hen_s pisze: ↑8 mar 2023, o 13:12
Lubię historie kaktusowe. Twoja ładnie obrazuje zmiany w życiu rośliny. I pokazuje że jednak (czasem) stare jest piękne...
Dziękuję Henryku, a może by rzec nie stare a dojrzałe, dojrzałe jest piękne, w tym słowie są same pozytywy
Tofka19 pisze: ↑8 mar 2023, o 17:24
...Kilka razy na początku sezonu na swoich E. grusonii zaznaczałam kropkami zazwyczaj w dwóch miejscach, żeby zobaczyć, jakie są przyrosty. W tym roku muszę przypilnować, żeby mi się te kropki nie zmyły.
Fajne obserwacje, ja też lubię obserwować zmiany

i lubię uwieczniać je na zdjęciach, np. jak kaktus wyglądał po wybudzeniu wiosną, a jak na koniec sezonu.
Tofka19 pisze: ↑8 mar 2023, o 17:24
Fotki super – nie ma to jak porządna zima, dużo śniegu i mróz
Dziękuję

No właśnie, zima to zima, śnieg i mróz musi być. To naprawdę piękne miejsce, człowiek może tam usłyszeć własne myśli.
onectica pisze: ↑13 mar 2023, o 19:32
Ale słodkie bejbiczki!

Zdrowia im życzę
Dziękuję w imieniu maluchów, a jak się sprawują Twoje, pewnie już nieco podrosły ?
Do mnie wiosna również jeszcze nie zawitała, więc kilka kolejnych fotek wspomnieniowych wstawię.
Takie np. Gymnocalycium valnicekianum niezbyt często pokazywane też może się podobać
albo Gymnocalycium curvispinum
Pozdrawiam