymalnym stopniu.Nie wydzielają feromonów bezwiednie jak owady. Wśród owadów komunikacja tego rodzaju jest podstawą- straszenie, zachęcanie, prowokacja, atak. Robią to wręcz bezwiednie. Zwierzęta bardziej rozwinięte ewolucyjnie wydzielają feromony wg. woli np. znacząc terytorium, czy okazując zainteresowanie drugim osobnikiem.Nie jest to tak jak w przypadku np. mrówek gdy klucz chemiczny(feromonowy) jest przekazywany bezwiednie przy spotkaniu dwu osobników i służy do identyfikacji. Mrówka nie ma tu "nic do gadania", bo to się dzieje bez jej woli. Pies lecą po terenie sam decyduje które drzewo ma zaznaczyć swoim moczem z feromonem, kot tak samo decyduje gdzie zaznaczy swoje terytorium.
No ale to tylko takie moje dywagacje. ;:215
W każdym razie pamiętajcie - rekonstruowanie tunelu robić tylko materiałami z ziemi wyciągniętymi. ;:303
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7958
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Witajcie
Już się cieszyłam ,że korzystając z chwilowego odmrożenia pochwalę się nie do końca żywym , napakowanym , aksamitnym ,bezocznym stworkiem ...a tu lipa.
Wszędzie sama ziemia w pułapkach. ;:223

FreGo
Przeraziłeś mnie możliwościami klonowania się tych potworków. ;:oj
Tylko TNT pozostaje :;230
A my jeszcze na najgorszej ''kratownicy'' norniczej planujemy nowy inspekt postawić. ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1023
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Przy dużej presji nornic samo wyłapywanie czy trucie daje średni efekt. Najskuteczniejszy jest szpadel. Na działkach nieprzekopywanych pod ziemią istnieje sieć ,,szybkich autostrad '' i latami kwitnie ,,życie podziemne''.

Po przekopaniu miejsca przeznaczonego na warzywnik zająłbym się odcinaniem korytarzy na granicy działki. Po zniszczeniu korytarzy, nowe kopczyki pojawiały się o wiele rzadziej, z ,,desantu''. W świeżych łatwo je potopić, bo nie mają gdzie uciekać.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7958
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Wroniarz
Zauważyłam ,że jak koszę systematycznie to tak nie ryją. :roll:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ponownie melduje się starszy kapral FreGo!


Obrazek
Najnowsze wiadomości z frontu ogrodowego!
Dziś sądny dzień! :tan
Wreszcie rozwikłałem tajemnicę mojego POTWORA Z KOMPOSTOWNIKA!
Dwa razy mi pułapkę zatrzasną i nic. Rozpieprzył mi pół komostownika, a pies mało co nie przegryzł siatki.
Ale wszystko do czasu!
Nie myliłem się! ;:215
Oto zdjęcia pokonanego intruza, mojej zmory.
POTWÓR NA 30cm!(kostka trochę nierówna) ;:202
Ledwo mu pysk wlazł do SuperCata!


Obrazek
SuperCat w 100% wypełnił swoją misję. Ustrzelił wroga.


Obrazek

Najedzony jak wór piękny okaz Szczura Wędrownego!

Obrazek

Zwierzę bardzo inteligentne i sprytne. Naprawdę trudny przeciwnik.Kret czy zwyczajny karczownik to przy nim bezrozumna mysz!Teraz wiem dlaczego tak kurczowo się trzymał kompostownika!Bo to szczur!
Gdybym to wiedział wcześniej to bym go na chleb złowił. No ale i tak przegrał.
Sąsiad obok mnie ma farmę rolniczą, ma konie i kury.Jak widać ma też dodatkowy inwentarz, szczury.
Teraz czekam czy jeszcze coś się nie pokaże bo może ten spory okaz się wykocił, choć to był samiec, to może reszta rodziny jeszcze jest pod kompostownikiem.Oby nie! ;:145

Obrazek

Norniki już zeszły poniżej poziomu zasięgu moich dział, nie ma dziur i nie wiem gdzie ryją.
Na razie nie poluję bo nie mam na co. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7958
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

