Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 812
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ogród zielonej
Pięknie i energetycznie w Twoim ogrodzie. Ten czerwony ciemiernik zwraca uwagę. Z wiosną każdy z nas ma więcej energii.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Witaj, Soniu Wpadłam popodziwiać krokuski i się zameldować w nowym sezonie. Dużo masz tego dobra, ta masa kolorów niesamowicie poprawia wiosenny nastrój. Życzę udanego weekendu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Martuś jednak mam zdecydowanie za dużo cebulowych. Niektóre przesadzone jesienią dopiero zaczynają kwitnienie. Dzisiaj znowu sadziłam w nowym miejscu, dopiero przekwitające krokusy.
Choć inne przesadzałam, to odmianowe ciemierniki jeszcze na dotychczasowym stanowisku. Na zdjęciu widać kilka patyków, tak ochraniam siewki któregoś bordowego ciemiernika. Pewnie ze trzy lata poczekam na kwiaty.
Dziękuję, tydzień miałam wyjątkowo pracowity, nie tylko w ogrodzie.
Ewuniu mnożące się maluchy by mi nie przeszkadzały, gdybym przy okazji przeróbek ich nie wykopywała. Żal wyrzucać, więc sadzę w kolejne miejsca i zapominam. Co roku ta sama sytuacja.
Niebieskie cebulice jakoś przystopowały, nie mam ich za wiele.
Lucynko dziękuję. Też ze trzy godziny poświęciłam nowym rabatom, trochę roślin poprzesadzałam.
Podobnie jak u Ciebie, u syna na gliniastej glebie udało się po dwu słonecznych dniach trochę popielić. Niestety dziś już padało i nadal deszcze zapowiadają.
Kolejne dni mają być zimne, więc domy pewnie ogarniemy. Codziennie myję jedno okno. Dziś zaszalałam i umyłam dwa.
Halinko rzeczywiście słońce napędza mnie do pracy. Każdą wolną chwilę , nawet jak to pół godziny, spędzam w swoim ogrodzie. Pracy mam jeszcze dużo, bo nowe rabaty duże. Nawet w połowie nie obsadzone.
Elu dziękuję. Cieszę się z kolorowych maluchów, ale jesienią tyle ich poprzesadzałam, że mam dość. Rośliny z nasion od Ciebie już przepikowane.
W trzy osoby pracowałyśmy przez dwa dni u syna. Chwasty po kolana tam gdzie nie ma kory. W przywiezionej ziemi było milion nasion, które wzeszły jesienią i rosną na dobrze nawiezionej glebie, jak szalone.
Moja stała współpracowniczka, oczywiście mnie wspomagała. O pracy kobiety, którą syn zatrudnił do pomocy, nawet nie mam siły pisać.
U siebie przesadziłam kwitnące ciemierniki i prymulki. Trochę traw, jeżówki gatunek i kilka odmianowych, oraz kilka innych bylin.
M zmontował przenośny kran, ponieważ nowe rabaty utrudniają mi dostęp do punktów do podlewania. Nic nie piłam, a zdjęcie jakieś koślawe.
Choć inne przesadzałam, to odmianowe ciemierniki jeszcze na dotychczasowym stanowisku. Na zdjęciu widać kilka patyków, tak ochraniam siewki któregoś bordowego ciemiernika. Pewnie ze trzy lata poczekam na kwiaty.
Dziękuję, tydzień miałam wyjątkowo pracowity, nie tylko w ogrodzie.
Ewuniu mnożące się maluchy by mi nie przeszkadzały, gdybym przy okazji przeróbek ich nie wykopywała. Żal wyrzucać, więc sadzę w kolejne miejsca i zapominam. Co roku ta sama sytuacja.
Niebieskie cebulice jakoś przystopowały, nie mam ich za wiele.
Lucynko dziękuję. Też ze trzy godziny poświęciłam nowym rabatom, trochę roślin poprzesadzałam.
Podobnie jak u Ciebie, u syna na gliniastej glebie udało się po dwu słonecznych dniach trochę popielić. Niestety dziś już padało i nadal deszcze zapowiadają.
Kolejne dni mają być zimne, więc domy pewnie ogarniemy. Codziennie myję jedno okno. Dziś zaszalałam i umyłam dwa.
Halinko rzeczywiście słońce napędza mnie do pracy. Każdą wolną chwilę , nawet jak to pół godziny, spędzam w swoim ogrodzie. Pracy mam jeszcze dużo, bo nowe rabaty duże. Nawet w połowie nie obsadzone.
