Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Czy kolorowe odmianowe krwawniki wydają kłopotliwe rozłogi, czy są raczej kompaktowe i rozrastają się "grzecznie" w coraz to większą, łatwą do opanowania kępę?
Bo faktycznie ten pospolity biały zachowuje się jak uciążlwy chwast.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Kolorowe krwawniki mają wręcz tendencje do wypadania… Nie zostało u mnie po nich ani śladu, podczas gdy ten biały ciągle próbuje ekspansji mimo moich starań, by ograniczyć jego zasięg…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Dzięki, Loki. Nie jest to więc optymistyczna wizja, którą w mojej wyobraźni tworzyły łany kolorowych krwawników. Pozostaje mi wyhodować jedynie łan tych białych :wink:
A tak mi się marzyły w towarzystwie róż :roll: Póki co posadziłam fioletowy Rainbow Ending Blue i Terracotta w możliwie przewiewnym miejscu.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Wiesz jak jest – wszystko zależy też od warunków glebowych, nasłonecznienia stanowiska i tak dalej. Spróbuj, bo może u Ciebie będzie im świetnie. To, że u mnie diabli je wzięli, nie znaczy, że u Ciebie też tak się stanie. Jedyne, co można stwierdzić z całą pewnością na podstawie mojego doświadczenia, to że odmiany kolorowe są mniej wytrzymałe od odmiany białej…

Pozdrawiam!
LOKI
Ewelina83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 gru 2022, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Obrazek
Mój krwawnik wysiewany z nasion.
Awatar użytkownika
Lesna Dusza
50p
50p
Posty: 58
Od: 7 sty 2023, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Trochę odświeżę temat krwawnika bo mam pytanie czy jeśli teraz zasiałam krwawnik żółty to on będzie kwitł jeszcze w tym roku?

Obrazek
Lena
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Ten żółty krwawnik to jest inny gatunek, a mianowice krwawnik wiązówkowaty. Jest dużo wyższy od krwawnika pospolitego. I o ile zdarzało mi się, że siewki krwawnika pospolitego zakwitały w pierwszym roku po wysiewie (przy czym było to pojedyncze kwiaty pod koniec sezonu) o tyle ten wiązówkowaty zakwitł dopiero drugi rok po wysiewie, zaś w pierwszym wytworzył tylko przyziemną rozetę liści. Możliwe, że ten gatunek krwawnika do wytworzenia pąków kwiatowych wymaga wernalizacji. Czyli roślina musi przezimować w niskich temperturach, żeby proces powstawania pąków kwiatowych został zainicjowany. Nie należy mylić wernalizacji ze stratyfikacją, bo ta dotyczy nasion.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Lesna Dusza
50p
50p
Posty: 58
Od: 7 sty 2023, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Tak sobie myślałam,że pewnie w drugim roku cóż dziękuję za informację :D
Lena
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Mam chrapkę na kolorowe krwawniki, ale czytam w wątku, że zanikają. Jak długo utrzymały się u Was i co można zrobić, żeby rosły jak najdłużej? Bardzo lubię te urocze roślinki.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

Ja mam teraz odmiany Cerise Queen i Red Velvet. Kupiłam jako duże sadzonki, posadziłam na słonecznym stanowisku, na spód dołka dałam drenaż z drobnych kamieni i żwiru. Gdy karpa się rozrasta, dzielę i rozsadzam w inne miejsce. I akurat ta metoda u mnie się sprawdza. Zresztą nie tylko przy krwawnikach, ale też innych sucholubnych roślinach. Wcześniej wysiewałam też krwawniki z nasion, nic z nimi potem nie robiłam i niestety po kilku sezonach wyginęły. Nie wiem czy winą była zbyt gliniasta i wilgotna ziemia czy brak odmładzania sadzonek.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Krwawnik pospolity (Achillea millefolium)

Post »

corazonbianco dziękuję! Spróbuję zastosować twoją metodę. Niby ogród to zawsze droga prób i błędów, ale jak się na niego czekało wiele lat to chciałoby się tych błędów uniknąć...
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”