FreGoo
Gratuluję złowionego okazu ;:63
Brrr aż ciarki przechodzą.
Istna reklama pułapki :)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Dzięki Pelasiu! :wit
Wiesz, jak jest coś dobre to warto to polecać innym. Ja teraz czekam co dalej, bo wszystkie dziury zasypałem od strony rowu(tych od psa nie zasypuję bo pies ich i tak pilnuje). Mam nadzieję, że tylko jeden szczur tam siedział w tych norach.
W sumie to raczej się łudzę, bo poczytałem trochę i wszędzie pisze, że to zwierzęta stadne. Poza tym pół roku się z nim przeciągam, więc nie bardzo wierzę że jeden dorosły szczur w miejscu gdzie ma dużo pożywienia i jest w dobrej kondycji tak by sobie tylko siedział pojedynczo. Ten złowiony wygląda na samca.
Najgorzej mnie wkurzył tym, że mi mnóstwo dobrego kompostu porozwalał w koło kompostownika a nie mam dojścia między kompostownik a siatkę ogrodzeniową aby to z powrotem wrzucić do ramy, nie mam też jak tego wydobyć aby to zużyć.Szkoda bo to świetny nawóz, lepszy nawet od obornika bo bardziej zróżnicowany składnikowo.
Jak się trochę ociepli i odsuszy, to ponownie zamontuję dwie pułapki, bo już wiem w których miejscach są wyloty pod kompostownikiem. Nawet jak nie będzie nowych dziur, to niech ze dwie lufy sobie postoją wycelowane w tunele, najpierw dam na sucho a potem wrzucę chleba w pułapki. Żaden szczur nie oprze się zapachowi pieczywa. ;:172
Ze szczurami nie ma żartów, bo one potrafią się momentalnie mnożyć. Są bardzo plastyczne środowiskowo i jak się rozplenią to trudno potem z nimi sobie poradzić. Muszę szybko reagować nawet na najmniejsze sygnały. ;:333
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 699
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Gratulacje!

Przeczytałem sporo Twoich maili wstecz i dziękuje serdecznie za pomocne taktyki na wroga. Sam na jesień walczyłem bezskutecznie z karczownika mi które mi ponad 50 sadzonek buka z żywopłotu wciągnęły pod ziemię. Co ciekawe jarzaby, morwy i derenie nietknięte.. spodobał im się buk..

Aktualnie jest cisza. Dosadzilem sadzonki z zapasu i czekam na wiosnę.

Zastawiałem stalowe pułapki, z marchewką ale zasypują je ziemia. Robiłem wszystko w rękawiczkach jednak skądś wiedzą że to pułapka.

Dodam że tunele mają owalny kształt. Taki jajowaty nieco większy od kurzego jajka.

Jesteś w stanie ocenić czy rzeczywiście moim wrogiem są karczowniki?
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Baltazar pisze: 29 mar 2023, o 20:53 Gratulacje!

Przeczytałem sporo Twoich maili wstecz i dziękuje serdecznie za pomocne taktyki na wroga. Sam na jesień walczyłem bezskutecznie z karczownika mi które mi ponad 50 sadzonek buka z żywopłotu wciągnęły pod ziemię. Co ciekawe jarzaby, morwy i derenie nietknięte.. spodobał im się buk..

Aktualnie jest cisza. Dosadzilem sadzonki z zapasu i czekam na wiosnę.

Zastawiałem stalowe pułapki, z marchewką ale zasypują je ziemia. Robiłem wszystko w rękawiczkach jednak skądś wiedzą że to pułapka.

Dodam że tunele mają owalny kształt. Taki jajowaty nieco większy od kurzego jajka.

Jesteś w stanie ocenić czy rzeczywiście moim wrogiem są karczowniki?
Dziękuję na wstępie za uznanie.To wiele dla mnie znaczy. ;:333
Z opisu wynika że to karczowniki! ;:303
Najskuteczniejsze będą pułapki zatrzaskowe, takie jakie jak stosuję.
Nie dawaj przynęty! ;:303
Namierz tunel między dwom kopcami. Wywierć lub wykop wąski otwór, taki aby dobrze zamontować pułapkę jednak jej nie montuj!!Delikatnie zrekonstruuj tunel( jeżeli nie był wiercony, tylko kopany) a od góry zostaw sobie otwór na pułapkę, lecz go nakryj szczelnie.
Chodzi o to abyś miał przygotowany ale schowany otwór na pułapkę, ale niech karczownik pochodzi tym "przerobionym tunelem kilka dni nawet , jak chce niech przepycha ziemię z kopca do kopca!One mają pamięć i zaraz poznają jak nawet jedna grudkę ziemi zostawisz w tunelu to zaraz robią porządek i przepychają do najbliższego kopca.
Jak gryzoń tunel wyczyści ładnie to Ty sobie odkryjesz dziurę z góry i wstawisz mu pułapkę na przelocie tunelu.