Elu dziękuję. Cieszę się z kolorowych maluchów, ale jesienią tyle ich poprzesadzałam, że mam dość. Rośliny z nasion od Ciebie już przepikowane.
W trzy osoby pracowałyśmy przez dwa dni u syna. Chwasty po kolana tam gdzie nie ma kory. W przywiezionej ziemi było milion nasion, które wzeszły jesienią i rosną na dobrze nawiezionej glebie, jak szalone.
Moja stała współpracowniczka, oczywiście mnie wspomagała. O pracy kobiety, którą syn zatrudnił do pomocy, nawet nie mam siły pisać.
U siebie przesadziłam kwitnące ciemierniki i prymulki. Trochę traw, jeżówki gatunek i kilka odmianowych, oraz kilka innych bylin.
M zmontował przenośny kran, ponieważ nowe rabaty utrudniają mi dostęp do punktów do podlewania. Nic nie piłam, a zdjęcie jakieś koślawe.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
No to z Ciebie pracowita ogrodniczka! Zazdroszczę, ja dopiero wysiałam niedawno na parapetach i oczywiście żeniszki wzeszły od razu, leniwie wychodzi werbena, a reszta śpiRośliny z nasion od Ciebie już przepikowane.
Orlaja, którą od Ciebie posiałam w pojemniku rośnie. Ale ta, którą wysiałam wprost do gruntu już nie, może jednak moje wszystkożerne ślimaki mają w tym swój udział .
Ciekawy wynalazek ten przenośny kran. Ja to pomyślałam, że on tak krzywo zamontowany
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, krzywy kran, to sprawka upajającej wiosny w ogrodzie , roślinki rozkwitające na wyścigi w słońcu, mają więcej procentów niż spirytus .
To miłe, kiedy gdzieś pojawią się kwitnące kępki cebulek, które wcześniej już przekwitły , ja bym nie narzekała .
Na kwiaty ciemiernikowych siewek trzeba poczekać , ale warto, bo można mieć fajne niespodzianki .
Kępy przylaszczki i ciemiernika , a cebulica syberyjska, na pewno się rozsiała, jeśli tylko nie obcinałaś jej nasienników, tylko siewki pojawią się odrobinę późnie niż kwitnące cebulki , nawet w mocno oddalonych od kępki miejscach!
Miłego weekendu, Soniu .
To miłe, kiedy gdzieś pojawią się kwitnące kępki cebulek, które wcześniej już przekwitły , ja bym nie narzekała .
Na kwiaty ciemiernikowych siewek trzeba poczekać , ale warto, bo można mieć fajne niespodzianki .
Kępy przylaszczki i ciemiernika , a cebulica syberyjska, na pewno się rozsiała, jeśli tylko nie obcinałaś jej nasienników, tylko siewki pojawią się odrobinę późnie niż kwitnące cebulki , nawet w mocno oddalonych od kępki miejscach!
Miłego weekendu, Soniu .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Ależ pięknie u ciebie Aż tyle pracy wykonałaś w 3 ogrodach?? Ja sie troche ruszyłam i już czuje że mam kręgosłup Mokra ziemia to kran się chyba obsunął?
Szkoda że teraz tak zrobiło się nieprzyjemnie bo tyle pracy czeka... Życzę dużo energii i zapału oraz cieplejszej aury
Szkoda że teraz tak zrobiło się nieprzyjemnie bo tyle pracy czeka... Życzę dużo energii i zapału oraz cieplejszej aury
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wczoraj między deszczami uporządkowaliśmy nawadnianie, dokładając fragmenty na nowe rabaty.
Elu wysiałam trochę wcześniej, ponieważ zamierzam szybko wynieść do garażu. Parapety potrzebne na pomidory, potem fasolkę i ogórki.
Werbena tak ma, długo wschodzi. Orlaję najlepiej zostaw już z nasionami, będzie bez pracy. Nadmiar zawsze można wyrzucić, a ślimaki też się pożywią.
Kran ma metalowe nogi. Gdy sadzę niewielką liczbę roślin, nie muszę nosić konewek od kranu, tylko podpinam ten nowy wynalazek i nalewam konewkę. Mogę go przenosić blisko zaworów do podlewania, bez rozkładania węża.
Martuś masz rację, najlepszy dopalacz, to kwitnący ogród.
Nie jestem zbyt cierpliwa, ale na siewki odmianowych ciemierników poczekam.
Cebulica syberyjska może się mnożyć, rośnie na rabacie z hortensjami Bobo, więc przestrzeni ze światłem jej wiosną nie brakuje.
Dziękuję. Weekend bez wnuków, ale posadziliśmy z synem śliwę wiśniową Pissardii i świerka serbskiego, który był od jesieni zadołowany.
