Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
- Marcin T
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 4 wrz 2016, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
To fakt, na odizolowanym parapecie bez pracującego kaloryfera mam średnio 10 stopni.
Pozdrawiam
Marcin
Marcin
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19970
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Zgadłem bez podpowiedzi!
Łatwe było...
Teraz tylko na pierwsze kwiatuszki czekać. Jednak nie myśl że to będzie tak prędko - trochę czasu musi upłynąć.

Łatwe było...

Teraz tylko na pierwsze kwiatuszki czekać. Jednak nie myśl że to będzie tak prędko - trochę czasu musi upłynąć.
- Marcin T
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 4 wrz 2016, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Cierpliwym
Wystawię pewnie dopiero w drugiej połowie marca.
Pytanie - czy nawet te pracujące nad pąkami pozostawiać na czczo?

Wystawię pewnie dopiero w drugiej połowie marca.
Pytanie - czy nawet te pracujące nad pąkami pozostawiać na czczo?
Pozdrawiam
Marcin
Marcin
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19970
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Oczywiście dalej sucho. Inaczej pąki zwykle przeobrażają się w odrosty a tego chyba nie chcesz. 

- Marcin T
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 4 wrz 2016, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Po miesiącu od pojawienia się pączków, moja pierwsza Rebutia dziś uśmiechnęła się do słońca
Pogoda pozornie zachęca, aby wystawić maluchy do balkonowej szklarenki, ale coś ja jej nie ufam


Pogoda pozornie zachęca, aby wystawić maluchy do balkonowej szklarenki, ale coś ja jej nie ufam


Pozdrawiam
Marcin
Marcin
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Pięknie to wygląda! Ile lat potrzebują rebucje żeby zakwitnąć po raz pierwszy?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19970
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Chciało by się powiedzieć/napisać: a nie mówiłem?
Śliczne kolorki.
I jak wcześnie!! Gratuluję, u mnie wciąż tylko kilka kwiatuszków na parodiach których i tak nie bardzo widzę bo przystawione są innymi roślinami...
U mnie kwitły nawet jednoroczne siewki, na dwulatkach są już po 2-4 pąki kwiatowe. Bardzo wdzięczne roślinki, polecam!

Śliczne kolorki.

I jak wcześnie!! Gratuluję, u mnie wciąż tylko kilka kwiatuszków na parodiach których i tak nie bardzo widzę bo przystawione są innymi roślinami...
Bardzo niewiele - to jeden z najwcześniej kwitnących kaktusów.nizios napisał(a):
Ile lat potrzebują rebucje żeby zakwitnąć po raz pierwszy?
U mnie kwitły nawet jednoroczne siewki, na dwulatkach są już po 2-4 pąki kwiatowe. Bardzo wdzięczne roślinki, polecam!

Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Oj to naprawdę szybko, myślałem że 2-3 lata to takie minimum. Właśnie trochę ich wysiałem w tym roku i myślę, że po przesadzaniu przestaną się mieścić na parapecie z tymi roślinkami, które już mam. Stąd zastanawiam się nad jakimś foliakiem na przyszły rok. Czy ten rodzaj nadaje się do uprawy pod folią? Mieszkam w południowo-wschodniej Polsce, więc lata raczej gorące.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19970
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Wszystkie kaktusy nie są przeznaczone do uprawy na parapetach!nizios napisał(a):
(...) zastanawiam się nad jakimś foliakiem na przyszły rok. Czy ten rodzaj nadaje się do uprawy pod folią? Mieszkam w południowo-wschodniej Polsce, więc lata raczej gorące.
Ich stanowiska naturalne są w górach Ameryki Południowej czy piaszczystych rejonach Ameryki Północnej - a tam jest dużo więcej słońca niż u nas w Polsce.
Sam mieszkam na lubelszczyźnie czyli raczej blisko Ciebie a nie narzekam na nadmiar słońca i ciepła - ani ja ani moje rośliny...

Większość dobrych kolekcji kaktusów to szklarnie bądź ich tańsze wersje - namioty foliowe. Dopiero tutaj kaktusy czyją się dobrze. Oczywiście trzeba je lekko cieniować podczas upałów bo np. rebucje rosną raczej w trawie czy pod krzakami i pełnego słońca nie zniosą. Ale jak mają słońca pod dostatkiem to pięknie wyglądają - mają super ciernie i są płasko-kuliste - oraz pięknie i obficie kwitną.
Hodowanie tych roślin na parapetach czy nawet balkonach to niestety tylko namiastka, to są dzieci słońca!
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Dzięki za odpowiedź, no ja też jestem z Lubelszczyzny, tylko trochę bardziej na wschód
Właśnie to górskie pochodzenie tych roślin mnie trochę martwiło ze względu na temperatury. U rodziców w tunelu poliwęglanowym temperatura potrafi przekroczyć 40 stopni mimo pełnego wietrzenia (przy zewnętrznej 35-36) i nie wiem czy to jednak nie za dużo na górskie kaktusy... Wiadomo, takie upały nie trwają tygodniami, ale jednak zdarzają się i to dość często.

Właśnie to górskie pochodzenie tych roślin mnie trochę martwiło ze względu na temperatury. U rodziców w tunelu poliwęglanowym temperatura potrafi przekroczyć 40 stopni mimo pełnego wietrzenia (przy zewnętrznej 35-36) i nie wiem czy to jednak nie za dużo na górskie kaktusy... Wiadomo, takie upały nie trwają tygodniami, ale jednak zdarzają się i to dość często.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19970
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Powrót do uprawy kaktusów - dylematy
Ziomek.
Sam niestety nie mam gdzie postawić szklarni czy choćby foliaka. Hoduję jednak kaktusy już więcej niż 45 lat i odwiedziłem w życiu wiele dobrych kolekcji - w kraju i za granicą. Zapewniam że najlepsze były pod szkłem czy folią... Inaczej się po prostu nie da!
Jeśli tylko możesz, jeśli masz taką możliwość śmiało przenoś swoje kaktusy do lepszych warunków. Gwarantuję że będzie im tam znacznie lepiej.
Ale pamiętaj o cieniowaniu roślin - szczególnie na wiosnę jest to absolutnie niezbędne!
Jeśli jeszcze masz jakieś pytania zapraszam do swojego wątku - tutaj dość już miejsca zajęliśmy.

Sam niestety nie mam gdzie postawić szklarni czy choćby foliaka. Hoduję jednak kaktusy już więcej niż 45 lat i odwiedziłem w życiu wiele dobrych kolekcji - w kraju i za granicą. Zapewniam że najlepsze były pod szkłem czy folią... Inaczej się po prostu nie da!
Jeśli tylko możesz, jeśli masz taką możliwość śmiało przenoś swoje kaktusy do lepszych warunków. Gwarantuję że będzie im tam znacznie lepiej.
Ale pamiętaj o cieniowaniu roślin - szczególnie na wiosnę jest to absolutnie niezbędne!
Jeśli jeszcze masz jakieś pytania zapraszam do swojego wątku - tutaj dość już miejsca zajęliśmy.