Jeżeli nadal będzie Ci zapychał pułapkę to mając np.SuperCata wstaw pułapkę w tunel , wciśnij lekko i wyjmij. W dnie tunelu zobaczysz odciśnięty okrąg (dolna rama pułapki), zrób sobie narzędzie np. kawałek rurki o średnicy mniejszej niż wewnętrzna rama okręgu jak na rysunku
Obrazek

i tym wybierz ziemię ze środka tego okręgu wbijając rurkę w dno tunelu tak ze 2cm.Wyciągasz rurkę w górę a w niej masz wciśniętą ziemię.Można to też wybrać np.zgiętą łyżeczką pod kątem 90stopni.
Jeżeli ziemia jest miękka to zamiast wyciągać ziemię można dobrać kołek do średnicy wewnętrznej okręgu ramy i dołek wycisnąć w dnie wciskając weń kołek.

Chodzi o to aby pod widełkami pułapki powstał dołek ,ale tak by pułapka nad nim wisiała i ramą dolną opierała się na dnie tunelu. Karczownik będzie pchał ziemię i ta ziemia wpadnie do tego dołka i go wypełni a sam gryzoń wlezie na widełki i wyzwoli zatrzask!


To są wg. mnie najlepsze sposoby na tzw.napychanie ziemi do pułapki. Ruscy robią jeszcze inaczej- obcinają połowę wysokości spustu(tutaj widełek.Wtedy gryzoń pcha ziemię i ziemia przechodzi pod spustem a sam gryzoń jest duży i grzbietem zawadza o spust wyzwalając zatrzask.Ale tego nie polecam bo to jest niszczenie pułapki, staje się ona mniej czuła na osobniki mniejszego kalibru.


Może jeszcze wyjaśnię dlaczego jest akurat owalny kształt tunelu przy karczownikach.
Otóż wynika to z ich fizjonomii i sposobu przemieszczania się pod ziemią. Karczowniki bokami ubijają boki tuneli przez co tunele są mocniejsze i nabierają takiego właśnie kształtu.Tą ziemię która się już nie zmieści w ścianach wypychają w kopce w górę.

Jak to co opisałem wyżej sprawdzisz i to nie pomoże, to koniecznie daj znać.Jak Cię nie stać na zakup porządnej pułapki zatrzaskowej, (wiadomo to nie jest tania zabawka a dziś są czasy trudne) to to też napisz wyraźnie.
Podam wtedy niezawodny sposób na karczownika i nie wymagający prawie żadnej pułapki i kasy.Takie też są.
;:114
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 699
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

;:136 brzmi jak plan! Dzięki za zaangażowanie.

Teraz poziom wód gruntowych ich pewnie chwilowo przegonił. Dodam, że najwięcej korytarzy jest przy rowie melioracyjnym. Tam wodą pewnie najszybciej schodzi o mają w miarę bezpiecznie przed zalaniem.

Przemyślę temat i jeśli wróg się pojawi podejmę działania.

Finansowo pułapka jest w moim zakresie. Przyznam jednak że już pewne koszty poniosłem jak pułapki stalowe zatrzaskowe (nożycowe), lawendę w formie zioła którym posypałem żywopłot aby woda wypłukiwała z nich w glebę olejki eteryczne. Kupiłem też olejek lawendowy i miętowy który mam w planach dodawać do konewki i podlewać tym żywopłot. Mam też petardy, zatrutą pszenicę (której jeszcze nie użyłem). Innymi słowy tracę nadzieję że cos może na nie zadziałać.. choć wzbudzasz we mnie wolę walki i jeśli nie podołam to pewnie kupię tego shotguna z trójzębem.
Awatar użytkownika
kiperwin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 15 lip 2015, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nawet u Nas na piaszczystej glebie ryje kret. Wyczytałem, że kostki do WC odstraszają - już zostały włożone do nor.
Zobaczymy czy to coś da. Poinformuję o skuteczności.
🍒
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 699
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Obawiam się że kostki odstrasza wszystko co żywe.. włącznie z roślinami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”