Iguś dziękuję, ogród z okna bardzo mnie cieszy, jak kwitną wczesne, kolorowe rośliny.
U jednego syna tylko hortensje przycięłam, resztą zajmują się sami. W drugim ogrodzie jeszcze sporo pracy, ale pewnie dopiero po świętach będzie na tyle ciepło, żeby spokojnie popracować.
U siebie mogę wybiec na rabaty w wolnej chwili, nawet na krótko.
Mnie kręgosłup pobolewa tylko zimą. Wiosną szybko wzmacniam mięśnie w ogrodzie, więc kręgosłup jest dobrze utrzymywany w pionie.
Moje wczesne wysiewy z nasion od Eli.
Coś w ogrodzie się dzieje mimo zimna.
Na parapetach też coś na rabaty rośnie.
Elu wysiałam trochę wcześniej, ponieważ zamierzam szybko wynieść do garażu. Parapety potrzebne na pomidory, potem fasolkę i ogórki.
Werbena tak ma, długo wschodzi. Orlaję najlepiej zostaw już z nasionami, będzie bez pracy. Nadmiar zawsze można wyrzucić, a ślimaki też się pożywią.
Kran ma metalowe nogi. Gdy sadzę niewielką liczbę roślin, nie muszę nosić konewek od kranu, tylko podpinam ten nowy wynalazek i nalewam konewkę. Mogę go przenosić blisko zaworów do podlewania, bez rozkładania węża.
Martuś masz rację, najlepszy dopalacz, to kwitnący ogród.
Nie jestem zbyt cierpliwa, ale na siewki odmianowych ciemierników poczekam.
Cebulica syberyjska może się mnożyć, rośnie na rabacie z hortensjami Bobo, więc przestrzeni ze światłem jej wiosną nie brakuje.
Dziękuję. Weekend bez wnuków, ale posadziliśmy z synem śliwę wiśniową Pissardii i świerka serbskiego, który był od jesieni zadołowany.
Iguś dziękuję, ogród z okna bardzo mnie cieszy, jak kwitną wczesne, kolorowe rośliny.
U jednego syna tylko hortensje przycięłam, resztą zajmują się sami. W drugim ogrodzie jeszcze sporo pracy, ale pewnie dopiero po świętach będzie na tyle ciepło, żeby spokojnie popracować.
U siebie mogę wybiec na rabaty w wolnej chwili, nawet na krótko.
Mnie kręgosłup pobolewa tylko zimą. Wiosną szybko wzmacniam mięśnie w ogrodzie, więc kręgosłup jest dobrze utrzymywany w pionie.
Moje wczesne wysiewy z nasion od Eli.
Coś w ogrodzie się dzieje mimo zimna.
Na parapetach też coś na rabaty rośnie.
Re: Ogród zielonej
witaj Soniu
Twój ogród wciąż jest piękny i co Ty chcesz w nim zmieniać ? Przejrzałam cały wątek, trochę poczytałam. Widzę, że teraz masz pod opieką trzy ogrody, dwa tworzysz. Szacun, ja już mam dość jednego. Masz dużo traw, a one nadają ogrodowi lekkości. Masz jeżówki, a u mnie niestety nie przetrwały, głównie dzięki ślimakom, to ich ulubiony przysmak. Soniu, mam prośbę, podpisuj róże, to moje ulubione rośliny.
Twój ogród wciąż jest piękny i co Ty chcesz w nim zmieniać ? Przejrzałam cały wątek, trochę poczytałam. Widzę, że teraz masz pod opieką trzy ogrody, dwa tworzysz. Szacun, ja już mam dość jednego. Masz dużo traw, a one nadają ogrodowi lekkości. Masz jeżówki, a u mnie niestety nie przetrwały, głównie dzięki ślimakom, to ich ulubiony przysmak. Soniu, mam prośbę, podpisuj róże, to moje ulubione rośliny.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewuniu dziękuję. Wiele roślin od lat sadziłam z myślą o ogrodach synów. Muszę teraz uzupełnić braki po wykopanych dla nich. W dodatku stwierdziliśmy, że trawnik jest za drogi i pracochłonny w utrzymaniu, więc go okroiliśmy.
Pomagam synom w tworzeniu ogrodów, bo to lubię. Dużo pomagają oni, a także zatrudnione do najcięższych prac osoby. Sama bym się nie porywała na takie duże przedsięwzięcia.
Róże mam długo te same, tylko popularne, nowych nie kupuję, więc zaniedbałam podpisy. Poprawię się w tym sezonie.
Pomagam synom w tworzeniu ogrodów, bo to lubię. Dużo pomagają oni, a także zatrudnione do najcięższych prac osoby. Sama bym się nie porywała na takie duże przedsięwzięcia.
Róże mam długo te same, tylko popularne, nowych nie kupuję, więc zaniedbałam podpisy. Poprawię się w tym sezonie.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1745
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
U Ciebie zawilce widzę kwitnące, u mnie dopiero parę w pączku.
Krokusy, narcyze i prymulki upiększają nasze ogrody obecnie.
Widzę posadzone bratki, to są pierwsze kwiatki oprócz hiacyntów kupuję na wiosnę.
Wczoraj poszłam sprawdzić do ogrodu jak tam kupione i wsadzone jesienią kłącza piwonii. Okazuje się, źe 3 z nich pokazują czerwone przyrosty, które wychodzą z ziemi. Niektóre jeżówki też się zielenią obok starych łodyg.
Mam nadzieję, że przezimują wreszcie.
Już ciągnie mnie bardzo do ogrodu a tu jeszcze trochę muszę poczekać bo znów parę dni będzie mroźnych.
Zawiany kran uroczy.
U Ciebie zawilce widzę kwitnące, u mnie dopiero parę w pączku.
Krokusy, narcyze i prymulki upiększają nasze ogrody obecnie.
Widzę posadzone bratki, to są pierwsze kwiatki oprócz hiacyntów kupuję na wiosnę.
Wczoraj poszłam sprawdzić do ogrodu jak tam kupione i wsadzone jesienią kłącza piwonii. Okazuje się, źe 3 z nich pokazują czerwone przyrosty, które wychodzą z ziemi. Niektóre jeżówki też się zielenią obok starych łodyg.
Mam nadzieję, że przezimują wreszcie.
Już ciągnie mnie bardzo do ogrodu a tu jeszcze trochę muszę poczekać bo znów parę dni będzie mroźnych.
Zawiany kran uroczy.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, wprost wierzyć się nie chce, że te wszystkie kwiatuszki może zmrozić .
U mnie Tete a Tete nawet jeszcze nie rozkwitły do końca, może przetrwają? Wysokie, kwitnące, muszą sobie jakoś poradzić, pewnie już będzie po nich . Zobaczymy za tydzień efekty, a najlepiej niech te prognozy się nie sprawdzą .
U mnie Tete a Tete nawet jeszcze nie rozkwitły do końca, może przetrwają? Wysokie, kwitnące, muszą sobie jakoś poradzić, pewnie już będzie po nich . Zobaczymy za tydzień efekty, a najlepiej niech te prognozy się nie sprawdzą .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu, jeśli to wszystko z moich nasion, to to pierwsze, to wielosił, nie tojad . Trawki całkiem nieźle wyrastają, będziesz miała fajne kuliste czapy. Surfinia i nolana też niezłe zawodniczki. W ciągu sezonu surfinia wyrośnie na całkiem pokaźną roślinę, zwłaszcza gdy posadzisz kilka do jednej donicy. U mnie nie stoją w pełnym słońcu, miejsce raczej półcieniste i kwitną bardzo długo . Nolana jest delikatnejsza.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu
Fajne te poletka cebulowych kwiatuszków, przez to że się wysiewają, to jest ich coraz więcej U mnie też tak ich przybywa na jednej rabacie, tyle, że się mieszają kolory i nie ma takich wyraźnych kęp. Trzeba by jeszcze kwitnące gromadzić wg kolorów, ale na to zawsze brak czasu
Rozsady masz dorodne, już popikowane będzie pięknie jak się rozrosną
Kran ma bardzo ładną obudowę, a że fotka trochę fantazyjna to nie szkodzi.
Pogoda zadbała żebyśmy się za bardzo nie przepracowali
Mimo wszystko życzę Ci miłego tygodnia i jak najszybszego powrotu wiosny
Fajne te poletka cebulowych kwiatuszków, przez to że się wysiewają, to jest ich coraz więcej U mnie też tak ich przybywa na jednej rabacie, tyle, że się mieszają kolory i nie ma takich wyraźnych kęp. Trzeba by jeszcze kwitnące gromadzić wg kolorów, ale na to zawsze brak czasu
Rozsady masz dorodne, już popikowane będzie pięknie jak się rozrosną
Kran ma bardzo ładną obudowę, a że fotka trochę fantazyjna to nie szkodzi.
Pogoda zadbała żebyśmy się za bardzo nie przepracowali
Mimo wszystko życzę Ci miłego tygodnia i jak najszybszego powrotu wiosny